Hej. Po rozmowie z rodzicami (nie wiem czy to przeszkoda- mam 12 lat) i oni zgodzili się na DT dla jakiegoś Lubelskiego uszaka. Problem w tym, że musiałby do mnie przyjechać z klatką, akcesoriami i mieć zapewnione jedzenie, żwirek. Sianko i warzywka zapewniam sama. Sama mam 2 króliki, ale jest możliwość wybigu osobnego. Pozdrawiam!