W sobotę byłyśmy w Toruniu - dzień był niezwykle pracowity. Jak zwykle u doktora było dużo pacjentów. Pojechały z nami takie króliki jak : Dynia, Tuptusiowa, Madara, Jerry, Mika, Sunzi i Volant (Łowiecek 01).
Jerry została wysterylizowana i ma się dobrze, obecnie dochodzi do siebie po zabiegu.
Tuptusiowa będzie brala Metronidazol na zapalenie jelit spowodowane bakteriami beztlenowymi. Czeka ją jeszcze za 2-3 miesiące korekta trzonowca.
Dynia ma się dobrze.
Mika także ma się dobrze, jest zdrowa. Musi jeszcze tylko troszkę zrzucić z wagi.
Sunzi wyszła na prostą i obecnie także ma się dobrze.
Madara - doktor był zachwycony jej stanem zdrowia i futerka (było dużo mizianka
)
Volant - z jego okiem już wszystko w porządku.
Królisie u doktora
Dynia
Jerry w lecznicy znalazła psa opiekuna, który dzielnie przy niej siedział