Za powstałe zamieszanie przepraszam i już nie będę do tego wracać
Bardzo dziękuję za odpowiedzi.
Chciałam się również podzielić zdjęciami.
Oto SASKA.
Króliczka, w której jestem totalnie zakochana.
Saska urodziła się około 2 półrocza 2013 roku. Trafiła do Uszakowa, wraz z kilkoma innymi królikami, w wyniku interwencji. Nie działo się w jej życiu zbyt dobrze.
W Uszakowie dostała klatkę, dry bed i zdrowe królicze jedzonko. Staje się coraz odważniejsza, naprawdę robi postępy.
Saska ma problemy z wypadającą rzepką w stawie kolanowym u jednego skoku. Dysfunkcja ta nie sprawia królowi bólu, jednak Saska nie kica tak ja inne króliki.
Najwygodniej będzie się poruszało malutkiej po dywanie.
Saska to naprawdę słodki Uszak. Chciałabym żeby miała w życiu jak najlepiej. Zasługuje na to