Autor Wątek: Króliczek chrapie?  (Przeczytany 4283 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Vesta945

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Płeć: Kobieta
Króliczek chrapie?
« dnia: Lipiec 23, 2012, 10:43:10 am »
Witam was. Jak wiecie parę dni temu przyjechała do mnie kuleczka. Ma ok. 2 latek i wszystko było ok do wczoraj. Tzn. Wieczorem coś mnie zaniepokoiło i zaczęłam słuchać jak oddycha były takie minimalne "świsty" Ale w nocy coś się wydarzyło nie wiem czy to możliwe czy króliczek może chrapać? Od 2 dni zaczęłam spokojnie spać nie wariować po klatce itp. tylko w nocy się obudziłam bo podczas snu wydawała dziwny dźwięk nawet tego nie mogę opisać taki chrapanie/mruczenie/ jednak takie coś miała jak spała na "kurkę" więc szybko wstałam i pobiegłam do zagrody zobaczyć co się dzieje jednak ona zwyczajnie spała narobiłam trochę hałasu więc się zerwała i położyła się na "zdechlaka" i wszystko by było ok gdyby nie zaczęła obradzać na plecy na drugi bok i znowu na plecy.(Baksiu tak nigdy nie robił). Czy to może być objaw jakiejś choroby związanej z układem oddechowym? spotkałam się z takim czymś pierwszy raz. Bardzo proszę o radę. Dodam że w dniu odbioru Kulki byłam u weta "sprawdzić stan zdrowia" i powiedział że wszystko jest ok i została zaszczepiona.

Offline szprotka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 215
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliczek chrapie?
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 23, 2012, 13:39:21 pm »
takie przewracanie się z plecków na boczki, to u mojego normalne. on nawet się turla po podłodze.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliczek chrapie?
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 23, 2012, 14:34:04 pm »
Chrapanie nie jest objawem choroby  ;-) Ale baczna obserwacja podczas aktywności albo osłuchanie małej stetoskopem nie zaszkodzą. U nowego domownika ciężko tak od razu odróżnić chrapanie od choroby układu oddechowego.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey