Moja 7-letnia Tośka w listopadzie miała w Ogonku usuwaną macicę ze zmianami nowotworowymi. W karcie choroby ma napisane: "operacja sterylizacji samicy w znieczuleniu ogólnym wziewnym po premedykacji (Domitor, Butomidor, Ketamina)".
Mimo poważnego stanu zapalnego, operacja przebiegła pomyślnie i, gdyby nie obecne problemy z kamieniami nerkowymi, byłaby królikiem w pełni zdrowia.
Co do Ogonka, byłyśmy tam już kilka razy i na pewno przy każdej wizycie w Wawie będziemy tam wracać, ponieważ dr Wojtyś i jej zespół to naprawdę profesjonalni lekarze, bez których mojego zwierzaka już by nie było (tydzień wcześniej w klinice poznańskiej Tośka była badana i nikt nie wyczuł żadnych zmian w macicy przy badaniu palpacyjnym, a dr Wojtyś po pierwszym dotknięciu postawiła trafną diagnozę).
Jeśli chodzi o młodych lekarzy, kiedy czyta się na stronie ich profile, widać, że to ludzie z pełnymi kwalifikacjami, a pracują do tego u boku jednego z najlepszych lekarzy futrzaków, czyli dr Wojtyś-Gajdy.
Gabinety od tylnej strony nie mają drzwi, lekarze się przez cały czas ze sobą kontaktują, jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości, idzie do drugiego na konsultację.
Wydaje mi się, że naprawdę można tam każdemu lekarzowi zaufać, bo to naprawdę dobry zespół, a wiek nie ma tu absolutnie żadnego znaczenia.