Ojojoj, ileż to identycznych tematów nadałaś....
Teoretycznie chyba w regulaminie adopcji piszę że inspektor może się zgodzić na coś takiego. Jednak w naprawdę wyjątkowych sytuacjach. Twój królik jest w jakim wieku ? Jest kastrowany/sterylizowany? Ma kontakt z innymi zwierzętami? Czy duże masz doświadczenie z królikami? Można snuć pewne przypuszczenia obserwując królika czy jest skory do dogadania się z innym, czy raczej woli sam żyć. Czasami jednak królik wydaje się spokojny, a jak zobaczy drugiego uszatka to nie ma zamiaru nigdy się z nim zaprzyjaźniać. Trzeba zauważyć że takie próby są dodatkowym stresem dla królika który czeka na adopcje. Straszne jest żeby przywieźć uszatka do domu jako adapciaka i oddać po dwóch miesiącach bo się nie dogadał. Tym bardziej że zaprzyjaźnianie może trwać miesiące, a króliki z początku bardzo wrogie mogą stać się nierozłączne. Myślę że jeżeli nie ma się cierpliwości i możliwości żeby trzymać króliki przez długi czas obok siebie tak aby miały ze sobą kontakt to nie ma co w ogóle zabierać się za zaprzyjaźnianie.
Nie wiem jakie masz możliwości, ale może porozmawiaj z inspektorem adopcyjnym jeżeli masz odpowiednie warunki żeby zostać domem tymczasowym dla jakiegoś królika, wtedy dowiesz się jak Twój królik reaguje na kontakt z innymi i być może później zdecydujesz się bądź nie na adopcję królika dla siebie. Tylko nie chodzi mi o to żeby wziąć królika którego Ty chcesz dla siebie na dt i w ten sposób sprawdzać, ale takiego który potrzebuje tego domu tymczasowego. Bo królik który jest u kogoś na dt nie powinien się zbytnio spoufalać z domowymi królikami. Bo króliki zaprzyjaźnia się na całe życie a nie na chwilę.
Ale niech ktoś mądrzejszy się wypowie. W każdym razie powinnaś szukać pomocy u inspektorów, bo może oni coś wymyślą mądrego.