UPDATE
Allo! Allo! No gdzie ten domek dla mnie? Kochać mnie trzeba i przytulać. Tylko nie zamykać w klatce, nawet tej największej,bo nerwowość mnie ogarnia i zaczynam się miotać i skakać. I popiskuję ze strachu. Boję się, że znowu jakieś dzieci będą mnie męczyć. Mimo, że mam dopiero 1,5 roczku to przeszłam już trochę i teraz chcę spokojnie i po królewsku na luzie żyć. Jestem czyściutka, śliczniutka i mam piękne oczy i zacnego nochalka, którym ruszam jak mi dobrze. A! I umiem okazywać uczucia uszami. O! Taka jestem
Uszatka .
Marianka jest już całkowicie zdrowa i używa swojej malutkiej nóżki na wszystkie sposoby. Malutka pokazuje Wam, że chce skraść czyjeś serduszko i w jego towarzystwie chrupać pyszne ziołowe serduszka ..Tęsknie kica za nowym domkiem. Chciałaby też bardzo podziękować za przeprowadzenie mega trudnego zabiegu i opiekę -chirurg dr. Magdalenie Procyszyn z "Ogonka" . Marianka dziękuje też za pomoc tym, którzy jej kibicowali i wspomagali , w szczególności:
Joannie A. z Warszawy,Joannie P. z Pruszkowa, Edycie F. z Warszawy, Tomaszowi T. z Warszawy
Fiona o przecudnych oczach i długich rzęsach.
Sabinkę przywiozła Straż Miejska. Została wyrzucona i błąkała się po parkingu. Mała jest zaniedbana, wychudzona i śmiertelnie przestraszona.
A tak zdrowiejąca z dnia na dzień
Mela zasnęła wczoraj w ramionach absolu
Nasz najukochańszy
Ned odszedł nagle w ostatnią niedzielę. Młodziutki, zdrowy, wulkan energii a jednocześnie ogromny przytulak. Chwilami melancholik a nawet romantyk. Grzeczny, wychowany i niezwykle pokojowy do innych uszaków. Każdy od razu go kochał... Jeden z najcudowniejszych i najmilszych królików jakie poznałam... Pozostawił niemożliwy do opisania smutek, żal oraz pustkę,której nie zapełni nawet w części kilka królików.
NA KONIEC CHCIAŁABYM PRZYPOMNIEĆ O LICYTACJI NA CHORĄ MELĘ I INNE USZAKI Z FUNDACJI KRÓLEWSKIEJ. CHĘTNYCH DO WZIĘCIU UDZIAŁU ZAPRASZAM TUTAJ: https://www.facebook.com/events/455070484635500/?ref=22