Jak najszybciej do weterynarza. Powiedz, że martwisz się, że to może być niewydolność nerek. Moja Szajba w niedzielę pokicała za TM w wyniku ostrego ataku niewydolności nerek, który zaatakował układ oddechowy. Niewydolność taka może rozwijać się miesiącami. Objawy to krew w moczu, nasadzanie się i właśnie to nieszczęsne podnoszenie ogona... Które bagatelizowałyśmy, bo też nas nikt nie uświadomił... Ostatni atak zabił ją-króliczki są bezbronne w jego obliczu. Także zabieraj króliczkę na badania-nie odpuszczaj weterynarzowi-niech zbada nerki.