Mam króliczka już jakieś 2 tygodnie w domu i ze dwa dni temu zauważyłam, że zaczął zostawiać ślinę ( w takich zwartych kropelkach, normalnie jakby woda nakapała). Czasami też słyszę, że sobie spokojnie lezy i tak mlaska, jakby połykał wodę (ale nie pił wcześniej). Czytałam, że króliki plują, jak mają problem z przerośniętymi ząbkami, ale nie wiem, czy to jest takie plucie, które występuje u mojego malucha. To powód do zmartwienia? Powinnam udać się na kontrolę do weterynarza, czy to normalne?