Autor Wątek: Oczko  (Przeczytany 9655 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline karherek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
Oczko
« dnia: Marzec 26, 2012, 16:37:26 pm »
U mojego królika od około tygodnia obserwuję chore oczko..
Najpierw lekko zaczerwienione, z każdym jednak dniem było bardziej czerwone i przyropiałe.

Przecierałam rumiankiem, szałwią.
I w sumie nie pomagało. Tylko tak na bieżąco w oczyszczeniu. Za chwilę jednak zbiera się jak wcześniej.

Czy jest coś co mogłabym kupić bez wizyty u weterynarza do przemycia/ oczyszczenia oczka ?
Brak wizyty u weta nie wynika z mojej niedbałości, ale po prostu  z racji godzin pracy do czwartku nie mam takiej możliwości
a chciałabym mu jakoś pomóc.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oczko
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 26, 2012, 16:41:29 pm »
Rumianku się nie używa do oczu !!!!! Jesli już przemywać to TYLKO zielem świetlika (herbatka dostępna w aptece).
Niestety problem wskazuje na zęby, więc bez wizyty u weterynarza (DOBREGO, KRÓLICZEGO) się nie obejdzie.
Też nie odkładaj tego na później, bo może być gorzej z dnia na dzień. (np królik odmówi przyjmowania pokarmów, zrobi się ropień)

Offline karherek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Oczko
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 09, 2012, 23:24:18 pm »
Byłam u weterynarza. Dostaliśmy kropelki. Kolejnym razem był RTG. no i króliczek ma przerost korzenia od ząbków górnych.
Ale wyrywać pani weterynarz nie będzie bo to dwa górne najdalej położone ząbki.
Póki co po kropelkach przeszło i będziemy patrzeć jak dalej.


Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: Oczko
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 09, 2012, 23:36:10 pm »
A cokolwiek z tymi ząbkami zostało zrobione? Przypiłowane są?


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline karherek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Oczko
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 09, 2012, 23:46:08 pm »
same ząbki są super i ok. Nie było takiej potrzeby.
tylko sam korzeń dwóch jest za duży/ za długi i rośnie w kierunku oczodołu,
który dlatego zaczyna ropieć.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oczko
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 10, 2012, 13:45:21 pm »
W takich wypadkach zęby z korzeniami powinno się usunąć, bo przerośnięte korzenie moga prowadzić do ropnia (wtedy dopiero zaczną się masakryczne problemy).

Offline karherek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Oczko
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 10, 2012, 13:54:54 pm »
no tak, ale w tym wypadku trzeba by było usunąć wszystkie górne po prawej stronie...

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oczko
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 10, 2012, 14:17:23 pm »
A skąd takie informacje? Usuwa się jedynie chore zęby (tj gdzie korzeń jest mocno przerośnięty)

Offline karherek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Oczko
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 10, 2012, 14:45:22 pm »
od pani weterynarz. Dobrej, króliczej, z bazy na stronie. Stąd te info bo są to ostatnie dwa górne zęby, a żeby je usunąć to siekacze też by trzeba

Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: Oczko
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 10, 2012, 14:54:48 pm »
Ja teraz nie rozumiem. Napisałaś, że łzawienie wystąpiło od przerostu korzeni zębów, a na pytanie o przypiłowanie ich odpisałaś, że nie było potrzeby. To zęby są przerośnięte czy nie? Jeśli tak nie trzeba ich usuwać, a wystarczy przypiłować.


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oczko
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 10, 2012, 15:02:15 pm »
Coś ta pani weterynarz bzdury gada ;) Która to?
Sremo, korzenie są przerośniete, nie zęby. Jak korzeń przerosnie do tego stopnia aż pojawiaja sie wycieki (ropa itp) to zęby wraz z korzeniami się usuwa. Jak sam ząb jest przerośnięty to się piłuje :)

Offline karherek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Oczko
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 10, 2012, 16:44:47 pm »
Tak dobrze Madzia podsumowała - sam korzeń jest przerośnięty. Pani zrobiła rtg i pokazała mi to na zdjęciu. Powiedziała że póki co te krople i zobaczymy co po nich.
No i po kroplach przeszło.

Ale kazała się zameldować jak znów się to powtórzy.
To może wtedy ma w planie zadziałać ?


Gdańsk - Osowa na Feniksa byłam

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oczko
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 10, 2012, 22:27:13 pm »
Przerosniete korzenia podrazniaja oczko, kanaliki lzowe (zalezy w ktora strone one ida) co powoduje stany zapalne no i te wycieki tj lzawienie czy wydzielony ropne. W sumie to też zalezy jak bardzo te korzenie przerosly. Ale z nimi to jest tak że wada się nie cofnie i jedyna opcja jest usuniecie zebow z korzeniami. Tym bardziej musicie monitorowac sytuacje bo w tym stanie moze stworzyc się ropien. Moim zdaniem trzeba zadzialac (jeśli się myle niech osoba bardziej doinformowana mnie poprawi) bo w tej sytuacji kropelki nie pomoga a tylko zadzialaja na objawy, a jakis stan zapalny czy inne paskudztwo tworzyc bedzie się dalej.

Offline karherek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Oczko
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 10, 2012, 22:42:45 pm »
to czekam na jeszcze inne pomocne odpowiedzi od osób zaznajomionych z tematem.
Madziu a Twój króliczek z fotki jest bardzo podobny do mojego :))))))

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oczko
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 11, 2012, 10:47:59 am »
Jaką wagę ma królik ? Jeśli jest mały to rzeczywiście może nie być możliwości usunięcia samych dwóch ostatnich zębów i trzeba będzie usunąć wszystkie za diastemą. Lepiej usunąć wszystkie, niż złamać kość jak operuje się narzędziami przy braku miejsca, a króliki niestety mają bardzo długie korzenie. (Być może ostatnie dwa są silnie przerośnięte a pozostałe nieznacznie)

Krople mogą działać bakteriobójczo i ograniczać stan zapalny. Tego czy powstanie ropień nie można przewidzieć, ale nie można też niestety wykluczyć. Jeśli korzenie zębowe są zdrowe (przerośnięte ale zdrowe) to ich usunięcie też nie jest bezpieczne.

Trzeba pamiętać, że usunięcie zębów jest kosztem. Jeśli koleżanka karherek posiada środki finansowe to lepiej zęby usunąć, by nie ryzykować powstania ropnia zagałkowego. [wtenczas usuwa się też gałkę oczną bo najczęściej dochodzi do martwicy oka] Być może lekarz na razie postępuje zachowawczo, by nie narażać właściciela na wydatki. [wiele właścicieli królików na informację, że trzeba zabieg robić od razu chce usypiać królika, a tak wykupują krople i królik żyje] Proponowała bym jasno powiedzieć lekarce, że zapłaci Pani za zabieg i chce Pani ograniczyć ryzyko powstania ropnia.


Pozdrawiam !
powodzenia :*
lek. wet. Sowa

Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: Oczko
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 11, 2012, 14:37:27 pm »
Sremo, korzenie są przerośniete, nie zęby. Jak korzeń przerosnie do tego stopnia aż pojawiaja sie wycieki (ropa itp) to zęby wraz z korzeniami się usuwa. Jak sam ząb jest przerośnięty to się piłuje :)

Ok, ok :) Ale tak czy siak chodzi mi o to, że kropelki dużo nie pomogą. Jak zrobi się ropień to dopiero będzie problem i wierz mi- wiem co mówię. Marjan nie ma siekaczy i funkcjonuje bardzo dobrze, ale one nam akurat przerastały, także dla nas lepiej. Ogólnie lepiej dla uszaka, żeby już tych kilku zębów nie miał niż potem walczył z okropnym ropniem. Trzymam kciuki za Was :)


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline Tuberoza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 516
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oczko
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 11, 2012, 18:26:29 pm »
Najlepiej,w miarę możliwości skonsultować rtg z jeszcze jednym  specjalistą króliczym,np.dr Baranem z Krakowa,dr Krawczykiem.Wtedy będzie większa jasność sytuacji.
Wiem z doświadczenia,że część specjalistów woli nie ryzykować wyrywania zębów z różnych powodów-często np. trzeba usunąć nie tylko zęby,ale też część kości i taka operacja jest zbyt ryzykowna.W przypadku Milaka specjalista wybrał leczenie zachowawcze-w UK,USA nazywane w takich przypadkach paliatywnym.U Milaka korzenie zębów policzkowych przerywały płytkę kostną,a korzenie siekaczy to była masakra.Trzy lata cierpienia,stanów zapalnych,masaży,przepłukiwania kanalików,korygowania przerośniętych zębów w znieczuleniu,obniżania odporności,dokarmiania(z czasem przestał w ogóle jeść twardy pokarm) i najgorsze na koniec:ropień w oku i inwazja e.cuniculi.Mam takie doświadczenia,że zgadzam się z dziewczynami,że lepiej ryzykować usuwanie zębów.Milaka ratowali inni lekarze,miał operację usunięcia siekaczy i enukleację-to była jedyna szansa dla niego,ale było już za późno:serce nie wytrzymało zabiegu.
Myślę,że lepiej skonsultować się,nawet przesłać zdjęcie rtg,z innym lekarzem i jeśli będzie to możliwe,to usunąć zęby u lekarza,który ma doświadczenie w wykonywaniu tego typu zabiegów.

Offline toleczka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Oczko
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 10, 2012, 09:13:14 am »
Witam,
jestem tutaj nowa i również mam ten sam problem, a właściwie moja 4 miesięczna Tola. Jest bardzo wesoła, ma apetyt i dużo energii, niestety z lewego oczka wciąż wycieka ropka, która zbiera się na zewnątrz w kąciku oka i zastyga, kiedy Tola sciąga ją łapką podczas mycia zaczyna jej lecieć krew. Nie wiem co robić, by jej pomóc. Wczoraj poszłam z nią do weta, który stwierdził, że to zapalenie spojówki, zrobił jej zastrzyk Enroxil 5% i zapisał maść (nie pamiętam nazwy), którą mam smarować oczko przez 3 dni co 12 godz. Dzisiaj idziemy na kontrolę. Nie jest to weterynarz króliczy, ale do najblizszego mam jakieś 60 km, ten u którego byłyśmy jej 50m od mojego domu, Tola strasznie zniosła tą wizytę, była zdezorientowana i wystraszona, serduszko waliło jak oszalałe, chciała uciekać :icon_sad
Martwię się, boję się, że może to być to zapalenie kanalika łzowego, a wet tego nie rozpoznał i zamiast jej pomóc to zaszkodzimy  :icon_sad
Doradzcie cos, proszę.

pozdrawiam :)