strona lecznicy weterynaryjnej

[Katasza]

http://www.lecznica.info/

link do lecznicy weterynaryjnej, na ktorej w dziele gryzonie, zaraz po swinkach morskich jest artykul o krolikach. jak sadze autorstwa wetow....

Można w żywieniu stosować peletki dla chomików i myszek , a także karmę dla świnek morskich (uwaga ! -  nie można żywić świnek pokarmem dla królików). Królik chętnie jedzą chleb (czerstwy ), kawałki owoców i warzyw. Natomiast siano, jęczmień , owies są dobrymi uzupełniaczami diety.

prawde mowiac nie wiem co myslec....

[bonnie_blue]

Ja tez za bardzo nie wiem co o tym myslec. Moze by im napisac za sa niezbyt kompetentni. A moze tymi radami probuja sobie zapewnic wieksza ilosc pacjentow    <wow>  

[ulpu]

Hmm, co to są "peletki dla chomików i myszek"?  <wow>

Mi się to nie podoba, najlepiej byłoby skontaktować się z nimi i wytłumaczyć, gdzie zrobili błędy. Może być ciężko, jeśli się uprą, że to oni są lekarzami wykształconymi i wiedzą lepiej. Dobrze, aby odezał się do nich ktoś kto jest z SPK - będzie bardziej wiarygodny i owi weci nie odrzucą od razu rad.
Raczej nie chcą sobie w ten sposób zapewnić klienteli, chociaż kto wie - ludzie bywają okrutni.

[tusiatko_1987]

peletki to chyba nazwa od granulatu? bo u nas granulat po szwedzku to pellets.

[anUSZka]

Mysle, ze SPK powinien wystosowac list z zapytaniem i prosba o sprostowanie (o zywieniu jak i o akwariach. Jak i tez ten cytat trzeba skomentowac: " Samice pomiędzy sobą nie wykazują takiej agresywności. Króliki rasy biały nowozelandzki mogą być agresywne nawet w stosunku do swojego opiekuna."

[Katasza]

jeszcze nie pisalam do pani wet. najpierw chcialam poznac wasze opinie. mnie to naprawde zaskoczylo. mysle, ze rzeczywiscie, SPk bedzie bardziej wiarygodne niz jakas wymadrzajaca sie opiekunka dwoch krolikow. tak czy siak, cos by nalezalo zrobic.
malo tego, jest na tej stronie wiele blednych informacji, np odnosnie kotow, sterylizacji, podawania hormonow.....rece mi opadly.

[u_megi]

 - po pierwsze jak na autorstwo profesjonalisty to tekst jest mało profesjonalny (mam na myśli wyłącznie sposób wyrażania i użycie fachowej nomenklatury) merytorycznie klapa, mam wrażenie, ze autor nigdy z królikami nie miał do czynienia.
- klatka 80 na 2-3 króliki - miniatury miałyby ciasno a duże króle musiałyby leżeć jeden na drugim
- podłoga lekko ukośnie żeby zachować suchość podłoża - czy ten ktoś nie wie że króliki siurają w jedno miejsce...
- wymiana ściółki raz w miesiącu (a my głupole wymieniamy co 2 dni )
- zgrzytanie ząbkami oznacza ból (no to moje królki cierpią na codzienne katusze, a Tufka chyba jest masochistką bo sama o nie prosi   )
itd...

[ziabak]

... nie no, przecież to asą bzdury - pani wet. nie ma pojecia o królikach, to ewidentne... brzmi to wszystko tak, jakby się radziła wójka co ma na wsi stado na ubój