Autor Wątek: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]  (Przeczytany 127090 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #100 dnia: Kwiecień 03, 2012, 20:40:04 pm »
Jutro postaram się wstawić zdjęcia, a jak mi się uda to też jakiś filmik icon_zeby
koniecznie, bo bardzo chcemy oglądać pannice jak się zmienia i rozkwita u Ciebie :D

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #101 dnia: Kwiecień 03, 2012, 20:52:04 pm »
Tylko zdjęcia to jej strasznie trudno zrobić :P
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #102 dnia: Kwiecień 05, 2012, 13:14:33 pm »
Kto da domek malutkiej, doświadczonej przez los dziewczynce?

Gdzie jest serduszko z miejscem dla Maksiuni?
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #103 dnia: Kwiecień 07, 2012, 14:57:37 pm »
Maksia dalej wyczekuje na swój domek. Jest spragniona uwagi człowieka :D







Nawet nie wiecie jak jej trudno zrobić zdjęcia :O
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #104 dnia: Kwiecień 07, 2012, 15:54:13 pm »
Matko!! I ona tak sama....? bez przytrzymywania leży ? do góry "łapkami"?  :niespodzianka ale słodziak.
Proszę wycałować moje maleństwo :*

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #105 dnia: Kwiecień 07, 2012, 21:06:13 pm »
Maleństwo już wycałowane ;)
A no sama tak leżała. Jak już ją przewróciłam to nie protestowała
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

sonia

  • Gość
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #106 dnia: Kwiecień 07, 2012, 22:49:21 pm »
Fantastyczne malenstwo :zakochany:,kiedy nie spojrze na jej uszka lzy mam w oczach,ile to biedactwo musialo kiedys wycierpiec smutny_krolik

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #107 dnia: Kwiecień 08, 2012, 00:03:32 am »
Jak Maksia się ma z innymi królikami ? Mam już jedną dziewczynę, czy dogadają się ?
lek. wet. Sowa

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #108 dnia: Kwiecień 08, 2012, 00:24:28 am »
Ogólnie dwie samiczki trudno jest zaprzyjaźnić.  Maksia jak na kobietę przystało jest zmienna. Na początku strasznie bała się innego królika, potem leżała obok mojej drugiej tymczasowiczki Zosi z wyciągniętymi girkami, a teraz jak ją widzi to ją przegania. W stosunku do mojego samca jest bardzo milutka. Trudno mi przewidzieć jak zareaguje na Twojego króliczka
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #109 dnia: Kwiecień 08, 2012, 12:20:17 pm »
mimo wszystko, zgodnie z naturą,
bezpieczniejsze jest zaprzyjaźnianie pary mieszanej  :bunny:  :bunny:
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #110 dnia: Kwiecień 08, 2012, 12:36:19 pm »
No to że ciężko to wiadome. Zwłaszcza, że ja swojej dziewczyny nie kontaktowałam z innymi królikami. Możliwa adopcja tymczasowa?
lek. wet. Sowa

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #111 dnia: Kwiecień 08, 2012, 15:48:27 pm »
No to że ciężko to wiadome. Zwłaszcza, że ja swojej dziewczyny nie kontaktowałam z innymi królikami. Możliwa adopcja tymczasowa?

Z własnego doświadczenia i wg Miniaturki - lepiej adoptować samczyka. Para samic może się okresowo kłócić, nawet jak je zaprzyjaźnisz.
Króliki łączą się w naturze w pary - jak napisała Ci Juta - jak ludzie. Większość woli chłopaka niż koleżankę na towarzysza życia.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #112 dnia: Kwiecień 08, 2012, 15:58:06 pm »
O adopcję tymczasową musisz się zapytać juty :)
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

sonia

  • Gość
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #113 dnia: Kwiecień 08, 2012, 16:00:46 pm »
Ale bywa tez ,ze samiczka z samcem sie nie zaprzyjaznia.
U mnie tak bylo,wprost nie do uwierzenia,ale moj Wojtus i Sonia nigdy sie nie zaprzyjaznili i zyli osobno.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #114 dnia: Kwiecień 08, 2012, 16:21:37 pm »
Ale bywa tez ,ze samiczka z samcem sie nie zaprzyjaznia.
Oczywiście są wyjątki od reguły, dlatego zawsze trzeba być gotowym na długotrwałe zaprzyjaźnianie albo na trzymanie zwierzaków osobno. Jadnak zdecydowana większość par mieszanych zaprzyjaźnia się szybko i trwale, czego o damskich przyjaźniach powiedzieć nie można.
Jadnak, jak pisze Sonia - nie każda para chce być małżeństwem :P Dlatego lepiej wziąć potencjalnego partnera/kę dla uszaka na DT i dobierać wg zasady - dominujący i uległy.

Sowa, wg mnie w przypadku Maksi, która i tak dużo przeszła, nie jest dobrym pomysłem ryzykować zaprzyjaźniania z samiczką. Maksia bardzo by przeżyła kolejną zmianę miejsca, a dodatkowo mogłyby się po paru miesiącach rozmyślić z przyjaźnią i byłby kłopot, jeśli nie masz jak trzymać dwóch uszaków osobno.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #115 dnia: Kwiecień 08, 2012, 17:26:38 pm »
Mam kawalerkę i jednego królika (króliczkę) po przejściach. Była w złym stanie jak do mnie trafiła, miała kilka tygodni i ropień od jednej kości ramiennej do drugiej na piersi. Jest po trzech zabiegach opercyjnych. Teraz już jest zdrowa i zaszczepona. Nie jest sterylizowana. Kilka tygodni miała w listopadzie, (ważyła 500 gram przed pierwszym zabiegiem) teraz waży 1500 gram i ma już regularne cykle rujowe. Samiec być może był by lepszym rozwiązaniem, jednak Maksia rozłożyła moje serce na łopatki!  :heart


Pisząc o Maksi, chciałam adoptować ją na stałe.  :doping: W mojej głowie tli się pomysł o otworzeniu DT. Cały czas nie wiem czy otwierać DT, czy może adoptować na stałe królika.  :?:  Zapewniam, że w moim domu będzie miała dobra i fachową opiekę.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 08, 2012, 17:31:10 pm wysłana przez Sowa »
lek. wet. Sowa

sonia

  • Gość
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #116 dnia: Kwiecień 08, 2012, 17:30:57 pm »
Maksia rozłożyła moje serce na łopatki!
Oj tak,moje tez  :heart

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #117 dnia: Kwiecień 08, 2012, 17:36:01 pm »
Sowa niesterylizowane samice są strasznie terytorialne. Planujesz ją wysterylizować?
Maksia rozłożyła moje serce na łopatki!
Oj tak,moje tez  :heart


Moje też... przez chwilę miałam pomysł by już u mnie została, ale zdałam sobie sprawę, że Maro by się to raczej nie spodobało i oczami wyobraźni widziałam jak rzuca się na Maksię... Maksia waży niecały kilogram, a Maro podbija już do 3kg...
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #118 dnia: Kwiecień 08, 2012, 17:41:20 pm »
Planuję ale nie chcę jej fundować 4 operacji tak szybko. Oraz muszę się dogadać w kwestii lecznicy i terminu zabiegu. Być może zbadać krew i wydolność wątroby.
lek. wet. Sowa

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: Maksia Bez Uszek potrzebuje pomocy i dobrego domku [Wrocław]
« Odpowiedź #119 dnia: Kwiecień 09, 2012, 11:34:51 am »
Sowa - skoro piszesz o rujkach swojej Ineczki - to nie ryzykuj sprowadzaniem jej do domu kolejnego uszatego;
samczyk może zmienić rujkę w stan ciągły, który spowoduje zwiększenie ryzyka zabiegu sterylizacji;
natomiast samiczka może spowodować narastającą agresję  :/
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html