Och, widzę, że jesteś z Lublina
U kogo leczysz Pasztacika?
Tak się składa, ze od 2 lat mam pod swoim dachem uszaka z padaczką, wiec co nieco musiałam dowiedzieć się o tej chorobie.
Po pierwsze, opis choroby Twojego uszaka zwłaszcza ta przekrzywiona główka nasuwa mi na myśl kunikulozę. Choć padaczka tez może wystąpić po ataku kunikulozy.
Udaj się do kompetentnego weta, nie takiego który od razu stwierdzi guza mózgu ! Bo przyczyn padaczki (jeśli to rzeczywiście padaczka) są tysiące i czasem to może być coś banalnego jak np. podniesiony poziom wapnia lub spadek glukozy.
Jeśli chodzi o znieczulenie do kastracji to u nas nie było przeciwwskazań. Pola ( to moja króliczka z padaczką), co prawda nie miała zabiegów żadnych, ale pytałam o to na wszelki wypadek.
Piszę Ci pw.