Autor Wątek: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?  (Przeczytany 15377 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« dnia: Styczeń 07, 2013, 15:55:24 pm »
Witajcie! Moje królaski sporo pokichuja. Byłam już z nimi kilka razy u wetow w warszawskim Ogonku i wygląda na to, że kichają z powodu pyłku w sianie. Nie mają jakieśc barwnej wydzieliny nawet przy prowokowaniu kichania u weta. Problem w tym, że jest trochę przeźroczystej wydzieliny z nosa i kichają seriami. Pani doktor powiedziała mi coś, co według porad króliczych i większości forumowiczów jest błędem w opiece, mianowicie, abym kładła im sianko na dnie kuwety. Według pani doktor pasniki są z reguły za wysoko i króliki jak z nich wygrzebują sianko to pyli ono im do oczu i do nosa i to powoduje katar. Faktycznie moje Niuniolki to tak te noseczki tam wpychają miedzy te kraty, żeby najostatniejsze zdziebełko zjeść, zamiast te pierwsze w zasiegu pysia... Jak powiedziałam weterynarz, że przecież pobrudzą to siano odchodami albo obsikaja, to powiediała, że "to co z tego, przecież króliki kupy swoje jedzą". Dodała potem też, że króliki powinny pobierać pokarm z ziemi, tak jak w warunkach naturalnych. Z bobkami, to fakt, że ceko jedzą, ale z sikami gorzej, bo to pewnie jest tak samo niedobre, jak jedzienie mokrych warzyw. No ale wypucowałam i zdezynfekowalam w weekend klateczki do połysku i posatnowiłam spóbowac tego kładzenia sianka na podłodze. Królisie zachwycone. Wreście na lerząco można jeść. Oczywiście wczoraj już było obkupkane i przez Pippiśke trochę obsikane. Dałam im stanowczo za dużo, bo sie łudziłam, że zostanie w jendym miejscu, teraz chce dawać dużo mniej i zmieniać rano i wieczorem. Co wy o tym miślicie. Czy są tu jacyś zwolennicy kładzenia sianka na dnie kuwety ??

Offline anetkas

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2638
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Bazyl
  • Za TM: kot Kajtek, chomiczki Bruno i Muffinka, ukochana Klementyna 25.01.18 ❤
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 07, 2013, 19:36:30 pm »
że kichają z powodu pyłku w sianie
A może zmień sianko? Nie wydaje mi się, żeby przez jedzenie z paśnika siano bardziej pyliło... hmmm, ale może się nie znam.

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 07, 2013, 19:44:16 pm »
A może zmień sianko? Nie wydaje mi się, żeby przez jedzenie z paśnika siano bardziej pyliło... hmmm, ale może się nie znam.
anetkas, ja już tyle razy im zmieniałam siano... Jadły już i kichały przy:
- Mucki siano z górskiej łąki
- Mühldorfer Bio-siano
- Vilmie Siano z górskich łąk
- siano od dziewczyn z forum z otuliny puszczy białowieskiej
- ciastka z siana rosewood
- teraz jedzą Bunny świeżo zebrane siano z Allgäu
Za każdym razem jest tak samo i nasila się szczególnie przy suszkach zuzali, przy herbalpet mniej :(

Offline Rene

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 07, 2013, 20:34:56 pm »
A jak teraz - nie kichają? Moja babajaga z paśnika nie ruszy a z podłogi wcina aż miło patrzeć.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 07, 2013, 20:43:56 pm »
U mnie sianko jest zawsze na dnie kuwety - po jednej stronie kibelek, po drugiej siano. Trusia kicha, bo ma pasterellę, ale u Pandory i Szaruni to zdaje egzamin. Zmieniam tylko dość często,  żeby nie zasiurały go.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 07, 2013, 21:08:36 pm »
A jak teraz - nie kichają? Moja babajaga z paśnika nie ruszy a z podłogi wcina aż miło patrzeć.
Dopiero od wczoraj testujemy siankozpodłogowe ;), tak więc jeszcze nie jestem w stanie za wiele powiedzieć. Chyba jest lepiej  :nie_powiem

U mnie sianko jest zawsze na dnie kuwety - po jednej stronie kibelek, po drugiej siano. Trusia kicha, bo ma pasterellę, ale u Pandory i Szaruni to zdaje egzamin. Zmieniam tylko dość często,  żeby nie zasiurały go.
Uff, a jednak ktoś tak robi :hura: No bo już myślałam, że taka zła pańcia jestem :lanie: , że tak "nieprzepisowo" pynie karmię karmie_ptasie. Ta opcja daje mi też wytchnienie w nocy, bo jak Lottka dobijała się do tych najdalszych źdźbeł, to robiła taki rumor, bo drapała kraty klatki, bo paśnik jest na zewnątrz klatki. Tak jest dużo więcej spokoju i snu :)

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 07, 2013, 21:11:21 pm »
Uff, a jednak ktoś tak robi  No bo już myślałam, że taka zła pańcia jestem  , że tak "nieprzepisowo" pynie karmię
Hihi, ja stary wyjadacz, a też tak robię ;) Paśnik paśnikiem, ale one lubią też z ziemi zjeść. A już najchętniej z dywanu!
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 07, 2013, 21:23:36 pm »
Mój wet przy trzymaniu w klatce często zaleca właśnie siano na 2/3 dna klatki i kibelek, bo królik ma potrzebę kopania i jedzenia z ziemi. Ale jak sika i bobczy w nie, to trzeba pomysł modyfikować, bo to niezdrowo i niesprzątnięcie w porę grozi poważnym zakażeniem (co innego ceko, a co innego bakterie rozwijające się w mokrym sianie).

A na kichanie to polecam zwiększyć wilgotność - w większości domów nie jest ona prawidłowa - pozbawiać sianko pyłu przez wyłożenie go do kartonu, wstrząśnięcie i pozostawienie, by pył opadł na dno (potem wyjmujemy z góry, a pyłu już nie dajemy - można się zdziwić, ile go jest w paczkach siana).

Nie sądzę też, by podawanie sianka w paśniku miało większy wpływ na kichanie - no, chyba, że faktycznie za wysoko jest - króliki i tak w nim kopią, rzucają i wpychają ryjki po same uszy. Moje to aż mają czasem zielone nosy wewnątrz - płuczemy to wodą morską, żeby nie podrażniały sobie śluzówki.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 08, 2013, 09:43:54 am »
A na kichanie to polecam zwiększyć wilgotność
Myślałam już o tym Eni. Pilnuję, żeby woda w rynienkach na kaloryferze i pod zawsze była. Ostatnio też się zastanawiałam, czy to nie za malo i czy nie kupić nawilżacza powietrza... Z drugiej strony też nie wiem, cz to przy królikach wskazane.
króliki i tak w nim kopią, rzucają i wpychają ryjki po same uszy. Moje to aż mają czasem zielone nosy wewnątrz
Moje mają zielone nochalki na zewnątrz, szczególnie Lotta, ona najbardziej kopie i te zielone przyczepia jej sie do tej przeźroczystej wydzieliny z noska. Zmywam to czasem delikatnie materiałem bawełnianym, najcześciej czystą skarpetką :), nasączonym wodą.
Tak je wczoraj obserwowałam, i wydaje misię, że jednak z kichaniem jest chyba lepiej - cznaczy się mniej. No ale w weekend, jak jestem caly dzień, to więcej wyłapię, niż w tygodni po pracy...

Offline chlup

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 657
  • Lokalizacja: wielkopolska
  • Moje króliki: Pimpol
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 08, 2013, 11:25:30 am »
Pimpol ma paśnik i tam mu wkładam świeże sianko, ale większość i tak ląduje na ziemi. On uwielbia jeść z ziemi. Nie zasikuje siana (może ze dwa razy mu się zdarzyło) więc mu tak zostawiam. Ale nie zawaliłabym tym sianem 2/3 klatki, bo na pewno by kopał i siurał przy okazji. Nie kicha i odpukać żadnych innych chorób też nie przechodził.
15 stycznia ma 4 urodziny :)

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 08, 2013, 11:55:43 am »
Moje tez zawsze wyciągają wszystko z paśnika i wtedy siurają na siano. A często gęsto wskakują do paśnika i zostawiają tam jezioro :/

Offline Dominique_90

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1090
  • Płeć: Kobieta
  • Trafił nam się największy skarb...
    • D&P blog
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Semir
  • Za TM: Dżekuniu...tęsknimy za Tobą...pozostawiłeś okropną pustkę w naszych sercach ;(
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 08, 2013, 12:17:18 pm »
Nawilżacz powietrza jest jak najbardziej wskazany:) na blogu opisywałam zalety nawilżacza:)

Ja bym nie dała Semirowi do kuwety siana. Jakoś nie wiem dla mnie to trochę obrzydliwe, żeby osiuśkane i obkupkane siano jadł, hehe
https://dpblog.pl -> Fashion, Beauty & Vegan

https://www.instagram.com/dpblogpl/ -> Paris minimalism inspirations

Offline anetkas

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2638
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Bazyl
  • Za TM: kot Kajtek, chomiczki Bruno i Muffinka, ukochana Klementyna 25.01.18 ❤
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 08, 2013, 12:36:12 pm »
Hej :) Myślę, że nawilżacz to super sprawa, ja też mam takie ceramiczne pojemniki na kaloryferach, z których paruje woda, bo bez tego sama mam kłopoty z suchą śluzówką, więc myślę, że delikatne królicze noski też mogą być wtedy bardziej wrażliwe. PippiLotta - zobacz sobie na moim wątku zdjęcia takich "paśniczków podłogowych" (strona 6 i 7) i jak dostają siano do kuwety to właśnie do takiego paśnika. Te ze zdjęć zrobił mój mąż, a wiem, że asigo (Niezłe Ziółko) też miała podobne w swojej ofercie, więc może to jest dobre rozwiązanie dla Ciebie. Pozdrawiam :)

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 08, 2013, 13:20:44 pm »
"paśniczków podłogowych" (strona 6 i 7)
Superaste!  :wow No ja Piratowi to w takie dwa kwadratowe tekturowe pudełka mniej więcej tych rozmiarów, co u Ciebie, włożyłam, ale wiecej nie mialam już takich :/ Odezwe sie do naszego forumowego ziółka ;)

ja też mam takie ceramiczne pojemniki na kaloryferach
Też takie mam. Nazywamy je z mamą właśnie "rynienki" :) I pod kaloryfer też mamy wstawione pudełka po lodach litrowych z wodą, bo kaloryfer jest oddgrodzony kratką z zagrody, więc małe tam nie mają dostępu i nie rozleja ani nie popiją.

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 08, 2013, 13:26:00 pm »
A często gęsto wskakują do paśnika i zostawiają tam jezioro
To może daj pasnik wyżej, albo kup taki drewniany trixie zamykany od góry: http://www.trixie.de/de/prod/Kleintier_Heuraufe_zum_Einhaengen,13779
Dostępny jest np. na allegro. Ja taki właśnie mam dla Lottki, tylko on nie może moim zdaniem być na tekiej wysokości, żeby male mogł na niego wskakiwać, bo myślę, że te haczyki mogłyby nie wytrzymać

Offline Annuszka*

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 115
  • Płeć: Kobieta
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 08, 2013, 13:39:04 pm »
Przyznam szczerze że moje aniołki też wolą sianko z dna klatki niż z paśników. Kupiłam Maniusiowi i Xenie takie śliczne trixowskie paśniczki ostanio żeby było im wygodniej i żeby siano nie walało się wszędzie. Niestety sianka z paśnika nie za bardzo ubywa. Dlatego dostają teraz 2razy dziennie po garści siana na podłogę, do klatki albo poprostu na kocyk, nie zjedzone wyrzucam w obawie że może być zasisiane.

Natomiast Basi i Unkasowi siano kładę do klatki która służy w zasadzie tylko jako wielki paśnik w którym można pokopać i pojeść sianko i tam nigdy nie jest nabrudzone nawet bobka nie znajduje. Ciekawkostką jest to że Basia jako przykład króliczka brudaska, sikającego gdzie popadnie, na sianko nie sika.

Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 08, 2013, 17:01:19 pm »
Mój Marjan też nigdy nie jadł z paśnika. Jakiś czas siano dawałam mu na podłogę, ale kilka razy zrobił jezioro, więc teraz wsadzam je do wiklinowego koszyczka :) Jak dla mnie najlepsza opcja, Marjaś ma sianko na ziemi, a przy okazji nie robi syfu.


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 08, 2013, 17:11:58 pm »
do wiklinowego koszyczka
A gdzie kupiłaś ten koszyk? Szukałam jakiegoś w internecie z w miare niskim rantem, żeby łatwo im się jadło sianko, a jednocześnie, żeby się nie wysypywało, ale nic w rozsądnych rozmiarach nie znalazłam? Ten koszyczek w klatce u Was stoi, czy po prostu poza klatką wpokoju?

Offline Kic

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1760
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 08, 2013, 18:32:17 pm »
Mnie zupełnie niechcący opracował się fajny patent na siano. kuweta (dno od małej klatki) stoi w rogu zagrody, a siano wciskam w kratki w samym rogu zagrody. W ten sposób siano jest dość nisko, ale nie na samym dnie kuwety. nie sypie im się też do oczu ani nosa. Oczywiście część siana ląduje rozgrzebana w kuwecie, raz na dobę je zgarniam i wyrzucam, ale i tak straty są dużo mniejsze, niż przy jedzeniu z koszyczka z trawy morskiej. Oczywiście część siana sypie się na zewnątrz zagrody, co mi w ogóle nie przeszkadza, bo jest najsmaczniejsze na świecie :D kicaki śmigają tam i wyjadają je jak tylko je wypuszczę :D (niestety chwilowo, z powodu przeprowadzki remontowej, moje bezklatkowce zamykam w zagrodzie jak wychodzę z mojego tymczasowego mieszkania).

Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 09, 2013, 16:13:27 pm »
PippiLotta szczerze mówiąc znalazłam ten koszyczek gdzieś w domu ;) Najzwyklejszy koszyk, taki dość mały. A szukałaś w Ikei? Oni tam bardzo często mają coś z wikliny i w fajnych cenach przede wszystkim. Nawet sama mam takie kwadratowe pudełeczka, coś w takim stylu- http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00159014/. Można też pomyśleć o małym kartoniku ;)


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 09, 2013, 16:16:28 pm »
PippiLotta szczerze mówiąc znalazłam ten koszyczek gdzieś w domu ;) Najzwyklejszy koszyk, taki dość mały. A szukałaś w Ikei? Oni tam bardzo często mają coś z wikliny i w fajnych cenach przede wszystkim. Nawet sama mam takie kwadratowe pudełeczka, coś w takim stylu- http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00159014/. Można też pomyśleć o małym kartoniku ;)
30 zł to za drogo, bo u mnie razy 3 jest :/ Zamówiłam paśniki podłogowe u asigo. Zobaczymy, jak im się ta opcja spodoba. A teraz Pirat ma w kartoniku, a dla reszty już nie starczyło. To była  wesja limited ;P

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 10, 2013, 12:27:06 pm »
Miałam pisać o zwiększeniu wilgotności powietrza w mieszkaniu, ale już Eni zwróciła na to uwagę. Niestety w sezonie grzewczym zbyt suche powietrze daje się we znaki króliczym nochalom. Polecam do tych ceramicznych kaloryferowych nawilżaczy dodać kilka kropel olejku eterycznego tymiankowego lub lawendowego (eukaliptus lub drzewo herbaciane mają zbyt silne działanie i lepiej ich samodzielnie nie stosować u zwierząt) - oczywiście musi to być naturalny olejek (dr. Beta, Avicenna, PharmaTech, Etja, Kej), a nie kompozycja zapachowa. Ja również miałam problem z kichającym Zającem i również problemem okazało się siano. Wetka doradziła mi płukanie siana (podobno płucze się siano koniom które mają problemy z układem oddechowym z powodu zawartego w nim pyłu). Ponadto obejrzała wnętrze noska Zająca i wyciągnęła kawałek kłosa który mu tam utkwił :icon_eek Gdyby nie było innej rady, to pewnie płukałabym mu siano, ale na szczęście wystarczy, że przed podaniem odsiewam mu siano na durszlaku - pył i drobnica wypadają, a Zając nie kicha  :bunny:

Jako paśnik służy uszatym małpom koszyczek - takie wiklinowe lub z trawy morskiej/ liści palmowych są do kupienia w marketach (widziałam też w Rossmanie za 3 zł).
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Kic

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1760
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 10, 2013, 13:14:46 pm »
Durszlak! to jest pomysł! dzięki, Jadwinia :)
Koniom siano jak najbardziej się odpyla (przewiewa albo namacza) i podaje na ziemi - tak jest zdrowiej.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 10, 2013, 23:23:20 pm »
Problem z sianem polega na tym, że producenci stawiają swoją korzyść nad jakość - pakują do paczek pył (jakbyśmy widłami brały ze stogu czy snopka, to pył by opadł na ziemię, a brałoby się tylko źdźbła), a tak to wrzucają tam wszystko i to się sypie maluchom na łapki i do nosów.

Jak już pisałam, ja wrzucam siano do dużego kartonu, potrząsam i zostawiam, pył opada, a ja zbieram po troszku siano z góry - naprawdę potrafię potem wysypywać kilogramy pyłu z dna.

A co do jedzenia z podłogi - może i zdrowiej, ale nie jak się ma takie prosiaczki, jak moje - Jasiek to potrafi nawet na paśniku siedzieć i jedną stroną wciągać, drugą lać i bobczyć :/ A Miśka zasika wszystko na podłodze (łącznie z Jaśkiem :P).
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Dominique_90

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1090
  • Płeć: Kobieta
  • Trafił nam się największy skarb...
    • D&P blog
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Semir
  • Za TM: Dżekuniu...tęsknimy za Tobą...pozostawiłeś okropną pustkę w naszych sercach ;(
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 11, 2013, 12:07:48 pm »
Eni Semir jest taki sam jak je siano:P śmieję się, że ,,gębą je, dupą sra'' że tak brzydko powiem:P ale ostatnio mam wrażenie, że miejsce przy paśniku myli mu się z kuwetą...

Bardzo fajny pomysł na przetrzepanie siana. Podbiorę go sobie i zacznę praktykować, bo ostatnio dostaję szału na zapylone siano. Kupiłam z tesco (zawsze było piękne, pachnące itd.), tym razem było okropnie zapylone i nic nie dawało rady- nawet przetrąsanie.

Ostatnio kupiłam w leclercu i jest całkiem. Co prawda ma mieszane- zielone i brązowe ździebełka, ale Semir je je ze smakiem(oczywiście wyjada zielone, zostawia brązowe). Czekam dalej na cynk z tego durnego zoologicznego czy przyszło cudowne sianko ekologiczne (całe zielone), a oni mają mnie gdzieś od 3 tygodni.
https://dpblog.pl -> Fashion, Beauty & Vegan

https://www.instagram.com/dpblogpl/ -> Paris minimalism inspirations

Offline Aisejam

  • Administrator
  • *****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2237
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mała, Dorian, Odyn
  • Pozostałe zwierzaki: Quorthi, Szymek
  • Za TM: Stellek 25.10.2011, Staś 20.09.2013, Skarb 6.08.2014, Czarna Mamba 11.04.2015, Świntuch 16.05.2015
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 11, 2013, 12:28:50 pm »
U mnie dwa króle dostają w paśnikach, a drugi król i świnia na dno klatki. Tylko po prostu to z dna klatki dwa razy dziennie sprzątam. Ale mój Staś niestety nie tknie siana jak jest w paśniku, nie wiem dlaczego, może ciężko łeb zadrzeć :] Jak go wzięłam nie chciał prawie wcale jeść sianka, kombinowałam z różnymi smakowymi itd. i dopiero jak odkryłam, że podjada świni rzucane na ziemię zaczęłam też jemu rzucać na dno klatki i teraz codziennie wcina zadowalającą ilość siana. Przy czym on jada tylko siano świeżo wyłożone, nie ruszy siana, które leży już kilka godzin, niezależnie od tego czy jest obsikane czy nie. A świnia i tak jak jej dawałam siano w paśniku zawsze w końcu całą zawartość wywalała poza paśnik, bo ona musi się na tym sianie wygodnie ułożyć i dopiero wtedy może przeżuwać. Według mnie trzeba po prostu pamiętać o częstym wymiataniu nieświeżego siana i jest oki.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: siano podawane na dnie kuwety - jak w warunkach naturalnych?
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 30, 2013, 14:04:14 pm »
Ja Groszkowi również daje sianko na podłogę klatki. Jakoś nie chce się przekonać do kulturalnego użytkowania paśnika i zawsze siano wykopuje z niego :P Z tym że po jednej stronie ma normalnie żwirek do siusiania a po przeciwnej sianko, więc jedno z drugim styczności nie ma. Ale tak i jemu, i mnie jest wygodniej. Ona zadowolony bo ma sianko gdzie może spokojnie przekopać, a wiadomo, że przy korzystaniu z toalety króliczkom najlepiej się je :P , ja szczęśliwa- bo mniej sprzątania :P

Co do pyłu, ja każdorazowo przetrzepuje każdą paczkę siana. Niestety pyłu zawsze jest masa. Przy sprzątaniu to na podłogę sypię, bo i tak zaraz posprzątam, a tak przetrzepuje w kartonie- sposób świetny :)