Autor Wątek: Paniczny strach przed szelkami  (Przeczytany 15933 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Goga

  • Gość
Paniczny strach przed szelkami
« dnia: Kwiecień 06, 2006, 21:52:50 pm »
Ostatnio kupiłam w lecznicy smycz z szelkami, zostały one przymierzone przez weta mojej Ogi i wszystko było ok. Gdy ponownie ją w nie ubrałam dostała ataku paniki ( starałam się to zrobic bardzo delikatnie)  wyglądało to dość poważnie.  Poprzednie króliki (2) tak nie reagowały, jestem ciekawa jak Wasze króliki ( może ma jakiś uraz z przeszłości?  gdy ją wziełam miała 1,5 roku)

Maja

  • Gość
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 06, 2006, 22:11:08 pm »
Miko zawsze na poczatku sie stawia,ale chyba wie, że inaczej nie wyjdzie na taras.Płaszczy sie potem do ziemi i daje zrobic ze soba wszystko :rotfl2

Martulkaa

  • Gość
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 06, 2006, 22:51:32 pm »
Hmm no cóż możliwe chociaż ja myślę że mała mogła nie mieć wcześniej z tym styczności.
Dlatego się boi, stresuje bo zwyczajnie nie wie co to jest i do czego służy.
Generalnie większość królików nie lubi szelek i szelki raczej nie są polecane.
Zbyt to wszystko dla królika stersujące.
Jeśli o Antosię chodzi to 2 razy dała sobie je założyć ale była bardzo niezadowolona, tupała i wszystkiemu towarzyszył stres. Raczej nie warto królika aż tak denerwować.
Na Tufiku nie próbowałam

Goga

  • Gość
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 06, 2006, 23:00:15 pm »
Będę ją powoli przyzwyczajać (najpierw tylko pokazywać te szelki, prezentować na Bondzie) a jak się nie uda to trudno. Jeśli ktoś miał jeszcze takie problemy to niech się podzieli

Katasza

  • Gość
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 07, 2006, 07:53:17 am »
Rudy nietoleruje szelek. nigdy ich nie uznawal i chyba juz nie uzna. wszelkie sposoby zawiodly (pokazywanie ich, prezentowanie na Popiolce itp.)  na sile nie bede go przyzwyczajac, bo to nie ma sensu. Popilka pies. a Rudy.... no coz, prawdziwy facet domator. jak mamy isc do weta to wielka rozpacz, bo trzeba wejsc do transportera i wyjsc na dwor.
dla krolika taka smycz to cos zupelnie nienaturalnego i w sumie nie ma co sie dziwic, ze niektore osobniki tego nie akceptuja.

tepe

  • Gość
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 07, 2006, 16:01:29 pm »
przepraszam kłopot z kompem:(

tepe

  • Gość
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 07, 2006, 16:01:51 pm »
j.w.

tepe

  • Gość
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 07, 2006, 16:02:29 pm »
Goga jeśli chcesz jeszcze próbować z szelkami to zrób tak:
załóż Ogi szelki ale nie przypinaj smyczy i pozwól jej brykać z nimi, tylko nie zakładaj za ciasno ani za luźno - tak w sam raz, jak zaakceptuje same szelki tzn. nie będzie protestować że je zakładasz, tak po kilku dniach przypnij smycz i chodź wszędzie gdzie Ogi chce, lekko ją stopując od czasu do czasu i dając jej coś dobrego co lubi. Pilnuj żeby się nie zaplątała w smycz bo będzie panika, zdenerwowanie i kłopot. Nie ciągnij jej na smyczy ani do niczego nie zmuszaj. Powolutku są szanse na dotarcie się :) i będziecie mogły razem chodzić przynajmniej w przybliżeniu w tym samym kierunku;) żeby Ogi zaczęla chodzić tam gdzie ty chcesz trzeba dużo więcej czasu. W każdym razie na początku Ogi nie może być na uwięzi. Spróbuj i daj znać jak poszło

tepe

  • Gość
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 07, 2006, 16:03:24 pm »
:)

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 07, 2006, 17:11:12 pm »
Goga ten sam problem ale musze go troche do nich oswoić bo na wakacje wyjeżdżamy na Mazury na 2 tyg i chce go zabrać z sobą koniecznie. Teraz po pare minut daje mu je do obwąchania no i oczywiście nagradzam rodzynkami bo u niego inaczej nie przejdzie strasznie uparty jest. Ale po 2 dniach widze postępy. Dziś już mu je założyłam na pare minut i jakoś spokojnie to zniósł początki były naprawde fatalne.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 07, 2006, 18:26:08 pm »
my dzis bylismy na spacerze z pepparkaka, od kilku dni byl do samych szelek przyzwyaczajany, taki spokojny, nigdy sie nie szarpal jak je mial, nie chcial zdjac. mam fotki ze spaceru to jak chcecie to wysle potem.

Goga

  • Gość
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 07, 2006, 20:47:31 pm »
Tepe, twój sposób się sprawdził. Nie było ataku paniki, troche z tym pokicała i zaczęła zdejmować.

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 07, 2006, 20:56:46 pm »











anUSZka

  • Gość
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 09, 2006, 03:50:10 am »
Moja Lidka nienawidzila szelek. Przestraszyla sie ich, kiedy zakladalismy, malo sie nie zabila, uciekajac w panice po mieszkaniu, a potem na sam widok tych szelek sie jezyla. A na pewno nie maila jakis wczesniejszych przezyc. Po prostu nie wszystkie kroliczki pozwola sobie na chodzenie w szelkach i trzeba to uszanowac.

Sliczne zdjecia Pepparkaka :)

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 09, 2006, 06:45:52 am »
Dzieki :) Widac nam sie trafil evenement :)

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017

Moli

  • Gość
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 02, 2006, 15:51:30 pm »
U mnie mama kupiła dwum królaską szelki a ich zachowanie było takie:Moli nawet niedała ich sobie założyć :zdenerwowany ,a jak się już udało to swoje żółte szelki przegryzła na pare części i było po :hahaha .Szarakowi lepiej z tym wszystkim szło dał(nawet a właściwie to odziwo) sobie założyć łatwiej,(choć też próbował gryść:/.)nawet można było z nim chodzić na smyczy.Oczywiście było śmiesznie i ok :> .

Anula_1960

  • Gość
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 02, 2006, 17:17:34 pm »
niekoniecznie musi tak być moja Pyza miewa okresy, przewaznie nie daje się wziąć na ręce, ale czasami ma takie dni, że wręcz przytula się jak ją wezmę, generalnie wiem, ze króliki tego nie lubią, więc staram się jak najrzadziej brać ją na ręce, boję się także, że może jej coś się stać, bo nigdy nie potrafi normalnie zejsć, tylko zawsze wykonuje taaaaaaaakiego susa. :D

Anula_1960

  • Gość
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 02, 2006, 17:19:07 pm »
oczywiście ten post mial być przy noszeniu na rękach :oh:

Offline weraw85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 263
Paniczny strach przed szelkami
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 03, 2006, 06:42:38 am »
ja mojemu probowalam zalozyc moze za 2-3 razy szelki... i zawsze sei to konczylo panika i gryzieniem - do tego stopnia, ze jeszcze troszke i nie bede miala co zakladac :P