Autor Wątek: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]  (Przeczytany 127055 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

sonia

  • Gość
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #160 dnia: Kwiecień 16, 2012, 18:29:14 pm »
Pieknosci kochane :zakochany:
Marciula,jak to dobrze,ze ja uratowalas  :onajego

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #161 dnia: Kwiecień 16, 2012, 18:30:11 pm »
Uszata wygłaskana :). Już się ładuje kolejny filmik. Wczoraj zauważyłam, że Maksia ma odciski na skokach :(. Cały kojec wyścieliłam jej miękkim kocem, a do kuwety ma włożony podkład

« Ostatnia zmiana: Kwiecień 16, 2012, 18:45:28 pm wysłana przez magda=) »
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline marciula

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1923
  • Płeć: Kobieta
    • dolnośląskie domy tymczasowe
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #162 dnia: Kwiecień 16, 2012, 19:00:38 pm »
Soniu, taka już moja rola cioci która pozwala na nowe, lepsze życie :lol a biedna Madzia przechowuje to co mi się uda znaleźć  :rotfl2
Tylko gdzie domek dla pięknej Maksiuni? i jej sąsiadki Zosi?
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 16, 2012, 19:04:35 pm wysłana przez marciula »

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #163 dnia: Kwiecień 16, 2012, 20:11:43 pm »
Ja tam mogę przechowywać, ale  nie znajduj na razie nic póki któraś z panienek nie znajdzie domku :D
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #164 dnia: Kwiecień 16, 2012, 20:57:55 pm »
Złożyłam formularz adopcyjny, więc mam nadzieje, że już domek znalazła.
lek. wet. Sowa

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #165 dnia: Kwiecień 16, 2012, 21:57:19 pm »
Soniu, taka już moja rola cioci która pozwala na nowe, lepsze życie a biedna Madzia przechowuje to co mi się uda znaleźć 
Tylko gdzie domek dla pięknej Maksiuni? i jej sąsiadki Zosi?
No, Ciotka Marta, aleś se fuchę znalazła :P

Domku dla pięknych królinek, gdzie jesteś? Dopóki umowa nie podpisana, ogłoszenie adopcyjne wisi i można się zgłaszać! Tylko spokojnie, proszę się nie pchać :P
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #166 dnia: Kwiecień 16, 2012, 22:02:43 pm »
Jak mi odpiszą kiedyś to może podpiszę.

Ale na razie nawet nie dostałam info zwrotnego: "super że wysłałeś formularz, człowiek od nas go rozpatrzy i odpisze".

Już nie mówię o decyzji "pocałuj się w ogonek" albo "gratulujemy, podpisz umowę".
lek. wet. Sowa

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #167 dnia: Kwiecień 16, 2012, 22:05:53 pm »
Pośrednik odpisze w ciągu 7dni roboczych, on też ma swoje życie i mnóstwo spraw na głowie. Niema się co denerwować ;)
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #168 dnia: Kwiecień 16, 2012, 22:11:32 pm »
Formularz adopcyjny Maksi złożony!
Jak mi odpiszą kiedyś to może podpiszę.

Ale na razie nawet nie dostałam info zwrotnego: "super że wysłałeś formularz, człowiek od nas go rozpatrzy i odpisze".

Już nie mówię o decyzji "pocałuj się w ogonek" albo "gratulujemy, podpisz umowę".
Od soboty do dziś mijają 24 godziny dnia roboczego, a na odpowiedź pośrednik ma 5 dni... Nie wszyscy siedzą non stop na necie i wyczekują na maila.

edycja:
Nie raz już mówiono na forum, żeby nie informować w wątku, że królik już adoptowany czy ma dom, dopóki nie będzie to potwierdzona informacja. Skoro nie ma nawet pierwszej odpowiedzi na formularz (przypominam, że jego złożenie nie jest jednoznaczne z adopcją), to królik domu jeszcze nie ma. A może się okazać, że nie trafi do Sowy, a przez informacje jakby Maksia już była zajęta, potencjalny chętny się nie zdecyduje napisać i królik zostanie z niczym.

Maksia szuka opiekuna, jak będzie inaczej, Juta na pewno poinformuje - najpierw adoptującego, a potem nas :)
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 16, 2012, 22:20:18 pm wysłana przez Eni »
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #169 dnia: Kwiecień 16, 2012, 22:31:39 pm »
Nie chodzi mi decyzję, ale potwierdzenie przyjęcia. Wbrew pozorom też pracuję i nie siedzę non stop na necie oczekując odpowiedzi.

Droga Eni, nie odbieraj proszę mojej wypowiedzi jako atak. Liczyłam po prostu, że w dzień roboczy przyjdzie informacja o tym, że zgłoszenie zostało odebranie. Wpisz na forum nie potwierdza autentycznej daty złożenia formularza emailem. To było tylko info dla was.

Uważam jednak, że jedno zdanie kopiuj/wklej powinno przyjść. Bo ja np nie wiem jak to interpretować? Może mój email poczta zakwalifikowała jako spam i odpowiedzi nigdy nie będzie?
lek. wet. Sowa

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #170 dnia: Kwiecień 16, 2012, 22:55:28 pm »
Uważam jednak, że jedno zdanie kopiuj/wklej powinno przyjść. Bo ja np nie wiem jak to interpretować? Może mój email poczta zakwalifikowała jako spam i odpowiedzi nigdy nie będzie?

Jak Juta nie była na poczcie, to nie odebrała wiadomości, więc jakim sposobem jakakolwiek odpowiedź ma przyjść? Jak odpowiedź nie przyjdzie w ciągu 5-ciu dni roboczych, to trzeba się upomnieć/ przypomnieć.

To nie biuro czy firma - nie ma sekretarki ani "naszych" ludzi. Pocztę odbiera jedna, pracująca na dwa etaty, opiekująca się rodzicami i niepełnosprawnym królikiem oraz nadzorująca leczenie i opiekę nad wrocławskimi tymczasami kobitka. Jak wejdzie na pocztę, to przeczyta formularz i odpisze na Twój formularz, zapytania o adopcje, maile osób oddających etc.

Chyba, że nie napisałaś bezpośrednio do Julity, a na mail adopcyjny, to droga formularza będzie dłuższa, bo najpierw ktoś musiałby go zidentyfikować i przesłać dalej :/
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #171 dnia: Kwiecień 16, 2012, 23:05:06 pm »
Ok, ok nie o to mi chodziło, ale dobrze poczekam kolejne dni i mam nadzieję, że ktoś odpisze.
Dzięki za pomoc.
lek. wet. Sowa

Offline parafka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 411
  • Płeć: Kobieta
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #172 dnia: Kwiecień 16, 2012, 23:40:29 pm »
Pamiętam jak dziś kiedy wysyłałam swój pierwszy formularz adopcyjny.
Siedziałam potem non stop prawie że obgryzając paznokcie, strona poczty była na ciagłym f5.
Kiedy odpisała pośredniczka adopcyjna - Magda myślałam że z wrażenia padnę :)
Stres taki że ho ho :D
Moja rada spokój zachowaj i cierpliwie czekaj :)


Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #173 dnia: Kwiecień 17, 2012, 08:55:11 am »
Sowa cierpliwosci :) jak ci zalezy na tej pieknej damie to zaczekasz spokojnie.
Tu się pojawiaja pretensje że nie otrzymalas zadnej odpowiedzi. Na pewno nie jestes w tym sama. Ale z drugiej strony patrzac jakby posrednik odpisal że otrzymal maila i zgloszenie checi adopcji bez konkretnej odpowiedzi czy krolika ktos dostanie czy nie to pojawilyby się glosy że skoro posrednik mial czas odpisac (tj potwierdzic dotarcie formularza) to powinien od razu rozpatrzyc formularz i dac odpowiedz na niego.
To nie tak dziala.
Posrednik nie zajmuje się tylko adopcjami, poza tym zajeciem ma swoje zycie, prace itd.
Trzeba być cierpliwym, bo to poplaca :)

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #174 dnia: Kwiecień 17, 2012, 09:22:34 am »
Chodziło mi bardziej by stworzyć wiadomość generowaną automatycznie ;)
Ale poczekam, spokojnie.

Też mam pracę, też mam stowarzyszenia na głowie własne i też niejednokrotnie zajmowałam się emailem. Więc wiem, że odpowiedzieć z dnia na dzień nie jest możliwa. Jednak pisałam z kilkoma osobami ze stowarzyszenia emaile (ponieważ chciałam pomóc) i w środku dyskusji kontakt się urwał. Bez odpowiedzi, bez niczego. Ostatni email 3 tygodnie temu. Wysłałam wiadomość z zapytaniem czy może mój email nie dotarł, lub osoba nie mi jak odpisać z powodu braku czasu aby to nadmieniła i tyle. Głuche echo. Już nie liczę, że ktoś odpisze bez podania przyczyny dlaczego przestał odpisywać.  :nie_wiem

Rozmawiałam wielokrotnie z różnymi osobami a przynajmniej starałam się rozmawiać. Pisałam na podane numery gg, dzwoniłam na telefon. Na gg odpisała mi jedna osoba, a osoby od telefonów się nie odezwały. Czuje się w pewnym sensie źle potraktowana. :?: Nie mam kilku lat, lub kilkunastu. Jestem osobą po studiach, z pracą w której zajmuję się królikami i chciałam pomóc w stowarzyszeniu. Pytałam się czy otworzyć DT, prosiłam a jakieś spotkanie prywatne na kawie. By pogadać, by ustalić co trzeba, czy się nadaję i jak to wyglada. NIC, cicho.  przeciera_oczy Kiedyś prowadziłam DT dla kotów i wiem na czym to polega. Co nie zmienia faktu, że moje odpowiedzi może nie są słodkie, bo czuję w pewnym sensie żal. Wszędzie loga: "pomóż nam", "nie bądź obojętny", a w praktyce brak komunikacji.

Jest mi bardzo przykro, że musiałam to napisać. Ale taka jest prawda. Chciałam działać, coś tworzyć i nie odpowiada mi pisanie tylko postów na forum.  placzek Nie wiem jak to rozumieć i chciała bym aby to wszystko wyglądało inaczej. Szkoda no, nie wepchasz się tam gdzie cię nie chcą. Z własnej praktyki prowadzenia stowarzyszeń NON Profit wiem, że niezbędne jest dobre wykorzystanie ludzi chętnych do pracy.  :/ A tu nikt mnie nawet nie przekierował gdzie mam napisać.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 17, 2012, 09:46:29 am wysłana przez Sowa »
lek. wet. Sowa

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #175 dnia: Kwiecień 17, 2012, 10:05:21 am »
Sowa, nawet Cię rozumiem w chęciach pomocy i problemach w komunikacji, ale co to ma wspólnego z Maksią i kontaktem z Jutą?
Już pisałam, jak to wygląda, a Ty jakby nie chcesz słuchać! W procedurze adopcyjnej masz napisane ile trwa mniej więcej odpowiedź, a Ty już zakładasz, że ktoś nie odpisuje (a nie jest w pracy i nie odbierał poczty) i przelewasz na tę sytuację swoje żale za wszystkie nieudane kontakty ze stowarzyszeniami.

Nie wiem czy pisałas do SPK ws DT, ale podlegasz pod Toruń i Juta nie będzie Ci przecież podsyłać królików na DT.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #176 dnia: Kwiecień 17, 2012, 10:20:04 am »
Nic to nie ma wspólnego z Maksią i kontaktami z Panią Jutą, której nie znam i nie chcę niczym obwiniać. Chciałam zasugerować że na wysłanie formularza powinna być generowana odpowiedź automatyczna, tyle w temacie. Rozumiem co piszesz przecież i czytałam tez regulamin. Naprawdę...

I nie piszę tutaj tego dlatego, że Pani Juta mi nie odpisała...  Jak bym napisała to jeśli dostanę królika do adopcji, to by było, ze wzięłam królika i jestem nie miła. Jakbym napisała jak by mi adopcji nie przyznano, to by było, że dlatego, iż mi nie przyznano. Piszę to po to, że w waszym systemie coś szwankuje o dobrze było by to naprawić. (i nie chodzi mi o adopcję i TEN konkretny PROCES)  Pisałam do PSK w Toruniu.

Chciałam, by podejść szerzej od tematu. I rzeczywiście z samą Maksią nie ma to wiele wspólnego. Prosiła bym o wydzielenie postów, bądź usunięcie z przeprosinami z spam.
lek. wet. Sowa

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #177 dnia: Kwiecień 17, 2012, 10:24:04 am »
Hmm, na formularz nie da się wygenerować automatycznej odpowiedzi :) Tzn. mogła bym sobie ustawić, auto-odpowiedź, ale wtedy była by wysyłana do każdej osoby, która do mnie coś pisze- a formularze to margines w sumie niestety tego, co dostaję. I to było by drażniące dla tych innych osób ;)
Mały ot techniczny ;)
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline marciula

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1923
  • Płeć: Kobieta
    • dolnośląskie domy tymczasowe
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #178 dnia: Kwiecień 17, 2012, 10:41:31 am »
Nic to nie ma wspólnego z Maksią
Bardzo proszę, żebyś nie zaśmiecała wątku mojej pięknej Maksi,

Prosiła bym o wydzielenie postów, bądź usunięcie z przeprosinami z spam.
To po co piszesz kolejny post o tym samym?!
Maksia szuka dobrego domku. kto ją pokocha?  :heart

sonia

  • Gość
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #179 dnia: Kwiecień 17, 2012, 12:20:42 pm »
Dziewczynki,nie krzyczcie na SOWE nie zniechecajcie jej do SPK :)
SOWA chce tylko pomoc krolom i o to wlasnie chodzi :)