Autor Wątek: Chcę adoptować króliczka!  (Przeczytany 20432 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Chcę adoptować króliczka!
« dnia: Sierpień 18, 2012, 13:45:59 pm »
Witam, mam na imię Marta i wraz z moim chłopakiem Karolem chcemy adoptować króliczka. Od jakiegoś czasu mamy samiczkę (ma ok 4 miesięcy) baranka.
Jej towarzysz powinien być wykastrowanym barankiem(samcem). Możemy po niego pojechać ale nie dalej niż 250 km. Jesteśmy z Koszalina.
Króliczki mieszkałyby w zagrodzie min 1,3m2 w oddzielnym pokoju który byłby do ich dyspozycji (oczywiście zabezpieczonym i w większości czasu w naszym towarzystwie). Ponadto posiadamy ogród z dużą ilością warzyw, ziół i drzew owocowych(gałązki).
Założyliśmy oddzielny wątek ponieważ już dwa razy sparzyliśmy się na rzekomych adopcjach. Nie chcemy sobie robić nadziei przeglądając nieaktualne ogłoszenia. Prosimy więc osoby, które są zainteresowane tematem o zgłaszanie swoich propozycji.
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 18, 2012, 13:53:16 pm »
Przejrzyj strone adopcyjna. Tam jest duzo uszatkow czekajacych na wlasny dom. Na forum w dziale Oddam rowniez sa uszatki, ktore nie sa na stronie adopcyjnej (na strone adopcyjna dostaniesz sie klikajac w banerek u gory strony "uszate serduszka czekaja).

Czy wasza kroliczka jest wysterylizowana?

Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 18, 2012, 14:10:04 pm »
Problem przede wszystkim polega na tym, że sporo ogłoszeń na adopcyjnej jest już nieaktualnych :) Ale jeśli jesteście zdecydowani, to polecam napisać do osób zajmujących się adopcjami, aby Wam kogoś polecili :) Z Torunia są to np. Ola i Magda (nicki na forum to Ola_19 i madzia85), z Poznania Magda Magas - madzia.m4, a ze Szczecina - Iskra

mam nadzieję, że żadnego nicka nie przekręciłam :P

edit:
kompletnie zapomniałam, jest jeszcze azyl w Sopocie - tam byście mieli najbliżej chyba, niestety nie wiem kto tam zajmuje się adopcją :)
« Ostatnia zmiana: Sierpień 18, 2012, 14:17:20 pm wysłana przez MartaP »
WO AMIGO

Offline IzaK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1410
  • Płeć: Kobieta
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 18, 2012, 14:19:51 pm »
http://www.przygarnijkrolika.pl/
przejrzyj tę stronę - jest sporo fajnych króliczków i strona raczej aktualna  ;-)

Fajnie, ze myślisz o koledze dla swojego pupila - będzie im razem weselej.

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 18, 2012, 14:55:45 pm »
Jeśli chodzi o strony i dział z adopcjami to przejrzeliśmy już wszystkie ogłoszenia ( i wbrew pozorom nie jest ich tak dużo - biorąc pod uwagę że w grę wchodzi tylko samczyk)
Przez tydzień myśleliśmy że będziemy jechać po Tabasco ale okazało się to nieaktualne (dobrze by było gdyby takie ogłoszenia były kasowane bo mogą narobić niepotrzebnie nadziei)
Dziękujemy za podpowiedzi do kogo się zgłosić - na pewno to zrobimy bo już nie możemy się doczekać.
Nasza króliczka nie jest jeszcze wysterylizowana i chyba jeszcze z tym poczekamy (musimy znaleźć odpowiedniego weterynarza a poza tym trochę obawiamy się powikłań) dlatego takie ważne jest żeby jej towarzysz był już wykastrowany
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 18, 2012, 15:02:11 pm »
Powiklania (o ile wystapia bo ryzyko powiklan jest mniejsze im lepszy jest weterynarz) to pikuś w porownaniu z tym co moze byc jesli jednak na sterylizacje sie nie zdecydujecie.

Trzymam kciuki byscie znalezli super towarzysza dla swojej kroliczki. Mozesz napisac do dziewczyn wymienionych wyzej, one doradza jaki kroliczek moze wam przypasc do gustu :)

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 18, 2012, 15:04:34 pm »
Nasza króliczka nie jest jeszcze wysterylizowana i chyba jeszcze z tym poczekamy (musimy znaleźć odpowiedniego weterynarza a poza tym trochę obawiamy się powikłań) dlatego takie ważne jest żeby jej towarzysz był już wykastrowany

A powikłań w postaci ropomacicza, czy guzów na narządach rodnych to się nie obawiacie? Bo to równie częste, jak u kobiet :( a u królików nie robi się cytologii w ramach badań pracowniczych :P

Poza tym, jak weźmiecie do domu samca, nawet kastrata, to niesterylizowana samiczka zacznie najprawdopodobniej dostawać rujek, będzie znaczyła teren, stanie się wredna i terytorialna. A może nawet budować gniazdo, wyrywać sobie futerko i mieć mleczko :/ Sama to przechodziłam z samiczką, która była u mnie od urodzenia i najpierw była za młoda na sterylizację (u nas weci się zgadzali podjąć dopiero po skończeniu 5-miesiąca zycia). Jak zaczęła dojrzewać przy kastracie, to miała permanentne ruje i tak się szykowała na potomstwo, że brzuch miała łysy, wynosiła mi bieliznę pod szafę jako materiał do budowy gniazda, a do tego nie interesowało jej jedzenie i zaczęła się przytykać.

Także jak już adopcja do pary, to ja polecam oba po zabiegu - żeby nie było kłopotów dla ludzi i zwierzęcia. A co do kandydatów na męża, to można jeszcze MAS zaczepić - http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14410.0.html
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 18, 2012, 15:29:21 pm »
Sporo czytałam na tym forum i innych stronach i co do sterylizacji to:
po pierwsze - najpierw musimy znaleźć odpowiedniego weta bo nasz okazał się zdecydowanie nieodpowiedni - a to może trochę potrwać
po drugie - czytałam, że zwykle chorują po 4 roku (wiadomo, że może zdążyć się różnie ale jeszcze trochę możemy poczekać - ma 4 miesiące)
po trzecie - chcemy dla niej towarzysza jak najszybciej, czytałam że nie zalecane jest przeprowadzać taki zabieg kiedy króliczka ma już rujkę więc musielibyśmy ją od niego pewnie odseparować na jakiś czas? i pewnie rozsądnie byłoby ją najpierw wysterylizować ale nie sądzę byśmy znaleźli odpowiedniego weta w przeciągu miesiąca- a co dopiero mu zaufali
Ale proszę jeszcze o wasze opinie w tej sprawie.
Co do adopcji to już napisałam do dziewczyn które mi poleciłyście.
Zastanawialiśmy się też nad adopcją Horacego ale chyba nie będziemy się porywać na opiekę nad chorym króliczkiem dopóki nie nauczymy się dobrze opiekować tymi zdrowymi (wciąż próbujemy zmienić dietę naszej
Yui - czyt. Jui)
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 18, 2012, 16:40:02 pm »
Sa samiczki co nawet w wieku 1 roku mialy zmiany pod katem nowotworow drog rodnych.
Weta idzie znalezc bardzo szybciutko. Z Koszalina jest kamulka ona pewnie zna dobrego weta.
Zabiegow sie nie przeprowadza przy rujce ale po lub kawal czasu przed. W trakcie rujki narzady sa bardzo ukrwione wiec bylby problem przy zabiegu. Jesli samiczka jest sama to rujki az takie czeste nie sa (choc sa wyjatki) a przy samcu niestety i ona bedzie cierpiec i wy. Ponadto jak zacznie dojrzewac to moga byc wojny, agresja i niechec do uszaka drugiego.
A wzieliscie pod uwage ze czasem jest tak, ze uszaki sie nie zaprzyjazniaja?

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 18, 2012, 17:11:41 pm »
po pierwsze - najpierw musimy znaleźć odpowiedniego weta bo nasz okazał się zdecydowanie nieodpowiedni - a to może trochę potrwać
Zgadzam się w 100% - do sterylizacji królika trzeba znaleźć znającego się na rzeczy weterynarza. Ale skoro możecie pojechać po samczyka do 250 km, to chyba nie problem znaleźć kogoś nie w samym miejscu zamieszkania?

po drugie - czytałam, że zwykle chorują po 4 roku (wiadomo, że może zdążyć się różnie ale jeszcze trochę możemy poczekać - ma 4 miesiące)

Nie zgodziłabym się, że chorują po 4 roku, a że mają wtedy już widoczne zmiany. Natomiast obecność samca, ruje, ciąże urojone i związane z tym burze hormonów mogą niestety zwiększać ryzyko chorób - usunięcie macicy i jajników to jedyna skuteczna metoda uchronienia zwierzątka.

chcemy dla niej towarzysza jak najszybciej,

Przy logicznym podejściu powyżej, to zdanie niestety brzmi jak dziecinne: "chcę i już". Tłumaczymy, że adopcja w tym momencie może być kłopotliwa lub nawet szkodliwa dla Was (wszędzie siuśki i bobki, walczące króliki, osobne klatki, atakująca Was samiczka, choroby zestresowanych królików), dla samiczki (ruje, ciąże urojone czy wręcz wycieńczenie organizmu) i dla samczyka (który gotów się stać obiektem intensywnych gwałtów, ataków i humorów samiczki).

Ale, jak już się chcecie decydować na adopcję, to miejcie na uwadze, to, co pisze Madzia7 - króliczki mogą się nie polubić (przy parach mieszanych i po zabiegu zdarza się to rzadko, ale się zdarza), poza tym zaprzyjaźnianie może trochę potrwać - trzeba być cierpliwym i mieć warunki rozdzielenia zwierząt. I owszem, najpewniej trzeba je będzie rozdzielić przez zabiegiem, żeby rujka jej przeszła (osobne klatki nie pomogą, nawet inne pomieszczenie może nie być skuteczne, jak będziecie roznosić zapach samca), bo zabieg, w jej czasie grozi wykrwawieniem się zwierzątka. A takie rozdzielenie może spowodować, że całe zaprzyjaźnianie trzeba będzie zaczynać od nowa :/ (łącznie z jego "niefajnymi" aspektami, jak posikiwanie, gryzienie się, terytorializm i bobki zostawiane w strategicznych miejscach).

Piszę z własnego doświadczenia.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 18, 2012, 18:01:06 pm »
Przekonałyście nas do tego, żeby szybko znaleźć weta który przeprowadzi zabieg. Jednak musicie przyznać że to nie jest łatwa decyzja bo ryzyko powikłań jest realne. Jeszcze nie szukaliśmy weta od królików (zaczniemy dzisiaj) ale w Koszalinie jest chyba z tym kiepsko. Ogólnie o wielu tutejszych weterynarzach słyszeliśmy złe opinie. A co do tego żeby gdzieś pojechać do weta to zupełnie co innego niż pojechać po króliczka. Po króliczka miał jechać mój chłopak pociągiem. Uważam, że to zły pomysł wybierać sobie weterynarza z daleka dlatego że trzeba pojechać do niego nie tylko na zabieg ale i na jakąś konsultacje przynajmniej. No i nie wyobrażam sobie stresować króliczka taką podróżą, potem go uśpić coś jej wyciąć i przerażoną i obolałą (mimo tego że jesteśmy za środkami przeciwbólowymi) wieźć z powrotem. Dlatego poszukamy weta na miejscu.

Zdajemy sobie sprawę, że mogą się nie polubić, ale jak pisałam wcześniej miejsca mamy dużo. Zresztą chyba nie warto się zniechęcać z powodu takiego ryzyka.

A co do tego, że zależy nam na czasie to wynika to z tego iż niedługo trzeba wrócić na uczelnie i może być trudniej po króliczka gdzieś pojechać. Poza tym dobrze gdyby Yui miała już wtedy towarzysza. Nie chodzi o to by wziąć go jutro ale adopcja też trochę zajmie więc chcemy już zacząć szukać.

Miałam nadzieje na więcej propozycji konkretnych króliczków, które szukają domu:)
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline IzaK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1410
  • Płeć: Kobieta
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 18, 2012, 18:10:46 pm »
Wejdż na stronę, którą Ci podałam. Są tam sliczne młodziutkie króliczki. Nie baranki, ale w niczym im nie ustępują. A co do kastracji - jesli się na jakiegoś zdecydujesz, to postaramy się go wykastrować zanim do Ciebie trafi.
Myślę tu o tych: PIRAT, PILOT, ELEGANCIK.... są też inne śliczne maluchy :)

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 18, 2012, 18:39:53 pm »
ale przy tych maluchach płeć jest chyba niepewna? zresztą myśleliśmy żeby dać szanse jakiemuś starszemu króliczkowi, ale dzięki:)
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 18, 2012, 18:50:07 pm »
Chyba znaleźliśmy odpowiedniego weta do którego pójdziemy, żeby go sprawdzić. Ale po tych dziesiątkach przerażających komentarzy o naszych koszalińskich wetach to się aż płakać chce.
Musicie zrozumieć, że mamy obawy (miesiąc temu umarł nasz pies po 4 tygodniach codziennych wizyt, leków i badań u weterynarza do którego mieliśmy zaufanie. A jak byliśmy z naszą króliczką u niego ostatnio to nawet zębów jej porządnie nie sprawdził. Nie łatwo będzie nam komuś zaufać)
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 18, 2012, 19:01:22 pm »
Rozumiemy obawy. Gdybyś jednak do końca nie była przekonana o słuszności sterylizacji to zapraszam do zapoznania się z moim postem ze zdjęciami w tym linku:

http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12386.msg262770/boardseen.html#new

Nie tak daleko macie do Gdyni- może tam MAS zna dobrego weta?
Bo niestety jak w Koszalinie dobrego weta nie ma to musicie szukać gdzieś dalej.

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 18, 2012, 19:09:50 pm »
Znaleźliśmy parę dobrych opinii o panu Pokrzywce a na jego stronie info o tym że posiada aparaturę do narkozy wziewnej więc chyba udamy się do niego na wizytę. Uważam, że i tak musimy znaleźć dobrego weterynarza w okolicy nawet jeśli nie w Koszalinie. Czytałam porady o wyborze odpowiedniego i Pan Pokrzywka na pewno zostanie zasypany odpowiednimi pytaniami.
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 18, 2012, 19:15:44 pm »
Ja też rozumiem obawy. I czynniki przemawiające za adopcją, ale podaję także te przeciw.

Sama jeździłam prawie 80 km w jedną stronę, żeby zabiegów dokonał specjalista. A może Szczecin? Tam też mają doświadczenie.
A co do podróży - nie wiem, czy nie lepiej jechać dalej i mieć pewność, że wet królika nie zabije. Wtedy badania można zrobić na miejscu - morfologia to koło 10-15 zł, a daje wiedzę, czy zwierzak nie ma jakiejś infekcji. Można też spróbować zanocować parę dni w miejscu, gdzie jest dobry wet - może tak to rozwiązać? Królik po zabiegu wymaga ciepła i czystości, nie przestrzeni, więc mógłby pomieszkać w transporterku i być pod okiem specjalisty.

Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 18, 2012, 21:27:28 pm »
W Koszalinie jest weterynarz, który robi króliki na wziewnej (: - ten pan Pokrzywka własnie, ostatnio sterylizował towarzyszkę Freda i było wszystko bardzo dobrze :)
Więc myślę, że można u niego króliczycę wysterylizować ;)
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 18, 2012, 21:32:41 pm »
A ja myślę, że niestety w Koszalinie nie ma dobrego weterynarza, któremu można by powierzyć sterylizację - Pan Pokrzywka niestety też okazał się niegodny polecenia. Kilka tygodni temu trafiła do nas królinka, faszerowana zastrzykami hormonalnymi (!) aby złagodzić ciągłe ruje a na hasło sterylizacja... nie było odpowiedzi. Opiekunka królinki na kolejnej wizycie na której okazało się, że mała ma już bardzo duże guzy nowotworowe na narządach rodnych - usłyszała, że pierwszy raz coś takiego widzą i nie podejmą się operacji. W związku z odmową pomocy mała trafiła do Torunia, gdzie została szybko zoperowana, ale było już za późno - odeszła zaraz po operacji... Gdyby udało się otrzymać fachową pomoc od razu - nie musiałoby do tego dojść....

Nezuminotabi jeśli chodzi o Tabasco czy też o inne króliki na stronie adopcyjnej, to przynajmniej jeśli chodzi o te, które są obecnie w domach tymczasowych i jest szansa, że zostaną w nich na stałe - nie można mieć żalu, że pytając o takiego królika dostaje się właśnie taką odpowiedź jaką dostałaś ode mnie. Nie możemy zmusić osoby, która danego królika ma na tzw. przechowaniu, żeby natychmiast zdeklarowała się czy zostaje on u niej na zawsze - jeśli taki opiekun potrzebuje czasu to mu go dajemy i tak zrobił nam olbrzymią przysługę, że zdecydował się na zapewnienie uszatkowi domu tymczasowego, który niekiedy przekształca się w dom stały.

Chciałam abyśmy wspólnie wybrali innego uszatka, ale razem z narzeczonym postanowiliście, że sami będziecie się rozglądać i że gdyby coś się zmieniło w sprawie Tabasco mam dać znać. Oczywiście zrozumiałam Waszą decyzję, ale widzę, że jednak nie do końca się zrozumieliśmy.

Tak więc mam nadzieję, że jakiś uszatek ostatecznie do Was trafi, również pytałam Was o sterylizację i tak jak już tu napisano - prędzej czy później i tak będzie trzeba ją przeprowadzić :)

Pozdrawiam i powodzenia w szukaniu króliczego przyjaciela :)

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 18, 2012, 22:04:09 pm »
Oczywiście nie mamy żalu, że DT ma pierwszeństwo - bo nie ma sensu niepotrzebnie zmieniać mu miejsca zamieszkania. Po prostu jest nam przykro, że takie ogłoszenia są nadal aktywne a aktualna sytuacja króliczków nie jest w nich opisana. Zaczęliśmy się też interesować Kłapouszkiem ale znalazłam na forum info że już trafił do DT i prawdopodobnie też tam zostanie. To dosyć frustrujące.
Pewnie wydaje się wam, że marudzimy z tym barankiem ale decydujemy się na króliczka na długie lata. Wolelibyśmy też żeby partner naszej Yui był jej rozmiarów. Zresztą wśród was tez baranki nie mają problemów ze znalezieniem DT. Możliwe, ze kiedyś sami będziemy mogli wam pomagać w opiece nad bardziej potrzebującymi ale na razie przekonałyście nas do sterylizacji więc z adopcja jeszcze trochę możemy poczekać.
A co do Pokrzywki to czy  on odradzał sterylizacje? wiemy na pewno że nie będziemy już ufać żadnemu weterynarzowi do końca i sprawdzać jego opinie w innych źródłach. Ale co do pokrzywki to zdania są podzielone.. A słyszeliście coś o panu Kulka
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 18, 2012, 22:28:32 pm »
Pan Pokrzywka faszerował małą zastrzykami hormonalnymi bo twierdził, że to w zupełności wystarczy :/ Operacji - jak już pojawiły się guzy nowotworowe odmówił inny weterynarz - dowiem się jak się nazywał zaraz napiszę do Oli z Koszalina:)


Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 19, 2012, 20:34:08 pm »
Więc tak - to nie Pan Pokrzywka faszerował małą zastrzykami tylko inny weterynarz - Robert Sienkowski. To on nie widział w tym nic złego i jak mała miała już wole - też nie widział nic w nim nadzwyczajnego. Do Pana Pokrzywki Ola trafiła jak mała miała już duże wole, dodatkowo wykrył guza przy sutku ale ostatecznie nie podjął się zabiegu - widział duże ryzyko. A co do Pana Kulki Ola mówi, że słyszała dobre opinie ale bardziej co do leczenia kotów.

Aaa Pan Pokrzywka ma ponoć jako jedyny w Koszalinie narkozę wziewną.

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 19, 2012, 21:08:39 pm »
No właśnie tak czytaliśmy. Jutro idziemy do niego na wizytę zobaczymy co nam powie. Dzięki za info :)
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 19, 2012, 21:12:07 pm »
A co do Sienkowskiego to leczyliśmy u niego naszego psa i choć jest pełny poświęcenia dla zwierząt to o królikach zdecydowanie nie ma pojęcia.
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 19, 2012, 22:50:39 pm »

Yui przypomina, że czeka na propozycje od chłopaków, którzy chcieliby z nią zamieszkać ;)
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpień 19, 2012, 22:53:36 pm »
Ale sliczniutka :zakochany: piekne umaszczenie, cudne oczka :)

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpień 20, 2012, 13:15:06 pm »
Piękne uszy, piękne oczy... tylko zęby krzywe. Byliśmy dziś u Pokrzywki (dokładniej Pani Dr Pokrzywki) i szczerze mam mieszane odczucia. Co do sterylizacji powiedziała, że najlepiej jak przyjdziemy za miesiąc (niech mała podrośnie i się u nas zadomowi).  Stwierdziła tez wadę zgryzu. Mamy zaopatrzyć się nożyczki do zębów(może je tez sama dla nas załatwić) i przy następnej wizycie nam pokaże jak je skracać (chyba, że Yui  zacznie wcześniej mieć problemy z jedzeniem). Trochę martwi mnie tylko fakt, że nie sprawdziła jej tylnych ząbków. Więc ją o to poprosiłam, na co powiedziała (nie cytat): Do tego trzeba mieć specjalne narzędzia (tzn że nie ma czy nie będzie ich szukać bo jest było dużo pacjentów?), Króliki rzadko maja problemy z tylnymi zębami a ona jest młoda. Częściej się to zdarza u świnek.
Mimo tego jestem całkiem zadowolona z wizyty, pogadała z nami, wyjaśniła parę rzeczy. Ogólnie ok.
Tak czy inaczej oznacza to, że nowego króliczka weźmiemy prawdopodobnie za ponad miesiąc
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Katka

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpień 20, 2012, 14:22:44 pm »
Uczulam bardzo, że właśnie tylne zęby u królików należy sprawdzać. Przerastające siekacze łatwo jest wychwycić nawet tylko Opiekunowi królika, natomiast trzonowce bardzo często przerastają, tworzą zadziory, kaleczą język i policzki, w konsekwencji prowadzą do ropni. Trzonowce przerastają u królików często i są przyczyną kolejnych nieszczęść, bezwzględnie należy je kontrolować i dobrze, że Ci się światełko zapaliło, kiedy weterynarz twierdził inaczej.

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpień 21, 2012, 15:07:26 pm »
W takim razie potrzebuje pomocy.

Jak już pisałam wcześniej pani dr poleciła nam zaopatrzyć się w przyrząd do skracania ząbków. Czy wiecie gdzie mogę coś takiego znaleźć??
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpień 21, 2012, 15:35:29 pm »
Jak już pisałam wcześniej pani dr poleciła nam zaopatrzyć się w przyrząd do skracania ząbków.
Do skracania siekaczy stosuje się cążki do pazurów - takie dla psów. Używałam gilotynki, a teraz kupiłam cęgi zakrzywione Doggyman - którymi mi weterynarz skracał do tej pory. Ważne, żeby cążki były ze stali, nie miały zbyt dużej powierzchni (na szerokość) i były w stanie objąć oba siekacze na raz (dość długie ostrze).





I zgadzam się, że trzonowce też trzeba kontrolować, szczególnie, gdy przerastają siekacze (bo wpływają one na zgryz i mogą przyczynić się do zmiany w ścieraniu się trzonowców).
A siekacze w zależności od wielkości wady trzeba docinać nawet co 3-4 dni.

Dobre są też podobno cążki do kiełków u prosiąt. Natomiast przeciętne cążki typu Trixie się nie nadają - mają za szerokie powierzchnie i nie wsadzisz tego do paszczy króliczka (szczególnie spanikowanego).
nie takie
« Ostatnia zmiana: Sierpień 21, 2012, 15:39:17 pm wysłana przez Eni »
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 21, 2012, 16:18:32 pm »
Eni dziękuje bardzo za pomoc :) Zacznę się rozglądać za odpowiednimi.

A czy takie przycinanie jest trudne?
Obawiam się tego, bo Yui nie lubi jak się jej w pyszczek zagląda. Martwię się, że będzie się mnie bała od takich zabiegów.
Pani dr Pokrzywka powiedziała, że zabieg trzeba będzie powtarzać co miesiąc. Jeśli częściej to Yui mnie chyba znienawidzi.
Co prawda przycinanie pazurków idzie całkiem dobrze. Ale zęby to chyba inna liga.
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 21, 2012, 17:12:26 pm »
A czy takie przycinanie jest trudne?
Nie jest. Ale faktycznie króliki tego nie lubią, bo przyjemne nie jest - nie boli, ale ten "chrup" przy ucinaniu zęba mnie przyprawia o ból - trochę jak wrażenie przy szlifowaniu plomby u dentysty - drgania się czuje i to nie jest przyjemne.

Trzeba nabrać wprawy i samo cięcie to moment, negocjacje z uszakiem w kwestii dostania się do paszczy trwają dłużej ;) My zaczynaliśmy od raz w miesiącu, ale okazało się, że zgryz się zmieniał i teraz już muszę co 4 dni, choć ściera trochę sama, bo inaczej nie dociska trzonowcami i one zaczynają przerastać.

Ja ten Doggyman kupiłam przez internet w sklepie z akcesoriami weterynaryjnymi. Ale można to pewnie i sprowadzić w lecznicy (tylko koło 40% narzutu będzie). A gilotynka do kupienia w każdym sklepie zoo, ale jej cięcie nie jest jednoczesne, a przez to mniej przyjemne.

Ale wiesz, radziłabym Ci się wybrać kiedyś na kontrolę do takiego króliczego weterynarza, skoro ta pani nim nie jest - sprawdziłby, skontrolował wszystko, wydał zalecenia. Żeby się nie okazało, że niepotrzebnie ingerujesz...
Bo to, że ktoś umie wysterylizować albo że ma lepszy sprzęt (narkozę) nie znaczy, że się zna na zajęczakach.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 21, 2012, 19:14:25 pm »
Co do cążków to coś na pewno wybiorę. Wydaje mi się że większość tych powyżej 40 zł będzie solidna.

Jeśli chodzi o weta to pójdziemy jeszcze w przyszłym tygodniu na wizytę i zdecydujemy. Co do zabiegu to chyba tam będzie najlepiej. Możliwe, że jeśli będziemy jechać gdzieś po towarzysza dla Yui (pewnie do większego miasta) to pójdziemy na wizytę do któregoś z polecanych specjalistów.

No i jeszcze może słów kilka o warunkach dla przyszłej pary:
położyliśmy wykładzinę w pokoju króliczków (Yui strasznie ślizgała się na panelach) a przy okazji porządków znalazła swoje ukochane miejsce - wnętrze komody bez szuflad (niestety tymczasowe bo szuflady ważna rzecz w komodzie). No mooże jedną jej odpuścimy  ;)


...właśnie gdy to pisze ona tam tak słodko się wyleguje, chyba nie mam serca odbierać jej tego miejsca :zakochany:

Kojec w minimalnym rozstawie ma 60cm x 180 cm:

Yui oczywiście biega też po całym pokoju (zabezpieczonym)
To wystarczające miejsce dla dwóch króliczków? Rzecz jasna po zaprzyjaźnieniu
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 21, 2012, 19:44:58 pm »
Miejsca wystarczająco, ale uwzględnij królicze stanowisko w Waszej części pokoju :) Moje mają swój fotel i półeczkę (wyłożoną wykładziną, bo się ślizgały :P) i z takich punktów lubią sobie obserwować pokój i się wylegiwać. Zwykle starczy jakaś półka, wnęka czy poducha i uszak jest szczęśliwy, że może być obok - choć czasem próbuje zawłaszczyć wszystkie mebelki ;)

A wracając do zaglądania do paszczy królika to można to robić na dwa sposoby - za pomocą rozwieracza dla gryzoni lub za pomocą otoskopu (jest na wyposażeniu każdej lecznicy).
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 21, 2012, 20:20:13 pm »
nezuminotabi, witaj na forum! Prześliczną masz króliczkę, baraniczka wygląda na więcej niż ma. A poszukiwania kawalera trwają, czy póki co odłożyliście sprawę na później? Pozdrawiam z moimi potworami:)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 21, 2012, 21:26:49 pm »
Kopiliśmy ją w zoologicznym 27 czerwca, mówili że urodziła się w maju i wyglądała wtedy tak:


Nadal przeglądam ogłoszenia i jeśli jakiś słodziak nam szczególnie wpadnie w oko to go weźmiemy(do czasu zabiegu mógłby mieszkać u mojej teściowej). Ale jak już Yui będzie po zabiegu to pewnie będziemy mniej wybredni.

A nasza słodziutka obraziła się że zostawiłam jej miejsce tylko po 2 szufladach i rozłożyła się w zagródce.

Jest coś co mnie dziwi. Jest bardzo mądra i przytulaśna i jak ją wołam po imieniu to biegnie jak szalona (jak jest w zagródce to ją taranuje) ale  nigdy nie wie skąd ją wołam i przebiega obok mnie, potem wraca i szuka tak po całym pokoju. Dopiero jak jej pomacham to podbiega. To normalne?
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline marciula

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1923
  • Płeć: Kobieta
    • dolnośląskie domy tymczasowe
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 21, 2012, 21:52:40 pm »
Skoro chcesz dużego baranka to może adoptujcie barana hodowlanego? :lol dużo do przytulania i kochania, a zapewne Twoja Yui nie pogardzi takim pokaźnym kawalerem  :lol
Króliki hodowlane są wyjątkowo przyjazne i nie stwarzają więcej problemów niż miniaturki - jedynie więcej siana jedzą! :)
Piękny Maksio z Solca Kujawskiego: http://adopcje.kroliki.net/rabbits/717#yield
Urodziwy Franio z Poznania: http://adopcje.kroliki.net/rabbits/834#yield

Tak na szybko znalazłam kilka "mniejszych" baranków:
Pysio z Kielc: http://adopcje.kroliki.net/rabbits/781#yield
Kłapouchy z Sopotu(niedaleko!): http://adopcje.kroliki.net/rabbits/830#yield
Łatek z Torunia(wykastrowany): http://adopcje.kroliki.net/rabbits/666#yield
Jerry z Sosnowca: http://adopcje.kroliki.net/rabbits/779#yield
Horacy z Nowego Dworu Gdańskiego: http://adopcje.kroliki.net/rabbits/770#yield

Co do nieaktualności ogłoszeń:
"Ogłoszenie o króliku znika ze strony adopcyjnej w momencie podpisania umowy adopcyjnej." http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14068.0.html
Poza tym wiadomo, że DT mają pierwszeństwo...

I się nie zrażaj do adopcji! Ja wysłałam 5 lub 6 formularzy adopcyjnych, albo pisałam nie w czas, albo królik był dla mnie nieodpowiedni, albo zawsze coś...
Ale się nie poddałam i mam najcudowniejszą Shiveńkę na świecie :lol Ty też się nie poddawaj! Nikt nie robi Ci na złość, ale tak to czasem bywa - ważne, żeby uszak trafił do dobrego domu :)
Nie ufaj jakimśtam niepewnym weterynarzom! Umów się na wizytę do doktora Krawczyka w Toruniu, albo do doktora w Szczecinie i nie ryzykuj życia swojego uszaka! A jak przez nieodpowiedzialnego i niedoświadczonego weta Twoja Yui straci życie? Ja bym sobie czegoś takiego nie darowała.... Zabieg sterylizacji to poważny zabieg po części ratujący życie królinki i lepiej aby wykonał go doświadczony weterynarz....
A nie możesz adoptować niekastrowanego i do czasu zabiegów króliczków trzymać je osobno?
Pozdrawiam Cię! :)

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 21, 2012, 22:19:03 pm »
Maksiu nam się bardzo podoba od dawna :zakochany: ale jednak taki olbrzym to trochę za dużo na nasze warunki. Obiecaliśmy sobie, że kiedyś takiego weźmiemy :diabelek

Co do innych samczyków to są albo nie wykastrowane albo wymagają specjalnej opieki. Jak tylko Yui bedzie po zabiegu to pewnie weźmiemy co będzie  :PP bo wszystkie są urocze ale narazie tak sobie wybrzydzam  :bunny:
Kłapouszek zostanie w DT i Tabasco też ;( Taki Tabasco to mi się marzy. A najbardziej nam się podobają czarne kłapouszki. Dlatego zastanawiałam się nad Horacym ale to jednak duże wyzwanie.

Przestraszyłaś mnie z tym zabiegiem. Będziemy nad tym jeszcze myśleć, jeszcze na zabieg się nie umówiliśmy. A właśnie może mi powiecie: Ile kosztuje taki zabieg u innych weterynarzy? i czy faktycznie mamy z tym czekać?
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 21, 2012, 22:21:05 pm »
nezu- w Szczecinie kosztuje 150-200 zł, nie wiem ile w Toruniu czy u ciebie w Koszalinie.
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 21, 2012, 22:22:44 pm »
u mnie 200. Jeśli gdzieś byłoby taniej to może starczyłoby też na pociąg ..
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline marciula

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1923
  • Płeć: Kobieta
    • dolnośląskie domy tymczasowe
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 21, 2012, 22:27:15 pm »
Za dużo? Kochana, jeśli masz więcej niż 25m2 to będzie dobrze :) ja też się obawiałam, że za mało miejsca, że taki olbrzym w domu... A teraz nie wyobrażam sobie życia bez mojej 6kilowej Puchatej :lol bierz Maksia! albo Horacego(Horacy nie jest typowym dużym królisiem, waży 3kg)! Są przepiękni! To, że króliś duży wcale nie znaczy, że to duży problem. Moja kochana śpi ze mną w nocy! :D Przytula się, zachowuje jak kot :) jest idealnym królem, jak przeważnie i inne duże króle :)
Tabasco ma wspaniały dom, więc nie lamentuj i znajdź uszaka dla siebie :lol ja przy adopcji kierowałam się charakterem, a nie wyglądem - moja Shiva ani trochę mi się nie podobała, ale okazało się, że jej charakter idealnie do mnie pasuje :)
Bardzo Ci polecam adopcję hodowlańca - z całego serca!  :bunny:
Zabieg dla króliczki w większym mieście? 200-250zł - przynajmniej u mnie we Wrocławiu 230zł. Opłaca się zadbać o to, aby wykonał to dobry wet, króliczy! taki zabieg to nie przycinanie pazurków.

sonia

  • Gość
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 21, 2012, 22:53:44 pm »
Bardzo Ci polecam adopcję hodowlańca - z całego serca!
Polecam tez,hodowlance sa cudowne! pierwszy raz mam takiego i powiem szczerze,ze hodowlance sa najlepsze!

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 21, 2012, 23:02:51 pm »
Chyba masz racje co to Tabasco i innych. Pewnie za niedługo przyjdzie taki moment, że zanim się obejrzymy będziemy mieć w domu dwie pary uszu.
Już nie mogę się doczekać. Wiec ponownie pytam: Czy powinnam jeszcze czekać z zabiegiem? Bo jeśli nie to zaczniemy bardziej się orientować u kogo.

marciula nie kuś z tym Maksiem bo chciałabym takiego przytulaśnego ale:
-pokój króliczków jest mały ( 9m2)
-czy króliczki nie miałyby innych relacji jeśli on byłby o tyle większy? Trochę dziwna byłaby z nich para. Mógłby ja zgnieść chyba?

P.S. Żeby nie było, że planuje oddać Yui w ręce rzeźnika. Nie słyszałam o Pokrzywce żadnych złych opinii. Parę pozytywnych właśnie o ich sterylizacji, między innymi na tym forum. Pytaliśmy tez o ich doświadczenie i nie zdarzyło im się zrobić królisiowi krzywdy.
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline marciula

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1923
  • Płeć: Kobieta
    • dolnośląskie domy tymczasowe
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 21, 2012, 23:11:40 pm »
To jest pomieszczenie tylko dla królików? A planujesz je puszczać do mieszkania? Ważne, żeby jednak sobie pobiegały czasem po większej przestrzeni :)
Będą bardziej wymęczeni i nie będą mieli siły na niszczenie wszystkiego :)
Nie ma opcji, żeby coś zrobił... Shivę próbowałam zaprzyjaźniać z półkilowym maleństwem - była wyjątkowo delikatna i przyjaźnie nastawiona.
Nic jej nie zrobi :) o to się nie martw! A Yui szybko masy nabierze i wcale taka mała nie będzie :)
Kochana, a jeśli to Twój król będzie tym pierwszym, z którym poszło coś nie tak? Rozmawiałaś z kimś z SPK, kto był u tego weta? Jeśli SPK mu ufa i poleca to idź, jeśli go nie ma na liście polecanych wetów na stronie kroliki.net to sobie daruj.... Bilet do Torunia czy Szczecina nie wyjdzie tak drogo. Yui ma 4 miesiące? Zadzwoń do weta i zapytaj czy podejmie się zabiegu - moim zdaniem możesz już spokojnie go zrobić.
Hodowlańce są cudowne - każdy, kto choć chwilę z takim pobędzie zakocha się i nie będzie już myśleć o miniaturkach  :lol




Offline Mycek30

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 241
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Trusia
  • Pozostałe zwierzaki: Borys-bokser 29.07.2004-23.06.2018
  • Za TM: Cin-Cin(14.12.2014) ,Mycy(27.12.2017)
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 21, 2012, 23:15:36 pm »
Witam...jestem z Koszalina i akurat u dr.Kulki leczę swoje zwierzaki...a mam dwa króliki i psa...jakieś 2 m-ce temu pytałam jego o cenę sterylizacji mojej królinki i na jej wagę(ok.2,5 kg)koszt 70zł....u pani Pokrzywki leczyłam swojego psa od szczeniaka i niestety za każdą wizytę płaciłam słono.....dlatego przestałam do niej chodzić i po pierwszej wizycie u dr.Kulki już wiedziałam,ze to on będzie leczył moje zwierzaki....także polecam Ci tego lekarza bo panów z Połczyńskiej odradzam...
Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji.

— Mark Twain

http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13701.0.html

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #45 dnia: Sierpień 21, 2012, 23:25:50 pm »
Iskra go poleca.

Mieszkamy w bloku ale mamy mieszkanie piętrowe. Pokój uszaków jest na górze i boje się żeby ze schodów nie pospadały (są takie tylko z desek z przerwami pomiędzy).
Yui czasem wybiega na przedpokój i czasem też znoszę ją na dół. W przyszłe lato będziemy ja często tez zabierać do ogrodu. Na razie przyzwyczajamy ją dopiero do granulatu i zanim zacznie jeść zieleninkę to lato się już skończy :(

Pani Pokrzywka radziła trochę poczekać a Pan Pokrzywka mówił, że właściwie już można. Pójdziemy niedługo na drugą wizytę i się wypytamy. Jeśli Yui będzie już po zabiegu a on jeszcze będzie to pomyślimy. Ale bierzemy też pod uwagę Apollo. Jest juz wykastrowany. Ale nie dowiadywałam się o nim więcej bo na razie czekamy.

O Połczyńskiej krąży ponura sława uśmiercalni zwierzaków :(
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Mycek30

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 241
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Trusia
  • Pozostałe zwierzaki: Borys-bokser 29.07.2004-23.06.2018
  • Za TM: Cin-Cin(14.12.2014) ,Mycy(27.12.2017)
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #46 dnia: Sierpień 21, 2012, 23:30:03 pm »
Sama tam byłam ze swoim psem....i po tym co usłyszałam stwierdziłam,że chyba pan dr.minął się z powołaniem...krótko mówiąc z królikiem na pewno bym tam nie poszla....
Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji.

— Mark Twain

http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13701.0.html

Offline marciula

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1923
  • Płeć: Kobieta
    • dolnośląskie domy tymczasowe
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #47 dnia: Sierpień 21, 2012, 23:32:35 pm »
http://www.kroliki.net/pl/weterynarze/weterynarze/jak-szukac-dobrego-weterynarza-  
Pogadaj z pośrednikiem adopcyjnym co do przestrzeni - warto postarać się o Maksia. On jest obłędnie piękny! :D
Pozdrawiam Cię i życzę aby z zabiegiem wszystko dobrze poszło :) no i z adopcją!
 :papatki

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 01, 2012, 12:05:40 pm »
Ubiegamy się o adopcje Apollo i mam nadzieje, że na tym kończą się poszukiwania partnera dla Yui. Formularz wysłany, czekamy teraz na spotkanie.  :)
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #49 dnia: Wrzesień 01, 2012, 12:46:23 pm »
Ojoj, ja na Apolla też się swego czasu czaiłam, jest cudny! Ale w końcu trafił do nas wspaniały Rubens, który też jest cudowny :)
Czekamy na wieści i trzymamy kciuki! Yui na pewno będzie się cieszyć z towarzysza :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Chcę adoptować króliczka!
« Odpowiedź #50 dnia: Październik 06, 2012, 20:33:19 pm »
Apollo (zwany teraz Ginko) jest już u nas i nawet zdążył się zadomowić więc wątek można zamknąć ;)

Dzękuje za wszystkie odpowiedzi  :krolik
Suwaczek z babyboom.pl" border="0