Autor Wątek: kokcydioza - wyrok śmierci?  (Przeczytany 4708 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kasika-k

  • Moderator forum
  • ***
  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 744
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Chrup, Ruda, Okej, Malina, Mimiusz <3
  • Za TM: Kubuś (świnka), Chaber (psiak), Myszka (kotka)
kokcydioza - wyrok śmierci?
« dnia: Wrzesień 03, 2012, 13:19:18 pm »
hej
mam pytanie do wszytskich którzy wiedzą coś na temat kokcydiozy oraz jej leczenie. Wczoraj jeden z moich króliczków miał wzdęcia, od razu zabrałam go do lekarza, wyglądało na zwykły zatror ale lekarz zlecił badania i wlasnie się dowiedziałam ze ma kokcydioze, czytałam o tym troche i internecie i chociaz lekarz mówił mi ze da sie to wyleczyć nie mogę się uspokoić, głowa mnie już boli od łez;((( najgorsze jest to ze mam 2 króliczki i jade zaraz z bobkami drugiego bo prawdopodobnie tez to ma jeśli żyły razem... nie wiem za bardzo jak sobie z tym poradzić, myśl że one oba...
może ktoś przeszedł ze swoim króliczkiem kokcydioze??? będę wdzięczna za jakiekolwiek odpowiedzi..

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: kokcydioza - wyrok śmierci?
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 03, 2012, 13:35:22 pm »
Temat o kokcydiozie już istnieje (niejeden zresztą na forum, proszę przejrzeć dział chorób), np. http://forum.kroliki.net/index.php/topic,4615.0.html

O kokcydiozie także np. tutaj: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/kokcydioza.html

To nie żaden wyrok śmierci, nawet jak drugi też ją ma (a pewnie ma), to trzeba podać obydwóm leki.

Przede wszystkim nie trzeba panikować ;)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan