Autor Wątek: Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit  (Przeczytany 83707 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 11, 2012, 00:12:39 am »
Ja nie jestem zwolenniczką zmieniania diety zwierzętom na siłę, kiedy wyraźnie chudną na tej "lespiejszej" i nie chcą dalej jej jeść w normalnych ilościach.

Ja bym nie zwaliła na dietę od 4 dni takiego chudnięcia, że jej biodra sterczą. Szczególnie, że Monia nie zgłaszała, że Niusia zupełnie nie je.

Siano i zioła, to dieta najbardziej naturalna - i nie chodzi o wymysł ludzki, a budowę układu pokarmowego - królik potrzebuje "przepychacza" i jak dostaje inne, smaczniejsze wg siebie rzeczy, to z niego rezygnuje.
Przecież nie mówimy tu wcale o diecie na stałe - choć na dobrą sprawę, to dieta złożona z siana, ziół i listków byłaby idealna i eliminowała masę dolegliwości, ale cały rok ja utrzymać byłoby trudno w naszym klimacie. Proponowana dieta ma ulżyć jelitom po chorobie, pomóc po zatorach i przy linieniu.

Oczywiście, że zdarzają się wyjątki od reguły (jak unikat, Axel), ale najpierw trzeba spróbować przestawić zwierzę na siano, a potem orzekać, czy się nie da. Moje smyki też maja focha na "stare" siano, jak czują, że suszy się nowe - oczywiście lepsze i smaczniejsze :P Dlatego im po trochu mieszam - inaczej żadnych zapasów bym nie zrobiła :)

Ale co do badań, to Iskra ma rację - jeśli ceko nie ustępuje przy takiej diecie, to coś powoduje, że ten cekotrof jest nie jedzony - może jest zachwiana równowaga flory bakteryjnej, może jakiś sublokator... Lepiej sprawdzić.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 11, 2012, 00:16:59 am »
Czyli stanowczo oznajmić wetowi że robimy badanie kału ??
Od czego ci sublokatorzy mogli się przypałętać ?? Sprzątam 2 razy dziennie,mają czyściej w pokoju niż w apartamencie w hotelu **** gwiazdkowym  placzek

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 11, 2012, 00:42:14 am »
Od czego ci sublokatorzy mogli się przypałętać pytajnik Sprzątam 2 razy dziennie,mają czyściej w pokoju niż w apartamencie w hotelu **** gwiazdkowym  rozpacz2

Ale karmisz naturalnie, nie samym przetworzonym granulatem - w sianku, w ziołach, na warzywach, na trawie - wszędzie może się zdarzyć jajko czy przetrwalnik pasożyta, zarodnik grzyba. Żyjątka są wszędzie - na jedzeniu, przynoszone na butach, przyłażą same - pchły np. przenoszą tasiemca, gołębie kokcydia.

Przerobiwszy już parę rodzajów sublokatorów, stosujemy się teraz do takich zasad i mamy się lepiej http://www.facebook.com/note.php?note_id=197290707054067 Ale zawsze coś się może przypałętać.
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2012, 00:47:36 am wysłana przez Eni »
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 11, 2012, 01:24:04 am »
Krispiemu dam jeszcze Lakcid,a Niusia to tak dziwnie wygląda - niby schudła ale mi sie wydaje że przez linienie straciła troszkę włosków własnie w miejscu ud i to tak wygląda jak wystające kości udowe - zawsze w tym miejscu była puchata.Przestraszyłam się tych pierwotniaków itd i zaraz poszłam je obejrzeć.

Offline SiM:)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1839
  • Płeć: Kobieta
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 11, 2012, 08:03:43 am »
Monika tez mialam wlasnie pisac o Sysku ze cos mi strasznie schudl i widac wszystkie kosci udowe. Dam zdjecie jak tylko chlopak wstanie i mi wysle mailam. Jednak on tak schudl jak wrocil z tej lecznicy, a nie wciagu tej diety bo dopiero sa 7 dzien na niej. Ja go dokarmiam suszkami, ale na apetyt ich nie moge narzekac bo siano mi schodzi w takim tempie ze oczymi na wierzch wychodza :wow 
Ja mam juz umowiona wizyte za tydzien bo nie bylo miejsc. Bo tak jak Eni napisala boje sie ze moze to byc cos bardziej powaznego niz tylko obolaly brzuch po zapchaniu. Dodatkowo strasznie kicha, a zeby mial sprawdzane niecaly miesiac temu. Od wyjscia z lecznicy, robi duzo ale bardzo malenkich wrecz czarnych bobkow-od powrotu do domu nie zrobil ani jednego brazowego.
Ja jednak sie boje ze oni mu tam wcale nie pomogli a zaszkodzili, bo przed lecznica bylo wszystko w porzadku. Dodatkowo nie chca mi ich zaszczepic bo caly czas cos sie dzieje. Heh....:(

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 11, 2012, 08:40:16 am »
To już wiem SiM po co Ci zdjęcie boku Niusi :) Jak wrócę z pracy to zrobie jej zdjęcie z boku i z góry.Zrób też Sysykowi takie zdjęca jak możesz,i wstaw bardzo proszę.
Muszę kupić dzisiaj wagę i koszyczek będę ją ważyć bo coś mi tu nie pasuje.
SiM a nie wydaję Ci się że to od tej pory co była historia z suszkami Zuzala ?? :]
Eni a co dawać żeby nie było wzdęć,chodzi mi o to co dawać z ziół albo nie wiem z nasion ??

Offline SiM:)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1839
  • Płeć: Kobieta
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 11, 2012, 08:58:35 am »
No w sumie masz racje ze to od suszkow Zuzali sie w sumie zaczelo i od tego kiedy nie chcial juz jesc ani siana zuzali ani szuszkow. Wstawie jak tylko moj chlop sie obudzi :D

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 11, 2012, 15:10:14 pm »
U Niusi teraz nie widać żeby schudła.Ja zwariuje z nimi :/

Offline SiM:)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1839
  • Płeć: Kobieta
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 11, 2012, 17:15:28 pm »
Mam 2 zdjecia, jedno troche nie wyrazne bo syku sie ruszal, ale moze starcza by pokazac jego wystające kosci udowe :) Napewno to nie przez diete, bo odkad wrocil z lecznicy to tak chudnie w oczach, ale jednak sadze ze cos sie dzieje....:/




Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 11, 2012, 17:18:28 pm »
faktycznie bardzo szczuplutki:(
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline SiM:)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1839
  • Płeć: Kobieta
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 11, 2012, 17:21:36 pm »
Wlasnie boje sie ze czegos zlapal w Medicavecie jak siedzial w lecznicy te 4 dni :( bo on tak chudnie w oczach od tamtego czasu :( A tfu tfu nie daj boze ze ich wina to pewnie podwojnie zaplace. Musze do innego weta na wszelki wypadek pojsc na konsultacje. Nie chce nikogo oskarzac bo tak naprawde nie wiadomo od czego to moze byc, jednak zaczelo sie tak od powrotu :(

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 11, 2012, 17:25:13 pm »
mi bardzo przeszkadzało to ze tam na dobra sprawe nie bardzo sie tymi maluchami zostawionymi opiekuja- za duzo klientów maja - a w ciagu nocy- nie ma nikogo
zostawialam tam snickusia na caly dzien przez jakies 5 dni- pod kroplowkami go trzymali i musial tam lezec codziennie po ok 10h
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline SiM:)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1839
  • Płeć: Kobieta
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 11, 2012, 17:30:33 pm »
no wlasnie Marta i wiem jak tam wygladalo, bo moj Syku jak po niego przyszlam to mial wielka miske granulatu i zero siana co dalo mi to straaaasznie do myslenia i te miniaturowe bobki wokol niego-chyba mysz by wieksze zrobila :/ jeszcze sprobuje do a-vetu moze wczesniej go przyjma, bo ci dopiero za tydzien mnie zapisali :/

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 11, 2012, 17:31:58 pm »
a może dr Bielecki-  jest na sggw
 od niego oni wszyscy się uczyli
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline SiM:)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1839
  • Płeć: Kobieta
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #34 dnia: Maj 11, 2012, 17:40:46 pm »
oooo nawet nie wiedzialam. Ok to zaraz przedzwonie tam i zobaczymy na kiedy pierwsza wizyta :) Dziekuje Marta  :bukiet

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #35 dnia: Maj 11, 2012, 17:46:45 pm »
faktycznie bardzo szczuplutki:(

Może ślepa jestem, ale nie widzę, wystających kości miednicy, a kości udowe przecież odstają od ciałka i są jedynie lekko umięśnione od góry.

Większość królików na forum jest niestety z "lekkim brzuszkiem" - nie mają talii, jak się je ogląda a góry, nie mają podkasanego brzuszka, a zwisająca fałdę.

Jak się chwyta króliczka z boku, np. za skórę na udkach, to powinno być czuć skórę, a nie spory fałd. To samo z boku - jak bierzesz króliczka za skórę z boczku brzucha i zostaje Ci w rękach coś podobnego do oponki na ludzkim brzuchy, to jest to tłuszcz. Królik to nie poduszkowiec i na wielkiej, kudłatej poduszce jeździć nie musi. http://www.miniaturkabeztajemnic.com/otyly.html

Foto nie wyraźne, ale jak dla mnie nie przedstawia chudego królika. Ale u zwierząt nie można wg zdjęcia tylko określić prawidłowej wagi, a właśnie dotykiem i ogólnym zachowaniem.

A co do pytania Moni o wzdęcia. Wzdęcie to nadmierna ilość gazów w jelicie. Gaz w jelicie jest zawsze, a odgazowywanie polega na pobudzaniu perystaltyki - czyli ruch królika i jedzenie. Tak naprawdę, cokolwiek królik je często i nie kalorycznego, to w naturalny sposób pomaga mu się pozbywać gazów. Dla skuteczniejszego odgazowywania najlepsza jest dieta max. włóknista, pobudzająca ruchy jelit i wspomagająca poślizg, a już przy problemach gastrycznych przydaje się coś rozkurczowego.
I to macie w diecie: babkę, siemię, sianko, krwawnik, rumianek.

Przypominam, że nie należy mylić diety zbilansowanej ze zróżnicowaną - królik potrzebuje tej pierwszej. Jego układ pokarmowy (flora jelitowa) się przystosowuje do trawienia określonego pokarmu. Wprowadzając co rusz jakieś nowości nie przysłużymy się jego zdrowiu czy dobremu samopoczuciu. Zależnie od naszych możliwości i pór roku dietę się modyfikuje (czyli nikt nie wymaga trawy zimą, ani sklepowych warzyw, gdy rosną w ogródku), ale robi to stopniowo. Wiem, że dopadła nas globalizacja i możemy bez problemu zajadać się w Pl kuchnią azjatycką, ale króliczkowi takie udziwnianie potrzebne nie jest - lokalne, dostępne dla nas ziółka będą mu służyły.

Wg mnie zioła też można przedawkować. Żaden królik czy zając nie odżywia się wyłącznie babką, mimo jej wspaniałych właściwości. Krwawnik w szaleńczych ilościach też może podrażnić przewód pokarmowy. Siemię utuczy, spowoduje zmniejszenie zapotrzebowania na siano,a więc może się król przytkać, a także podtruje (glikozydy cyjanogenne).
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline SiM:)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1839
  • Płeć: Kobieta
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #36 dnia: Maj 11, 2012, 17:53:33 pm »
Aha Czyli mowisz Eni ze moj krolik moze miec idealna wage :D Poprostu sie martwie bo wczesniej wazyl 1,9 jak wazyli go w lecznicy a teraz 1,7. Ale i tak udam sie z nim ze wzgledu na to ze kicha strasznie i robi malenkie czarne bobki...
Ale caly czas je siano i na nim sa juz 7 dzien :D

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #37 dnia: Maj 11, 2012, 18:08:52 pm »
Aha Czyli mowisz Eni ze moj krolik moze miec idealna wage icon_zeby Poprostu sie martwie bo wczesniej wazyl 1,9 jak wazyli go w lecznicy a teraz 1,7.

Istnieje taka możliwość, ale skoro inne rzeczy wskazują na jakąś dolegliwość, to trudno stwierdzić. Poziom otłuszczenia, mięśnie i stan brzusia oraz napięcie skóry to u nas sprawdza wet przy każdej kontroli. Np. umięśnienie Miśki wskazuje, że dużo biega. Ale też strasznie panikowałam, jak mi schudła na początku (bo przecież latami miała blisko 2 kg, a tu nagle 1,75). A okazało się, że to ja latami pasłam królika, a nie on schudł z choroby po zmianie diety na zdrowszą :/ Nie wiem, psy i koty to mają specjalne tabelki, rysunki w lecznicach, lekarze zwracają uwagę, że piesek otyły, a sprawdzenia tkanki tłuszczowej i masy mięśniowej u królika nie robił żaden wet poza dr Michalskim (jakby królik to miał iść na pasztet :()
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline SiM:)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1839
  • Płeć: Kobieta
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #38 dnia: Maj 11, 2012, 18:19:10 pm »
No w sumie mozesz miec racje. Wracajac do diety po zatorze uwazam ze powinnas zalozyc watek i przekopiowac powyzsza wypowiedz, bo naprawde to dziala...dziekuje Eni  :bukiet

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Dieta jelitowa - czyli dieta po zatkaniu czy chorobie jelit
« Odpowiedź #39 dnia: Maj 11, 2012, 18:21:15 pm »
Ja powiem szczerze, że też po tym zdjęciu... nie umiem ocenić.
Kto ocenia królika gruby/chudy po nogach?  :icon_lol Przperaszam, ale dla mnie to zabawne ;)

Ogólnie- królikowi nie powinno być czuć kręgosłupa, jak się go głaszcze. Owszem, jak się mocniej przyciśnie rękę, to powinien być wyczuwalny, ale za żadną cenę nie powinno być go czuć przy głaskaniu lub lekkim głaskaniu. Przez słowo "czuć" rozumiem: czuję każdy krąg/czuję "guzki", a nie że czuję, że głębiej jest kręgosłup. U wychudzonego królika czuć również bardzo wyraźnie miednicę oraz żebra. Zanik masy mięśniowej następuje już jak zwierzę jest bardzo mocno wychudzone-no ale tego nie da się nie nie zauważyć.
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."