Siccolisko ;)

[Sicca]

Dobra, chyba powinnam faktycznie umieścić gromadę w jednym wątku

Aby było łatwiej, pogrupowałam ekipę w działy.

I dział = stali rezydenci = mój DS
1) Hermiona, czyli jak długi DT może zmienić się w adopcję Urocza kobieta-demolka o stu twarzach, od niszczyciela do marzyciela, jaszczurka zwinna, która tylko żyrandola jeszcze nie zwiedziła

2) Ahmed - króliczy terrorysta i mąż Hermiony, obawiam się, że Syria to jego pomysł.. Kwintesencja słowa egoista, bo najważniejszy jest jego.. żołądek. Zje wszystko, w dowolnej ilości. Lubi się porządzić, ale zęby Hermiony mimo wszystko trzymają go pod pantoflem. Ulubione miejsce do spania? Głowa Hermi. Dodam, że ma w tej chwili 4,7 kg (i jakieś 9 miesięcy), a ona 1,5 kg (i 2 lata)


II dział = starzy wyjadacze
3) Rakija - (1,7 kg) królik-kobra, jej wątek jest tutaj:
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=14671.new;topicseen#new

Ma zmianę (prawdopodobnie pourazową) w mózgu, przez co kiwa się na boki. Powiększona miedniczka nerkowa nie ujmuje jej zdrowotności, ale wymaga okresowych kontroli USG.
Wykastrowana, zaszczepiona, zaksiążeczkowana, odrobaczona.
Pod opieką woj. Dolnośląskiego.

III dział = Szpitalik
4) Honey - miłość mojego życia , chyba osiągnęła już rozmiary, które przeciętny psychiatra uznałby za patologiczne. Na chwilę obecną jest rehabilitowana
Jej historia tutaj:

Zaszczepiona, zaksiążeczkowana, odrobaczona.
Pod opieką woj. Mazowieckiego.

5) Konwalia - mała (1,640 kg) ruda baranina ze sklepu zoologicznego. Miała płodzić potomstwo.. jak na samca przystało  Ale precedens na skalę światową się nie wydarzył. Miała ropnia  na wysokości korzenia I trzonowca lewej żuchwy. Na leczeniu tegoż.










Zaksiążeczkowana.
Pod opieką woj. Małopolskiego.

6) Haszysz vel Hasiek - (1,9 kg) angora czerwona satynowa, pojawiła się stąd:
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15976.0.html

Zaksiążeczkowany, w trakcie odrobaczenia.
Aktualnie rozpracowujemy robale, kokcydia, świerzb i kołtuny
Pod opieką Fundacji Azyl dla Królików w Toruniu.

IV dział = nowe i do adopcji gotowe
7) Niezapominajka - (2,350 kg) mały biały łobuziorrro, wymaga socjalizacji i integracji z człowiekiem i psami, królików nie zjada Znaleziona w Rybniku, porzucona przy drodze w reklamówce na 35 st upały (sic!).

Wykastrowana, odrobaczona, zaksiążeczkowana.
Pod opieką woj. Małopolskiego.

8) Liwia - (0,9 kg) ciekawska fryga, wszędzie musi wściubić swoje szanowne 4 litery, młoda, szalona.. no wprost do adopcji Wyleczona z poważnej infekcji górnych dróg oddechowych (K.penumoniae), odebrana ze sklepu zoologicznego w wieku około 5 tygodni.

Pod opieką woj. Małopolskiego.
Zaksiążeczkowana, odrobaczona.

9) Napoleon - (0,8 kg) mały, wiecznie obrażony kawaler, który swoją tajną broń skrywa w niewinnej mince kłapouszka Razem z Liwią odebrany ze sklepu zoologicznego i wyleczony z infekcji górnych dróg oddechowych (K. pneumoniae).

Pod opieką woj. Małopolskiego.
Zaksiążeczkowany, odrobaczony.

10) Czako - (1,240 kg) zwany również zorro, oddany do eutanazji z uwagi na swoją "agresję". No cóż.. czasem burknie i tupnie, ale to fajny kolo i do tego to piękne czarne futerko
NOWE FOTY mister Czako:







Wykastrowany, odrobaczony, zaksiążeczkowany.
Pod opieką woj. Małopolskiego.


Wszystkie królasy nauczone są dość wszechstronnej i urozmaiconej diety:
- siano (preferują to własnoręcznie zerwane i ususzone)
- granulat CC + płatki owsiane - tylko Czako, Liwia, Napcio i Hasiek, pozostałe są bezgranulatowe
- suszki - babki, mniszki, pokrzywy, liście malin, truskawek, poziomek, jeżyn, suszony krwawnik, skrzyp, szczaw, rumianek, podgarycznik, koniczyna, mięta, melisa
- zielenina - trawa + to wszystko, co suszone, bo sami zbieramy i suszymy, póki jest co + seler, marchew, pietruszka, rzodkiewka, sałata rzymska, kapusta pekińska, koperek, kalarepa, kalafior;
- warzywa: marchew, pietruszka, burak, seler, brokuł, kalafior;
- owoce: jabłko, gruszka, malina, truskawka, borówka amerykańska;

Tak to u nas wygląda
Zapraszamy do odwiedzania, adoptowania i pokochania

[joac]

Wreszcie! Cudowny opis, wreszcie będzie łatwiej kojarzyć uszaki Wszystkie piękne, wiadomo
Pozdrawiamy i głaszczemy!

[bosniak]

Tękju

I do zaproszenia adopcyjnego dołączam niniejszym

[pat88]

  Superowo. Siccusiowy domek Faktycznie teraz łatwiej ogarnąć uszyska;))) Ja zawsze myślałam,że Honka to skrót od Heremiony, a teraz już wszystko jasne

Czako to taka moja Kikulina z uszami do góry no i ta waga ... połowa z Kikciora

Konwalia  proszę wybaczyć, ale poznałam dziewuchę osobiście spędziła u mnie tylko jeden dzień ale jestem w niej zakochana, gdyby nie mały Baumanek(chora Ciapulinda) i aspołeczny Kikcior, Konwalia napewno by u nas została niech maleństwo szybko wraca do zdrówka.

Pozostałe królicze serduszka niech znajdą kochających towarzyszy, którzy zapewnią im wszystko co najlepsze.

A chorowitki niechaj szybko  zdrowieją

[miniaturowaem]

no przejrzyście .. wszystko wiadomo kto skąd .. tak jak lubię

ajć Honcia to ja wątpię , że do adopcji

a Hermiona uu .. cudne ma te umarszczenie ..
a jak się z Ahmedem kochają . widzę , że standard iż jedno musi być większe
i że to większe leży na mniejszym

czasem się zastanawiam jak taka Murzyna leży na Szyszce to czy on w ogóle potrafi oddychać :

[magii0]

Sicca  zakróliczyłaś się na maxa kobieto.

Macie z twoim TŻ wielkie serducha  to co robicie dla uszaków to mega pozytywna masakra 

[Graszka]

Toż to fabryka czekolady - tyle słodkości w jednym miejscu

[Sicca]

I wielkie wory śmieci też mamy  Ja go podnieść nie mogę
Ale ekipa udana, chociaż czasem mnie wkurzą, to.. no wiadomo, kocha się no 

A Honia.. 

[pat88]

Sicca     zakróliczyłaś się na maxa kobieto

nooo właściwie została zakróliczona , a że Sicca jak już pisałam ma mięciusie serducho do ucholi to żadnemu nie odmówi ciepła, pełnej michy do om om omkania i solidnej opieki

ja proponuję teraz trochę jakoś wspomóc chociażby rzeczowo, wrzucę na R-k info mam nadzieję,że coś się ruszy. Ja następnym razem jak pojadę mogę wziąć kilka porcelanowych miseczek, resztę mały Bauman odzidziczył po Kikciorze ale to Sicca wie


To jak pomoc rzeczowa zostanie zaaprobowana

[Sicca]

Ja, a w sumie nie ja, tylko małe huncwoty na pewno się ucieszą z każdego prezentu, ich żołądki nie mają dna.. Zastanawiam się czasami, czy u mnie nie grasuje jakiś wirus, który zmusza je do jedzenia AŻ TYLE..

[pat88]

Wszystko i na temat Akcja zbiórkowa na forum R-K rozpoczęta mam nadzieję,że przyniesie oczekiwany efekt

Co do tego wirusa .... to panuje też w Rybniku....om om om, a potem masa kubsztali i tak w kółko :

[Sicca]

A może zbiorowe zrywanie trawki i ziółek na sianko? Ja mam gdzie suszyć część (strych), ale jest nas tylko dwoje (Damian i ja) to w jeden dzień uszaki zjadają połowę wielkiego kartonu, druga idzie na suszenie, nikt nie musi wydawać swoich pieniędzy, a uszaki będą miały coś pysznego

[miniaturowaem]

eh. u mnie blok na bloku .. zielenina dawno wyginęła swoim ostatnio zapuściłam się w mini lasek przy obrzeżach .. i g.. za przeproszeniem gałęzi nazbierałam lipy, brzozy.. i odrobinę mniszka ..
szok chyba te upały .. i wszystko uschło ..

[Sicca]

Ja mam łączkę ze: skrzypem, tonami krwawnika, babką szerokolistną, mniszkiem, koniczyną białą, szczawiem.. no po prostu na bogato, pod lasem, samochody tam nie jeżdżą.. Miejsce jest, tylko sama nie mam kiedy tego zrywać

[miniaturowaem]

nie kuś .. bo podjadę stopem bo chłop mi lezie za niedługo znów do roboty a na chwilę obecną męczy się i trudzi z łazienką
i wykoszę pół łąki no słuchajcie ..
pati jak reflektujesz pomoc i weźmiesz gadułę - czytaj mnie to z nami łąka nie będzie mieć żadnych szans

[Donia]

Ale fajna gromadka uszu!
Ostatnie zdjęcie Konwalii i fotka Napoleonka są po prostu cudowne!
Te ich minki niewinne... 

I jest też mały Czako agresorro 

[pat88]

ad postu miniaturowaem. ja tam jestem na tak;))) Dogadamy wszystko na pw. Dobranoc uchole i zauszakowani masa tulków z R-k      

[izaf]

 No gromadka piękna Wyobrażam sobie ile to roboty jest Szkoda,ze tak daleko mieszkasz  Byłoby bliżej ,to ach....
Ja mam zieleniny pod dostatkiem,tylko suszyć nie mam gdzie...Wygłaskaj Uszaki  :

[pat88]

Ja tam mam miejsce do suszenia i z dala od drogi duży ogród, bardziej sad, ale aż taki w zioła to on nie jest bogaty wiadomo co dzika łączka to łączka, ale zabiore jeszcze z sobą gałązki, babkę zwyczajną, krwawnik, listki z owocowych drzew, pokrzywę Tylko,że będę dopiero 16 września (cyba,że Baumanek coś szybciej wymyśli, albo Kikcior znowu wciągnie nosem trawkę )

[anetkas]

Jak fajnie przedstawiłaś wszystkich