Autor Wątek: Pamieć u królika  (Przeczytany 12898 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kyrtap

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 485
  • Płeć: Mężczyzna
  • Szczęście ma długie, klapnięte uszy :)
  • Lokalizacja: woj. podlaskie
  • Moje króliki: Tysia (od 26.02.2014 r), Pszemek (od 04.04.2015 r)
Pamieć u królika
« dnia: Wrzesień 10, 2014, 00:53:08 am »
Od paru dni się zastanawiam jak to jest z pamięcią u królików... Jak ta pamieć wygląda, jak długo trwa... Na przykład czy jeśli królik widział jakąś osobę, miał z nią dość intensywny kontakt, potem następuje przerwa w kontakcie i ponownie się spotykają to czy jest szansa, że króliczek ją pozna? Po jakim czasie nie będzie w stanie jej rozpoznać? Podobnie z miejscami. Jeśli królik gdzieś przebywał, potem się przeprowadził, po jakimś czasie wrócił, to czy będzie to dla niego zupełnie nowe miejsce, czy skojarzy, że już tu kiedyś był?  :?: Wiecie coś na ten temat? Może macie jakieś własne przemyślenia lub obserwacje? :) Przepraszam, ale włączył mi się dzisiaj taki filozoficzno - króliczy nastrój  :crazy: Zapraszam do dyskusji ;)
Moja kochana baraninka - Tysia <3
nasz wątek forumowy => http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16864.0.html Zapraszam aby śledzić nasze przygody!

Jeśli chcesz być na bieżąco z Tysią i Pszemkiem to zalajkuj => https://www.facebook.com/tysia.kroliczek

Chcesz mnie poznać, porozmawiać? Zapraszam! :) => https://www.facebook.com/patryk.nacewicz

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Pamieć u królika
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 10, 2014, 02:01:56 am »
Krispie jest teraz przyzwyczajany do biegania po całym domu.Setki razy był u nas w pokoju a teraz właśnie stoi i zachowuje się jakby był tu pierwszy raz.Niusia tak samo jak biegała po całym domu po schodach tak później ostrożnie wszystko sprawdzała dopiero wchodziła ale to tak po miesiącu nie odwiedzania tego miejsca.Co do pamiętania osób i głosu ... w 2008 roku pojechałam do swojego chłopaka (teraz już męża) na święta.Nie było mnie miesiąc,Niusia została z moimi rodzicami.Po powrocie do domu weszłam do niej do pokoju,siedziała zamyślona na swoim domku w klatce.Zapaliłam światło i nic dalej siedzi,w końcu ją zawołałam to ... uwierzcie mi aż moi rodzice byli w szoku jak ona podskoczyła ucieszona jak mnie usłyszała.Coś w tym jest.

Offline magda24

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 4418
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Marysia i Frugo, Cynio
  • Na DT: Dzidzia Maczek
Odp: Pamieć u królika
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 16, 2014, 21:30:26 pm »
Kyrtap gdzieś kiedyś słyszałam, że króliki pamiętają miejsca/ludzi przez ok 6 tygodni - czy to prawda nie wiem. Cynia nie widziałam 2,5 miesiąca, miałam wrażenie że mnie poznał. Baranów nie widziałam tydzień - pozostały niewzruszone.
Też niejednokrotnie o tym myślałam ;)

Offline Kyrtap

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 485
  • Płeć: Mężczyzna
  • Szczęście ma długie, klapnięte uszy :)
  • Lokalizacja: woj. podlaskie
  • Moje króliki: Tysia (od 26.02.2014 r), Pszemek (od 04.04.2015 r)
Odp: Pamieć u królika
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 17, 2014, 09:15:18 am »
Bo Cyniutek to rozkoszny pluszaczek  :przytul, a barany to twardziele  :szerm:  :DD

Z moich obserwacji wynika jakby właśnie moja Tysia miała taką "człowieczą" pamięć. Kiedy po powrocie z wczasów wróciła do swojego pokoiku to od razu obiegła wszystkie kąty w taki sam sposób jak zawsze przed wyjazdem, jakby sprawdzając, czy wszystko stoi na swoim miejscu tak jak wcześniej. Podobnie z moją mamą. Widzi ją raz na kilkanaście dni, ale  ją poznaje, bo zawsze do niej biegnie, staje przy niej słupka i obejmuje jej nogę - traktuje w ten sposób tylko ją jedną, ze mną wita się innymi sposobami :)

 
Moja kochana baraninka - Tysia <3
nasz wątek forumowy => http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16864.0.html Zapraszam aby śledzić nasze przygody!

Jeśli chcesz być na bieżąco z Tysią i Pszemkiem to zalajkuj => https://www.facebook.com/tysia.kroliczek

Chcesz mnie poznać, porozmawiać? Zapraszam! :) => https://www.facebook.com/patryk.nacewicz

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Pamieć u królika
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 17, 2014, 09:18:29 am »
Mam wrażenie, że króliki lepiej pamiętają miejsca i zachowania niż konkretnych ludzi. Moje dziki poznały bez problemu pokój, w którym były rok wcześniej na wczasach - od razu czuły się jak u siebie. Z kolei jak wróciłam po dwóch tygodniach z wczasów, miałam wrażenie, że mnie zapomniały. Za to traumy pamiętają długo: Trusia dotąd boi się dzwonka do drzwi i dźwięku wysokich obcasów po posadzce, mimo że jest u mnie ponad 2 lata i nic złego jej w tym czasie od ludzi nie spotkało :/
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Pamieć u królika
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 20, 2014, 01:51:13 am »
pamietaja napewno duzo dluzej, mniej ludzi a bardziej miejsca.... moj po 3-4 miesiacach na starych smieciach poczul sie jak u siebie, ale podejrzewam iz rozpoznal swoje zapachy ktore zostaly i szybko sprawdzil czy sa wszedzie tam gdzie powinny

obstawiam iz uszaki pamietaja ludzi do 6 miesiecy, a miejsca do czasu kiedy sa tam zapachy
oczywiscie tak jak sa ludzie i ludzie tak sa kroliki i kroliki czyli kazdy jest inny

niestety rozlaka nie sluzy nikomu wiec nie testowalbym granic okresu pamieci
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline Kyrtap

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 485
  • Płeć: Mężczyzna
  • Szczęście ma długie, klapnięte uszy :)
  • Lokalizacja: woj. podlaskie
  • Moje króliki: Tysia (od 26.02.2014 r), Pszemek (od 04.04.2015 r)
Odp: Pamieć u królika
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 21, 2014, 00:41:59 am »
Mam wrażenie, że króliki lepiej pamiętają miejsca i zachowania niż konkretnych ludzi. Moje dziki poznały bez problemu pokój, w którym były rok wcześniej na wczasach - od razu czuły się jak u siebie. Z kolei jak wróciłam po dwóch tygodniach z wczasów, miałam wrażenie, że mnie zapomniały. Za to traumy pamiętają długo: Trusia dotąd boi się dzwonka do drzwi i dźwięku wysokich obcasów po posadzce, mimo że jest u mnie ponad 2 lata i nic złego jej w tym czasie od ludzi nie spotkało :/

Poznały po roku? wow, jestem w szoku :) Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że te cudne zwierzaki nie tylko traumy, ale i przyjemności pamiętają tak długo :)

pamietaja napewno duzo dluzej, mniej ludzi a bardziej miejsca.... moj po 3-4 miesiacach na starych smieciach poczul sie jak u siebie, ale podejrzewam iz rozpoznal swoje zapachy ktore zostaly i szybko sprawdzil czy sa wszedzie tam gdzie powinny

obstawiam iz uszaki pamietaja ludzi do 6 miesiecy, a miejsca do czasu kiedy sa tam zapachy
oczywiscie tak jak sa ludzie i ludzie tak sa kroliki i kroliki czyli kazdy jest inny

niestety rozlaka nie sluzy nikomu wiec nie testowalbym granic okresu pamieci

Z zapachami to zapewne jest tak jak mówisz :) A co do ludzi to pewnie też zależy od intensywności kontaktu, zapewne dłużej pamiętają osoby, z którymi spędzają niemal całą dobę od takich, które widują jedynie sporadycznie ;) Jasne, testowanie totalne bez sensu, królik to przyjaciel, a nie obiekt w labolatorium, tutaj pełna zgoda :)
Moja kochana baraninka - Tysia <3
nasz wątek forumowy => http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16864.0.html Zapraszam aby śledzić nasze przygody!

Jeśli chcesz być na bieżąco z Tysią i Pszemkiem to zalajkuj => https://www.facebook.com/tysia.kroliczek

Chcesz mnie poznać, porozmawiać? Zapraszam! :) => https://www.facebook.com/patryk.nacewicz

Offline Kyrtap

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 485
  • Płeć: Mężczyzna
  • Szczęście ma długie, klapnięte uszy :)
  • Lokalizacja: woj. podlaskie
  • Moje króliki: Tysia (od 26.02.2014 r), Pszemek (od 04.04.2015 r)
Odp: Pamieć u królika
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 23, 2014, 23:15:07 pm »
Jednak Tysia ma dobrą pamięć. Posiadam dom i oddalone o około 100 km mieszkanie. Na co dzień Tysia mieszka ze mną w domu, ale co jakiś czas przymusowo spędzamy kilkanaście dni w owym mieszkanku. Tysia nie była w nim około 8 tygodni, ale dziś, kiedy zaszliśmy do niego po wizycie u weta, zachowała się tak, jakby w ogóle z niego nie wychodziła! Zamiast ciekawie poznawać "nowe" miejsce po prostu... rzuciła się na boczek i w zrelaksowanej pozycji "na zdechlaczka" zaczęła drzemać. Sprawiała wrażenie jakby mieszkała tam w sposób ciągły. Czyli z króliczą pamięcią zdaje się być lepiej niż niektórzy zdają sobie sprawę :)
Moja kochana baraninka - Tysia <3
nasz wątek forumowy => http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16864.0.html Zapraszam aby śledzić nasze przygody!

Jeśli chcesz być na bieżąco z Tysią i Pszemkiem to zalajkuj => https://www.facebook.com/tysia.kroliczek

Chcesz mnie poznać, porozmawiać? Zapraszam! :) => https://www.facebook.com/patryk.nacewicz

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pamieć u królika
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 24, 2014, 13:23:56 pm »
Moja Mela też wykazuje pewne oznaki zapamiętywania. Jednym z takich przykładów jest nie wiarygodny ale prawdziwy. Dwa lata temu Maki (królik kasigio) był u nas na wybiegu razem z Melą. Biegali za sobą, ogólnie się zaprzyjaźnili. W tym roku niestety Maki Meli nie odwiedził ale kilkakrotnie Makiego miziałam i miałam na rękach. Za każdym razem gdy wracałam do domu z zapachem Makiego na rękach i ubraniu Mela siadała koło mnie i chciała żeby ją miziać, uspokajała się. Na  co dzień Mela jest bardzo terytorialna a nie kiedy baaaardzo agresywna, jej łóżko jest tylko jej a przycupnięcie na nim kończy się capnięciem przez Mele i burczeniem z niezadowolenia. Takie same mam spostrzeżenia jeżeli chodzi o pamięć do ludzi. Jak przychodzą dzieci mojego szwagra (głośne, i wszędobylskie) Mela ucieka do klatki lub chowa się w kuwecie za drzwiami, jak przychodzi moja chrześnica Mela kładzie się koło niej i szturcha noskiem żeby ją głaskać :D

Offline seito88

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 77
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wejherowo
  • Moje króliki: Dwa baranki
Pamięć królika
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 24, 2014, 01:07:45 am »
Witam,

czy wie ktoś może jak długa i szczegółowa jest pamięć królika? W Internecie znalazłem jedynie informację, że króliki pamiętają gdzie i kto im zrobił krzywdę (pewnie przydatne dzikim królikom), ale nic więcej. Wiadomo, że pamiętają to co mają na co dzień, czyli gdzie jest kuweta, jedzenie, woda, rozkład mieszkania itp. Ale czy jeśli zniknę na jakiś czas to czy po moim powrocie mnie poznają? Jeśli tak to jaki byłby maksymalny czas takiej pamięci? Zdaję sobie sprawę, że to zależy też indywidualnie od królika, ale liczę tylko na orientacyjne informację. Wdzięczny będę również za polecenie literatury, która by mi pomogła zgłębić ten temat (może być anglojęzyczna).

Offline Solaris

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 417
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Cezar i Kamala
  • Pozostałe zwierzaki: 1 kot
  • Za TM: Solaris

Offline seito88

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 77
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wejherowo
  • Moje króliki: Dwa baranki
Odp: Pamięć królika
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 26, 2014, 22:15:20 pm »
Dziękuję za odpowiedź, ciekawe lektury, ale nie rozwiały jeszcze wszystkich moich wątpliwości więc jakby ktoś miał coś jeszcze to będę wdzięczny:)

Offline anebie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 61
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Pintko
  • Za TM: Wafel,Puchacz, Kicek
Odp: Pamieć u królika
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 09, 2014, 00:03:53 am »
Pintko pamięta układ mieszkania. Ponoć mnie też, mój głos. Zawsze kiedy wracam do domu i mnie słyszy, to rodzice mówią, że już stoi przy wyjściu i słucha, a tak to leży rozłozona sobie bez wzruszenia :P
Wspomnę, że często mówię do swojego króliczka :)

Offline Zielpy

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 127
  • Płeć: Kobieta
  • Uszki, uszki, gdzie jesteście?
    • Zieloności blog
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Ptyś Uborewicz
  • Za TM: Nanek, Banek i Dunka
Odp: Pamieć u królika
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 06, 2015, 11:45:30 am »
Mój Nan miał pamięć do weterynarza. Zastrzyki co drugi dzień lub powtórka w przeciągu tygodnia = królik sztywny na kozetce, ucieka na ręce, najchętniej na lampę by wskoczył. Kilka tygodni przerwy to reset pamięci, wzięłam go do weterynarza znów, wyciągnęłam z transporterka, króliczek luźny i mięciutki, pełen relaks. Tym bardziej potem był zawiedziony i zszokowany, że znowu dostał kłuja w dupę :D i potem znów pamiętał, napinał się tak, że igła się wyginała.

Bancur znowu tęsknił za nami strasznie, jak z mamą pojechałyśmy na 1,5 miesiąca nad morze, futro wylazło z niego niesamowicie, a przeszło mu dopiero po naszym powrocie. Chyba czuł się tak, jakby stracił część stada :)