Dziewczęta!
Trzy niedouki wysyłały do Was przelew na kaucję warty 25funtów,który to powrócił był po czterech dniach,bez podania przyczyny.
Dziś w banku mym,po wydruku salda z konta,dostałam białej gorączki-za odesłanie mi moich własnych pieniędzy policzyli mi następne 25funtów!!
Pan próbował mi wmówić,że straciłam na przeliczniku bankowym,tylko jak to?następne równiutkie 25?!
Boże,pierwszy raz w życiu kłóciłam się naprawdę w obcym języku,i wstyd się przyznać,powiedziałam na koniec brzydkie słowo po angielsku
A z dobrych wiadomości-poszłam prosto z banku na pocztę,gdzie pan nieodpłatnie wydał mi gotówkę,przelał na polską pocztę moneygrammem kwotę większą niż poczatkowo bank za 8.50funta(niestety,Małgosiu,na nazwisko mamy,bo nie miałam kartki z Twoim adresem,przepraszam).
I szczęśliwie jutro będzie bogatsi o 861,18zł
Tylko bez oficjalnej drogi bankowej,niestety.
Mam nadzieję,że da się jakoś zaksięgować.
No i z okazji otwarcia lokalu dajcie znać jakie fanty chcecie,przed świętami wyślę Wam znowu paczkę
ps.Mąż chce mnie wyrzucić z domu za finasnowanie królików
-ale teraz przecież już ze swoich finansuje
Samiec alfa,który jak nikt nie patrzy idzie do pokoju,gdzie mieszkają nasze szkodniki i leży na dywanie podglądając co robią