Ja tez miałam taki problem, jednak pozbyłam się problemu.
Wtedy jeszcze w całej klatce był wysypany żwirek, w klatce jak i w kuwecie.
Stwierdziłam, że zrezygnuje ze żwirku i będzie tylko w kuwecie.
Sprawdziło się Trusiek kopał przez ok. 2 dni, ale znudziło mu się i już tego nie robił (podejrzewam że już go bolały łapki i pazurki od drapania w dno klatki).
Ja jednak nie miałam problemu z tym, że kopał w kuwecie lecz w innym kącie, co mnie każdego ranka budziło, i nie mogłam spać.
Teraz Trusiek jest wypuszczany na całą noc i dodatkowo ok. 5-6 godzin dziennie, ma również ręczniczek do drapania oraz siateczkę do gryzienia( taki kolorowy co ozdabia się nim kwiatki np. bukiety).
Mój uszak także jest wykastrowany i ma 1 rok.