Autor Wątek: Do diety królika nie można wprowadzić nic nowego  (Przeczytany 4293 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Do diety królika nie można wprowadzić nic nowego
« dnia: Październik 24, 2013, 22:45:03 pm »
Mam problem z Szarańczą.
Reguje biegunką/cekotrofami na najlżejszą zmianę diety. Wprowadzanie nowego granulatu trwa 2 tygodnie minimum.
Świeże warzywa/owoce? Nie ma mowy- wprowadzenie chociażby malutkiego kawałka kończy się myciem tyłka pod wodą.
Zielenina typu natka pietruszki/mlecz- małe ilości są tolerowane, po dużych- cekotrofy.
Jedyne co może jeść bez problemów to ziółka.
Za sianem nie przepada jakoś bardzo, prawie go nie je.

Ktoś wie, czy może być jakaś przyczyna czy po prostu ten typ tak ma?
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline ewa2610

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6868
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Gips i Eklerka
  • Za TM: Gin, Tonic, Alf, Cola, Koka, Kuba, Fuzel i Gaja
Odp: Do diety królika nie można wprowadzić nic nowego
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 24, 2013, 22:49:17 pm »
Iskierko, u nas Koka tak ma - i nie ma żadnych medycznych przesłanek, po prostu tak ma...

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Do diety królika nie można wprowadzić nic nowego
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 24, 2013, 22:49:57 pm »
Robiliście badania bakteriologiczne? Może ma jakąś bakteriozę i dlatego tak się dzieje.
W jakim ona jest wieku? Miałam raz do adopcji królika, który nic innego niż granulat nie jadł przez bodajże 6 lat, bo podanie czegokolwiek innego powodowało biegunkę i państwo zrezygnowali z próbowania. Ale on badań nie miał, po prostu zdecydowali się na żywienie suche.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Do diety królika nie można wprowadzić nic nowego
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 24, 2013, 22:57:13 pm »
Nie, nie było robionych badań- aczkolwiek zastanawiałam się, czy np. nie jest zarobaczona lub nie ma jakichś pierowotniaków.  Myślisz, że to może być to?
Ona pośmierduje trochę jak kanaliza :/ Więc rozważany był temat zapalenia jelit- mimo, że takich typowych objawów nie ma, poza zapachem.

Szarańcza ma rok
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline chlup

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 657
  • Lokalizacja: wielkopolska
  • Moje króliki: Pimpol
Odp: Do diety królika nie można wprowadzić nic nowego
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 25, 2013, 15:05:51 pm »
Myślę, że bez badań pod kątem bakterii itp nic dalej nie powinnaś ustalać/zmieniać już niczego w diecie. Ja bym robiła badania i w nudnej (siano,suszki) diecie czekała na wyniki.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Do diety królika nie można wprowadzić nic nowego
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 25, 2013, 19:16:31 pm »
Może mieć przerost flory bakteryjnej, infekcję, pasożyty (np. kokcydia) albo wprost przeciwnie wyjałowią florę.

Tylko, że o ile to nie pasożyty czy bakterie niebytujące w jelicie, to w zasadzie badanie nie pomoże jasno określić, a antybiotyk wybije całą florę...

Jak nie śpisz na kasie i królik nie jest w złym stanie, to ja bym próbowała naturalnymi sposobami uregulować florę (nie pomijając odrobaczenia, choćby Drontal'em plus dla kotów).

Na unormowanie flory pomaga napar ze szczypty rozmarynu, szczypty tymianku, liścia laurowego, rumianku do picia. A na zagrychę czarnuszka, kozieradka, ostropest i na noc probiotyk lub synbiotyk. Min. tydzień stosować i w tym czasie nic nie wprowadzać nowego, tylko siano, krwawnik (ew. babka), plasterek marchewki i kawałek buraczka.
No i przegląd siana, ziół i mieszkania, czy nie zjada nic z pleśnią czy trującego.

Ale zawsze możesz badać kupsko czy wymaz robić.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...