Nówka już po zabiegu. Na zabieg pojechała do zaufanego lekarza aż do Gdyni, prawie 100km od dt.
Lekarz na prośbę Małgosi przyjął Nówkę "ekstra", bo już miał czas zarezerwowany, a podczas zabiegu okazało się, że pośpiech z naszej strony jest słuszny.
Nówka miała ropomacicze
Zabieg w ostatniej chwili, gdyby nie było zabiegu - to już w niedługim czasie musielibyśmy Nówkę żegnać
Nówka otrzymała leki przeciwbólowe oraz antybiotyk.
Teraz siedzi na chwiejących się łapkach, na razie nie chce jeść, pić, nie siusia, nie bobczy ... cierpi
Trzymajcie kciuki za zdrówko Nówki!