Autor Wątek: Pan Lilly na DT  (Przeczytany 112511 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 11, 2012, 13:29:14 pm »
Zgłosiłam chęć zostania dt,bo chciałam pomóc któremuś z tych bidulków,których tyle na adopcyjnej,że pilnie DT poszukiwany
Niesamowite, że zostałaś DT nie mając wcześniej kontaktów z królem w domu! W jaki zatem sposób się dowiedziałaś o istnieniu SPK, możliwości DT?
Masz superpodejście i to, co mówisz dzieciom, jest na wagę złota, rzadko kiedy spotyka się takich ludzi :*
A nad mężem na pewno popracujesz, w końcu zgodził sie na Pana Lilly, a nawet jeśli jest oporny, to czy można pozostać obojętnym na takiego bezbronnego, pięknego zwierzaka? ;)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 12, 2012, 15:36:22 pm »
pozwolę sobie odpowiedzieć na pytanie o imię króliczka:
Pan Lilly tarafił do swojego pierwszego domku, wprost ze sklepu, jako ... samiczka  :>
uzyskał wówczas imię : Lilly ,
po jakimś czasie okazało się, że Lilly ma ... jąderka  :wow  i tak został Panem Lilly  :co_jest

Niesamowite, że zostałaś DT nie mając wcześniej kontaktów z królem w domu! W
przyznam, że mnie "zauroczył" kontakt z mavee :)
często osoby chcące adoptować królika nie podchodzą do tematu tak poważnie jak ona, która zdecydowała się na prowadzenie DT !

mavee - dziękuję  :*
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 15, 2012, 22:17:39 pm »
Jak się miewa przepiękny, pampuszkowaty, szerokopyszczny Pan Lilly? :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline mavee

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 487
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Kropeczka,moje małe serduszko
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 16, 2012, 18:45:19 pm »
joac,juta,zawstydzacie mnie ,bycie dt,to naprawdę nie jest poświęcenie,a dzieciom przekazuję wartości,w jakich sama zostałam wychowana.Znów co do mojego męża,to histora jest taka,że on właśne nie jest odporny na urok zwierzaczków,dzisiaj rano już o 7 wypuścil Pana Lilly z klatki,nakarmił i słodko przemawiał,a później organizował dla niego przestrzeń do biegania na parterze,żeby uszaty przebywał z nami.
Co do samego królaska,to się w ostatnim czasie mały łobuziak z niego zrobił,podgryza nas,atakuje,później przychodzi po głaski przy którch mieli ząbkami,po czym znowu atakuje.Wydaje mi się,że już pewniej się u nas czuje i stąd to zachowanie,ale może się mylę.Upodobał sobie również kopanie w pościeli na łóżku,jest to w ostatnich dniach pierwsze miejsce w które kica po wyjściu z klatki ;) Mam parę zdjęć z takiej walki z pościelą,ale na telefonie i nie mam jak ich teraz wstawic,dodam przy okazji.Pozdrawiamy z Lilusiem weekendowo jeszcze i dziękujemy za zaglądanie do wątku:bukiet

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 16, 2012, 19:04:54 pm »
Wydaje mi się,że już pewniej się u nas czuje i stąd to zachowanie,ale może się mylę.
Na pewno o to chodzi :) Lilusiowi z Wami dobrze i to okazuje.
bycie dt,to naprawdę nie jest poświęcenie,a dzieciom przekazuję wartości,w jakich sama zostałam wychowana.
Piękne, że tak piszesz. Wiesz, ile radości mi sprawia świadomość, że tyle na świecie fajnych ludzi? :)
Pozdrawiam Was i głaszczę Lilutka pięknego, wygłaszcz go, może zamiele pyszczkiem? ;)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 21, 2012, 17:08:12 pm »
mavee - co słychać u naszego uszatego mężczyzny ?  :diabelek
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline mavee

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 487
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Kropeczka,moje małe serduszko
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 22, 2012, 14:53:11 pm »
Juta,zmobilizowałaś mnie do napisania posta.Ostatnio mniej mnie tutaj,bo jakos doba mi się skurczyła :D
Ale u nas same dobre wieści.Lilluś zrobił się tak kochanym i miziatym króliczkiem,ze az trudno mi uwierzyć,że glaszcząc go już nie myślę,że za chwile poczęstuje mnie ząbkami( a może ktoś nam królika podmienił ) :turla: Przychodzi do mnie,leży ze mną na łóżku kiedy oglądam telewizję,można go głaskać,nawet dać całuska w czubek główki :) No i co najważniejsze,to Lilli od rana tj. od godz.7 do godz.22-22.30 biega sobie wolno,mając do dyspozycji dwa pokoje.Bywa tak,że rano kica sobie,a później do wieczora siedzi w klatce,ale to z wlasnego wyboru,bo drzwiczki ma cały czas otwarte.Nie brudzi,zdarzylo się co prawda parę bobków i jeden mały sik na dywan,ale myśle,ze to w sume nic.Lilluś nie niszczy rzeczy,ma swoje zabawki z kartonu,pare kartek papieru nad którymi się pastwi,a inne rzeczy,to jak ja mówie sobie "memla",bo jeździ po czymś ząbkami,ale wcale nie dziurawi.Wczoraj składał ze mną pranie,nic nie zniszczył,specjalnie testowane na skrpetkch męża hehe.
Czego Pan Lilly nie lubi:brania na ręce i głasknia w okolicach pyszczka,za to można zaczynając od miejsca nad noskiem,przez uszka,przez cały grzbiet ;) No i odkryłam jedną podstawową prawdę-Pan Lilly to straszny łasuch i przekupnik,za ziarenkiem granulatu pójdzie wszędzie i pozwoli sobie zrobić (prawie) wszystko ;) Rano karmi go Amelia,więc jak tylko wyjdzie z klatki,to biegnie do niej i wdrapuje jej się na nogi,a ona bidulka ledwo ma szanse zrobić krok,zeby Lillka nie zdeptać,dobrze wie kto i o jakiej porze jedzeniem dzieli.No i jeszcze fakt,ze Lilly sam wyznacza kiedy chce być głaskany,zaś z drugiej strony zauważyłam,że ma dziwny sposób proszenia o głaski-podgryzanie,czasem to aż szarpie moj sweter,ale jak ja mówie,to takie "końskie zaloty".Jego futerko jest tak aksamitne,wprost stworzone do głaskania.
A tu parę dowodów na to,jak nam dobrze ;D przepraszam za jakość,ale ostatnio ze swiatlem kłopot,bo pochmurno

Przedstawiam dosc dobrze znany gatunek krolika: kołdernicus pospolitus ta dam!






tu ostatnie zdjęcie z walki z pościelą(walka była długa,ale za późno zlapalam za telefon)


by po dobrej zabawie zrobić tak


a tu słodkie nózie


tu przytulony do bioderka


a tu głaseczki na koniec :)


Ogólnie nie pojmuję,jak ktoś mógł chcieć się pozbyć tak kochanego zwierzaka.Fakt,że nie jest to króliś od razu lgnący do człowieka,trzeba dać mu troszkę czasu i cierpliwości.Na początku wydawał mi się króliczkiem śmiałym,później małym diabełkiem i naprawdę myślałam,że wielkiej przyjaźni z jego strony nie zaznamy,ale to chyba kwestia właściwego odczytania jego zachowań.Podczas pisania tego posta,siedziałam najpierw na podłodze w jednym pokoju,a Lilly na wyciągnięcie ręki ode mnie z położonymi uszkami co u niego oznacza-czekam na głaski.Po telefon i zdjęcia przeniosłam się do drugiego pokoju,a Lilluś po chwili za mną,kic na łóżko,odczekał chwilę,po czym zaczął gryźć moją kamizelkę,przestał jak zaczęłam głaskać,teraz siedzi na kocyku przed klatką już wygłaskany i zadowolony.Cudowny,cudowny z niego uszatek :*
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2012, 14:57:14 pm wysłana przez mavee »

Offline enia1973

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 538
  • Płeć: Kobieta
  • Maciejka i Kropka :) moje cudowne łobuziary :)
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 23, 2012, 00:39:36 am »
Witam  :DD Oj coś mi się zdaję ,że ktoś tu się zakochał w uszaku.  ;) Ja życzę ,żeby Twój dom stał się DS , porządna z Ciebie kobieta i co ważne wiesz jak dzieciaki wychowywać. Ja też wyznaję zasadę szacunek do życia. No, cóż to się wynosi z domu. Jeszce raz gratuluję DT  :D
Co do podgryzania moja Maciejka jak przyjechała do nas to najpierw była spokojna ,później się rozkręciła. On też Was uznał za swoich więc stosuje giziaki ( gryzienie)  :krzywy2 i miarkuje na ile mu wolno.On doskonale wie kiedy źle robi dlatego ucieka po ugryzieniu  :niegrzeczny Jak tak robi możesz odwracać się do niego tyłem i tupnąć jedna noga. Maciejka potem mnie przeprasza. Chociaż ona nie gryzie tylko psoci to ta metoda u mnie działa. Tylko uważaj ,żeby nie podszedł Ci pod nogę. To napisałam tak na wszelki wypadek na pewno wiesz ,że trzeba uważać.Ponieważ króliki to ruchliwe zwierzaki.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 23, 2012, 00:51:58 am wysłana przez enia1973 »

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 23, 2012, 10:00:19 am »
Mavee, widać, że Liluś poczuł się u Was jak w domu :) Taki jest cudowny...  :heart - jestem nim zauroczona  :zakochany: Ale enia ma rację, myślę, że Liluś próbuje wybadać, co mu wolno, a czego nie. Na początku królisie są grzeczne w nowym miejscu, brojenie zaczyna się później, jak już wiedzą, że są bezpieczne i czego się po nowym miejscu i domownikach może spodziewać.
Kochany, słodki Liluś, bardzo się cieszę że ma taki fajny DT :*
Wygłaszcz tego pampuśnika kochanego :*
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 25, 2012, 16:25:50 pm »
Świąteczne głaseczki dla Pana Lillego;
a przede wszystkim dla Ciebie mavee  :*
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline mavee

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 487
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Kropeczka,moje małe serduszko
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 27, 2012, 15:57:03 pm »
Ja w czasie świąt bezkomputerowa,dlatego z opóźnieniem,ale dziękuję i wzajemnie wszystkiego co najlepsze życzę :*

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #31 dnia: Styczeń 06, 2013, 21:18:57 pm »
Mavee, co tam słychać u pampuśnego Pana Lilusia?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline mavee

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 487
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Kropeczka,moje małe serduszko
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 07, 2013, 12:17:56 pm »
U nas wszystko w porządku,Pan Lilly słodziakiem jest i tyle.Martwi mnie troszkę fakt,że jak na początku pobytu u nas zajadał sianko,to ostatnio jakoś mało go ubywa,również gałązki z jabłonki poszły w odstawkę i tak się zaczynam obawiać,żeby się to nie wpłynęło źle na jego ząbki.Troszkę porcje granulatu mu zmniejszyłam z nadzieją że za sianko się weźmie,no zobaczymy jak to będzie,bo granulat to on ubóstwia i rzuca się na niego jakby nigdy nic nie jadł.Czasem koperek zje,który bardzo mu smakuje,nać selera już z mniejszym apetytem zajada,a jak mu daje marchewkę,to tak patrzy,jakby chciał powiedzieć-sama sobie zjedz ;) .
A co do tego brojenia,to miałyście rację,właśnie się zaczęło po świętach :) Zrównał guziki pilota do tv z pilotem (bo kto widział takie wystające,jak to wygląda hehe),wygryzł dwie dziury w dywanie,na szczęście dałam radę naprawić,teraz na czas kicania zwijam dywan,ale do dyspozycji został mu znów jeden pokój,bo upodobał sobie do siusiania nasze łóżko (dobrze,że mam kołdry na zmiane),tak więc do sypialni biorę go wieczorem na seans filmowy,a w ciągu dnia,to tylko ze mną.No i nie wiem,jak go tego siusiania oduczyć.
Jakieś zdjęcia następnym razem wstawię,bo pamięć w tel. mam pełną.Pozdrawiamy z Lilusiem cieplutko :*

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #33 dnia: Styczeń 07, 2013, 16:31:13 pm »
a na siusianie to .... jedynie jajek zabranie ... ;)
trzeba łobuziaka niestety wykastrować!

no to zaczynamy akcję zbiórki na pokrycie kosztów zabiegu !
kto chciałby pomóc ? zapraszamy!
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #34 dnia: Styczeń 12, 2013, 20:23:15 pm »
no i stało się ....
Pan Lilly stracił jajeczka  :/

dziękuję mavee  :* , która na bezpieczny zabieg przyjechała z królem aż do Wrocławia!

Pan Lilly jest fantastyczny! a jaki odważny!
gdy otworzyłam w gabinecie transporter - w drzwiczkach natychmiast pojawił się ciekawski pyszczek  :bunny:
bidny, nie wiedział co go czeka  :/
podczas ważenia okazało się, że sporo naddaliśmy chłopakowi nie znając jego wagi;
faktycznie Pan Lilly waży 1,35kg
maluszek, nieprawdaż ?  :lol

mam wrażenie, że chłopak sporo zyskał na urodzie u mavee: elegancko zeszczuplał  :wow
ale nadal jest przyjemniutki w dotyku  :mhihi

zabieg kastracji przebiegł szybko,
niestety podczas wizyty okazało się, że konieczna jest korekta zębów trzonowych;
o dalaszą relację po zabiegu - poproszę mavee
 :lol
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #35 dnia: Styczeń 12, 2013, 20:25:41 pm »
Kochany Liluś, dzielny chłopczyk! Nie wyglądał, swoją drogą, na takiego malca. Taki pampuśnik słodki :*
Mavee, masz jakieś foteczki Lilly'ego?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #36 dnia: Styczeń 24, 2013, 19:20:00 pm »
Co tam słychać u Pana Lillego? Podbił już na dobre serca domowników czy nadal szuka DS?
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline mavee

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 487
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Kropeczka,moje małe serduszko
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 03, 2013, 10:57:15 am »
Dziewczyny piszę tutaj,bo Lillusiowi coś się stało z łapką.Wszystko było dobrze,po kastracji i korekcji ząbków szybciutko wrócił do siebie.Wczoraj wszystko było ok,ale wieczorem jak szłam spać,zajrzałam jeszcze do klatki (bo noce Lillek spędza w klatce), i tak mi się wydało,że łapkę tylnią ma króliś jakby nie tak jak trzeba.Dzisiaj przekonałam się,że z tą łapką faktycznie jest coś nie tak,ma ją jakoś nienaturalnie ułożoną,nie wiem dlaczego,czy w jakimś momencie gdzieś ją uszkodził kicając,czy też przyczyna jest inna.Je i pije z apetytem,bobkuje,wyszedł z klatki i kica,ale jak na to patrzę to serce mi pęka,bo ta łapka mu ucieka.Wiem,że konieczna będzie wizyta u weta,ale to dopiero jutro.Najgorsze,że nie mam pojęcia co się mogło stać.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #38 dnia: Luty 03, 2013, 11:02:24 am »
ale co znaczy ucieka, podkurcza ją czy wlecze? Uda Ci się obejrzeć łapkę, czy coś mu się nie wbiło w stopę?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline mavee

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 487
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Kropeczka,moje małe serduszko
Odp: Pan Lilly na DT
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 03, 2013, 11:06:10 am »
Bardziej wlecze,a jak siedzi,to ma ją tak tak z boku,nie pod sobą jak zdrową łapkę,ale wlasnie obok.Zajrzeć nie bardzo mam jak,bo siedzi teraz w klatce,a wolę go nie ruszać na siłę