Wegielku prosba juz przekazana
a w sopocie :
Moje Rude serduszko ma wiekszy apartment? i czy dobrze widze,ze nie jest juz w kwarantannie?
Rudzikus , tak jak i
Ada i
Rysia , czuja sie prawie ok , jeszcze słychac od czasu do czasu kichniecia
ale zdecydownie rzadziej niz przed podaniem autoszczepionek , choc trzeba przyznac ze wlasnie
Rudzikowi przytrafia sie kichanie najczesciej ,
to nie dziwi gdyz to własnie on był najbardziej chorym krolaskiem z calego "rzutu" , dlatego jeszcze maluchy sa odizolowane ale poza tym wcinaja sianko i bobkuja " jak sie patrzy "
bedziemy w listopadzie w Toruniu to malucha zabierzemy aby sprawdzic jak nam poszlo
Madarka sie przypomina , dziewczynka o aksamitnym futerku wciaz wypatruje swojego ludzkiego seducha :
Autostopowiczka pragnie doniesc ze schudla juz 350g , jeszcze jej troszke zostalo ale juz jest blisko idealnej wagi i uwielbia glaski :
Pafnusia cudownie lagodna , tak jak jej siostrzyczki i braciszek , prosi o kochany domek :
Tercia 01 , jeszcze nie ma imienia i patrzy swymi ufnymi oczetami i teskni :
Kruszynek 02 , juz nie moze sie doczekac , kiedy ktos i na niego spojrzy przychylnym okiem :
Nasz nowy przyjaciel
RUDI , prosi o cieply domek i wirtualnego opiekuna
okazal sie byc bardzo przyjacielskim kroliczkeim , w obliczu takiej ilosci panien dookola , wydaje sie byc bardzo pobudzony
bardzo kochliwy ten nasz kawaler
i wcale a wcale nie jest taki duzy jak to nam na poczatu przekazano , nie wazy 5 kg , tylko 3kg
troszke za duzo ale i z tym damy sobie rade