Miejscowość : LUBLIN
Imię królika : Nel i Bell
Płeć: samce
Usposobienie: Nie wykazują agresji ,bardzo śmiałe i kontaktowe
Zabieg: brak zabiegu
Myksomatoza: brak
Pomór: BRAK
Wiek : 4/5miesięcy
Waga: ok 1kg
Stosowana dieta : siano, granulat, suszone zioła
Ostatnia wizyta u weterynarza : czerwiec 2012
Obecny stan zdrowia : zdrowe
Choroby w trakcie leczenia lub wyleczone : wyleczona grzybica skóry u Bell'a-czarny
Rudy został zaszczepiony na myko.
Informacje dodatkowe: Pewna dziewczyna pokazała mi króliczki i powiedziała: Bierzesz albo idą do paszczy węża.. No to co miałam zrobić
Wzięłam maluchy do domu. Mam je od końca kwietnia i zastanawiałam się nawet nad zatrzymaniem ich, lecz niestety nie mogę tego zrobić.
Mam potworną alergię a ich mocz doprowadza do tego , że cały czas mam katar chodze zapuchnięta i zapłakana..
Nie mogę pozwolić na ich zostawienie gdyż jednak nie ukrywając męcze się z nimi...
Mam w domu szczury, kota i psa i króliki bez problemu się z nimi wszystkimi dogadują.. Nie wykazują agresji w żadnym kierunku.
Nauczyły się nie bobkować po całym pokoju podczas wybiegu lecz w klatce.
Uwielbiają suszone liście malin i porzeczek , już kilka torebek im ususzylam z myślą o zimie
... Nie wiedziałam ,że to wszystko tak się potoczy.
Niestety muszę je oddać.. I szukam im dość pilnie DT bądź najchętniej od razu DS.
Oddam je z całą karmą i wszystkimi suszkami...
Muszę znaleźć DT w przeciągu 2 tygodni, a potem nie wiem, musze poprostu kogoś znaleźć dla niech.. Naprawde zasługują na dobry dom..
Jak je dostałam :
Aktualne :
Zmiana tematu watku.
Tocha