doriiii ....czas , czas , czas - to tego co nam brakuje , niestety ...juz spiesze doniesc
na szczescie
tarzan polubil owsianke ufff ...
mam obsesje , pierwsze co wchodze do uszakowa to wstrzymuje oddech i szukam wielkich oczu czy sie na mnie spojrza ...dzis patrzyly ...
maly w dalszym ciagi bez zmian , granulat tylko skubie aby aby
, ale wciaga owsianke
, nie trzeba go dokarmiac na sile i lubi suszki , oczywiscie babka the best
na szczescie siusia ale boby brzydkie
ewidentnie kontakt z czlowiekiem jest dla niego niechcianym przezyciem , jak tylko nie musi to odwraca sie tylem i tylko zerka zza karku jednym okiem od czasu do czasu
a tak gapi sie w rog klatki i udaje ze go nie ma
szukamy wciaz transportu do Torunia dr Krawczyk musi go zobaczyc i przebadac
pojawil sie promyczek ale niestety nie jedzie prze 3M
, takze szukamy , szukamyyyyy ....
i..
PODKLADY , PODKLADY , PODKLADY ..... koncza sie nam
...jakby ktos mogl ..to prosze o kontakt na pw , podam adres przesylki
nowi rezydenci , dwoch panow :
mlodziutki samczyk , maly zadziorny , slodki i wesoly krolis :
i nieco starszy przecudnej urody jegomosc , jego futro ....
skad sa chopaki ? ... nawiazal z nami kontakt sklep zoologiczny z gdanska
to sa chlopaki ktore zostaly przyniesione przez swoich wlascicieli bo..... wciaz to samo ....w skrocie : znudzily sie
no i oczywiscie ich wielkosc ( ten mniejszy nie ma jeszcze pol roku ) jest zbyt duza aby sie sprzedaly
Obaj siedzieli w zdezelowanej niezabezpieczonej klatce na zewnatrz , a o tej porze temperatura zaczela spadac juz ponizej zera - tej nocy byly przymrozki
w dzien jest lepiej jak wyjdzie slonko
pomysl umieszczenia dwoch dojrzewajacych samcow razem skonczyl sie zdominowaniem mniejszego przez starszego
maly ma kilka ran na grzbiecie ale poza tym .... , obaj panowie odwiedzili juz gabinet weterynaryjny ...... sa zdrowi
ufff nellciaa