I są ! cała szósteczka!maluchy jeszcze w podróży: Króliczki pochodzą z przypadkowego rozmnożenia. Właścicielka samiczki chciała jak najszybciej pozbyć się maluchów. Na nic były prośby Małgosi, by jeszcze chwilę zostawić je z matką. Maluchy tak bardzo … przeszkadzały, że zostały oddane do sklepu terrarystycznego…
Pamiętacie historię Ilonki ?
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14410.240.html , właśnie tam trafiły maluchy
Teraz są już bezpieczne u Małgosi. Ich wiek – to ok. 6 tygodni. Dlatego też małe podkarmiane będą jeszcze kozim mleczkiem, na którym tak ładnie urosły Hyzia i Zyzia
Na razie maluchy nie mają jeszcze imion, są nieco podobne do siebie, więc nawet Małgosia wciąż je jeszcze myli
W sobotę, dzień odbioru, jeden z maluchów miał jeszcze uszka „helikopterowate”. Dziś wszystkie uszka już zwisają, co maluchy odziedziczyły po baranince mamusi. W zagródkach są rozdzielone zgodnie z płcią, bo choć to jeszcze długo nie czas na ... – to Małgosia "na zimne dmucha”
Przyznam, że
brakuje nam w tej chwili wszystkiego: przede wszystkim poidełek, miseczek, paśniczków. Szczególnie dla maluchów przydałyby się suszki: suszony mlecz, babka, pokrzywa i inne zioła , gdyż takie maleństwa poza mlekiem, granulatem powinny dostawać bogatą, zróżnicowana dietę.
Jeśli ktoś chciałby zrobić paczuszkę dla maluchów – podam adres do wysyłki na pw.
Jeśli ktoś chciałby nas wspomóc wpłatą, by można zrobić wspólne duże zamówienie, zapraszam do wpłat na konto:
Stowarzyszenie Pomocy Królikomul. Ringelbluma 3 lok.21; 01-410 Warszawa
84 2130 0004 2001 0516 7234 0008 Volkswagen Bank Polska S.A.
tytułem: "Darowizna na rude maluchy w miniAzylu u MAS"Pomoc potrzebna jest tym bardziej, że prawdopodobnie do miniAzylu trafi jeszcze samiczka z likwidowanej hodowli ....
dla niej to potrzebujemy dużej klatki, lub kojca, gdyż wszystkie "miejscówki" już w miniAzylu zajęte ...