Czy nie za dużo ... siana?

[Cielinka]

Witam.

Mam taki problem otóż mojemu Amiczkowi coś odwaliło ostatnio (jakieś 3-4 dni temu) potrafi zjeść dziennie przerażającą ilość siana. Co jakąś godzinę trzeba mu dokładać żeby je miał bo on wszystko pożera. Daję mu warzywa, owoce, liście (bo on kocha liście ). Normalnie biega skacze bawi się, jednak ta ilość zjadanego siana mnie przeraża. Zwłaszcza że on nie jest otyły ani gruby ani chudy, on jest szczuplutki i zgrabny  . I próbuje mu dawać coraz to nowe zabawki żeby się czymś zajął a on je to siano ciągle i potrafi wszystko z paśnika na ziemie wywalić a potem rozłożyć się i jeść jeść i jeść. A podczas pisania tego wątku już musiałam mu dać aż dwa razy!!! . Iść z nim do weta? Proszę powiedzcie dawać mu tyle tego siana a może je czymś zastąpić?

[xxxastarothxxx]

Siana nigdy za wiele. To dobrze, że je sianko.

[Króla]

Tylko się cieszyć, że król tak wcina sianko. Im więcej tym lepiej, ładniej się zęby ścierają, a i bobki są ładne po sianie.

[Cielinka]

Uff... no to całe szczęście bardzo wam dziękuję za odpowiedź. Zatem temat uważam za zamknięty.

[Dominique_90]

Boże widzę, że nie tylko Semir sfiksował po kastracji  też wcina siano jak opętany;)
Ja też byłam przerażona, ale wszyscy mówią, że jest ok, więc spoko. Chociaż słyszałam, że za duża ilość siana też może się zmieniać w  tkankę tłuszczową, ale to podobno nie prawda

[kata_strofa]

Tak, królik może utyć od siana, szczególnie wysokobiałkowego z dużą ilością ziół i koniczyny. Nie jest to taka typowa otyłość, inaczej się rozkłada - idzie w mięśnie, nie tłuszczyk. Mam takie dwa osobniki w domu Doktor Krawczyk mnie oświecił ostatnio, że ogromne ilości siana (a takie u mnie oba króliki pożerają) też mogą powodować wzrost wagi.

[ewa2610]

A my zastanawiamy się, co się dzieje z Kokuniem - od lutego był na diecie, nie jadł nic świeżego - w pod koniec lipca zaczęliśmy wprowadzać warzywa - najpierw jadł z chęcią plasterki marchwi, pietruchę, a teraz koniec, nie rusza, nie chce, nie lubi - za to sianko wcina na kilogramy, to samo z suszkami, granulatem też nie pogardzi -ale to w ostateczności.
Dziwimy się, bo u naszych chłopaków świeżyzna zawsze była rarytasem -a tu taka zmiana...

[Dominique_90]

No, czyli jednak miałam rację, że za duża ilość siana też nie jest wskazana zbytnio...jak to mówią- co za dużo to nie zdrowo;)

[Cielinka]

Hmmm... no to się czegoś nowego dowiedziałyśmy dziekujemy kata_strofa  . No ale u Amiczka już się ta miłość do sianka lekko uspikoiła. I już je normalnie. Także dziękuje bardzo za odpowiedź. Temat chyba można już zamknąć.

[Julitta]

U naszej Pusi ta miłość trwa i trwa i nie sądzę, żeby miała szybko przejść. Ale jej dozujemy siana, żeby właśnie nie przejadała się.
Ewa, może twój królik nie chce jedzenia typu marchew, bo to "mokra" karma, może nie potrzebuje akurat teraz tyle wody. Ta nasza też czasem ma takie dni, że nic nie rusza z mokrej karmy.