Heja
update od Rzekotki, która dzisiaj po raz pierwszy odważyła się zwiedzać balkon
nadal się troszkę boli, bo niestety nie ma lwiego serca, ale powoli się przyzwyczaja, je mi z ręki ale jak na razie nie ma ochoty na wielkie głaskanie. Przez ostatnie 24 godziny zrobiła bunt i załatwiła się dokładnie obok kuwety, ale już chyba jej przeszło hehe
a największy smakołyk to bazylia