Autor Wątek: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)  (Przeczytany 1226590 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #680 dnia: Grudzień 14, 2012, 18:39:25 pm »
hehe andy mojej teraz pewnie też by nikt nie wzial nawet za doplata:)- nie dosc ze rozpuszczona to jeszcze ma tyl ewrodzonych defektow ze leczenia konca nie widac
a i jeszcze do tego droga w utrzymaniu- same wady:)
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #681 dnia: Grudzień 14, 2012, 22:28:18 pm »
Michalina byla i jest bardzo grzeczna, czysciutka .... i cholernie towarzyska, czlowiek zawsze musial byc na wyciagniecie łapy we dnie i w nocy :-(
i bardzo czesto przy nodze chodzila (jak piesek)

« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2012, 22:38:27 pm wysłana przez andy_wawa »
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #682 dnia: Grudzień 14, 2012, 22:31:44 pm »
to tak jak u nas- maluch wrecz ze mna spi-po prostu gasze swiatlo a ta hyc do lozka zdechla krolik na poduszke i wgramala sie pod koldre- i spi skubana w najlepsze
zle sie czuje sama w domu jak trwa to zbyt dlugo- na przywitanie wskakuje panu na rece jak wraca z pracy i razem na dywanie ogladaja mecze czy seriale na lozku:)
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #683 dnia: Grudzień 15, 2012, 21:34:24 pm »
Odpowiadając na pytanie, co jest nam w Warszawie najbardziej potrzebne muszę wymienić szczerze dwie rzeczy:

1. karma - granulat, ale nie Cuni Pro, bo, niestety, nie chcą jej jeść w ogóle, może być granulat Vitapolu albo Cuni Nature, Cuni Complete nie, bo za drogi,

2. pieniądze :) mamy do opłacenia faktury w Ogonku - około 3 tys zł za październik, listopad i grudzień. Medicavet chwilowo chyba w miarę opłacony, mamy niewielkie zaległości w Animie równiez. zamierzam niedługo bardziej to nagłośnic, spisać numery faktur i za co są, spiszę równiez to, o co prosił wcześniej andy_wawa, czyli, za co była wystawiana faktura zbiorcza w Medicavecie.

Najnowsze nasze warszawskie opłacone kilka dni temu faktury to 1250 zł dla Medicavetu za sterylizacje i kastracje królików: Algida, Borówka, Truskawka, Pusia, Dyzio oraz faktura z Animy na 240 zł za kastrację Odlota i Edwarda.

Borówka obecnie przebywa u mnie w domu - nikt jej nie chce :( a to taki fajny królik, tak grzecznie daje się nosić na rękach, duzy, czarny, mozna nim kogos przestraszyc, bo warczy i udaje, że atakuje :)

z dobrych wiadomości - złożyłam 12 grudnia ofertę w konkursie dotacyjnym na króliki warszawskie i wiem, że formalnie oferta juz przeszła w urzędzie miasta. Ale pieniądze będą dopiero w kwietniu, a do kwietnia trzeba jakoś przezyć. Poza tym nie wiemy, ile ich dostaniemy, zazwyczaj dotacja wystarcza na 2-3 miesiące leczenia raptem.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #684 dnia: Grudzień 15, 2012, 23:17:14 pm »
Ais, Borówka tylko udaje? czy jest terytorialna i ostrzega?
I jak się dogaduje z innymi uszakami?
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #685 dnia: Grudzień 15, 2012, 23:26:24 pm »
na mnie nie warczala ...... jak byla wypuszczana w biurze zeby sobie pobiegac, ale w biurze one biegaja na zmiane, po jednym
ew kilka ale podzielone strefowo i obszary sa przedzielona kratkami, klatkami lub zagroda
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #686 dnia: Grudzień 16, 2012, 18:52:58 pm »
Borówka w momencie, kiedy się wychodzi do niej do przedpokoju wyskakuje nagle spod stolika albo spod schodów, podbiega do nogi i warczy, ale nie gryzie. Po głaskaniu i noszeniu na rękach postawiona ponownie na podlogę nie rzuca się, ale potem znów zapomina i przy ponownym wkraczaniu do przedpokoju znów wyskakuje i chce atakować. W kazdym razie jeszcze nie udało jej sie mnie ugryzc: albo jestem szybka albo ona udaje :)

Na rekach jest bardzo spokojna: nie wyrywa się, nie sztywnieje, nie kładzie uszu - są postawione,  jest czujna, ale nie sparaliżowana strachem.

Offline Ko_meta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 939
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Truskawka, Grzybek i Ciastek vel Kudeł
  • Pozostałe zwierzaki: Kaja, Mika, Jinks
  • Za TM: Czaruś (03.10.2016)[*]
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #687 dnia: Grudzień 16, 2012, 19:08:11 pm »
Warszawskie króliki bardzo długo czekają na dom  :hmmm
Mimo, że w większości są młode i zdrowe.
Może by napisać o nich więcej na facebooku, wstawić ich zdjęcia, opisać historię, założyć oddzielne wątki?
Taką toruńską Abi czy Fly zna każdy. A Jurand, a Algida, a Ciasteczko? Przecież one też wiele przeżyły. Myślę, że to by im pomogło w szybszym znalezieniu ds.

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #688 dnia: Grudzień 16, 2012, 19:29:07 pm »
Każdy z SPK w Warszawie jest tak zalatany, ze nie starcza czasu na szczegółowe opisywanie, co robią króliki :( Przydałby się nam taki pisarz, który by zajmował się wyłącznie relacjami na temat krolików warszawskich.

Wracając do Borówki, bo zapomniałam dodać - miała do tej pory kontakt z Odlotem i zachowywała się bardzo grzecznie - ale Odlot chciał ją zagryźć. Natomiast moją Słonikową zaatakowała, a więc nadaje się do kastrowanych samców, do samic nie :)

Offline alesia89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 211
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #689 dnia: Grudzień 16, 2012, 23:00:00 pm »
czy samica jak nie jest wysterylizowana może mieć towarzysza kastrata? wiadomo że nie da się przewidzieć reakcji bo każdy królik jest inny ale teoretycznie czy powinna być grzeczna czy raczej powinno się ją najpierw wysterylizować?
kocham moje uszate szczęście!

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #690 dnia: Grudzień 16, 2012, 23:09:02 pm »
wiadomo że nie da się przewidzieć reakcji bo każdy królik jest inny ale teoretycznie czy powinna być grzeczna czy raczej powinno się ją najpierw wysterylizować

Będzie dosiadała samca, dostawała rujek, ciąży urojonych, będzie terytorialna i może być bardziej wojownicza względem niego. Najpierw wysterylizować, bo potem - wobec ciągłych rujek i podniecenia - może być trudno utrafić z momentem względnego spokoju.

http://www.miniaturkabeztajemnic.com/drugi.html
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #691 dnia: Grudzień 16, 2012, 23:10:03 pm »
IMHO praktyka jest taka ze czy sterylizacja czy nie .... oprocz faktu niemozliwosci posiadania potomstwa to nie zawsze wplywa to na zmiane zachowan krolika, wiec nie przecenialbym kwestii sterylizacji / kastracji jesli chodzi o zmiane podejscia krolika do otaczajacego swiata

czasami to tak dziala a czasami nie, wiec to ze dany krolik do jednego jest ok a do drugiego nie, nie swiadczy o tym ze krolik taki jest lub inny (borowka) bo na to ma tez wplyw wiele zmiennych np. otoczenie, zapachy w danym miejscu .. i mase innych

a ponadto kroliki tj i ludzie, albo sie z kims polubia albo nie, czasami lubia sie od razu a czasami musi minac troche czasu zeby sie polubily zwierzaki  
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2012, 23:13:43 pm wysłana przez andy_wawa »
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #692 dnia: Grudzień 16, 2012, 23:15:56 pm »
praktyka jest taka ze sterylizacja czy nie .... oprocz faktu niemozliwosci posiadania potomstwa to nie zawsze wplywa to na zmiane zachowan krolika, wiec nie przecenialbym kwestii sterylizacji / kastracji jesli chodzi o zmiane podejscia krolika do otaczajacego swiata

Sterylizacja czy kastracja zmienia tylko zachowania związane z popędem, nie wpływa na charakter królika. Ale czasem ciężko stwierdzić, czy królik jest agresywny w stosunku do drugiego, bo ma zaczepny charakter, czy też w związku z terytorializmem.

Nie zmienia to faktu, że instynkt robi swoje i niesterylizowane zwierzę będzie pobudzone obecnością drugiego, co źle wpływa na relacje.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #693 dnia: Grudzień 16, 2012, 23:18:09 pm »
niezawodna Eni :P
dziekuje bardzo .....
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #694 dnia: Grudzień 16, 2012, 23:33:50 pm »
niezawodna Eni

No co?

Ja to miałam to szczęście widzieć swojego Jaśka i Bizu nim zaczęli dojrzewać, to wiedziałam, że z niego gałgan, a z niej osobnik niechętny do tulenia - tom się nawet nie łudziła, że się zmienią po zabiegu. Ale nie każdy ma królika od małego.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #695 dnia: Grudzień 17, 2012, 00:07:25 am »
niezawodna Eni

No co?

Ja to miałam to szczęście widzieć swojego Jaśka i Bizu nim zaczęli dojrzewać, to wiedziałam, że z niego gałgan, a z niej osobnik niechętny do tulenia - tom się nawet nie łudziła, że się zmienią po zabiegu. Ale nie każdy ma królika od małego.

Eni, ja napisalem ze sie z Toba w pelni zgadzam bo, czy chcesz czy nie, ale i tak wiesz wiecej niz ja w temacie, i chwala Ci za to
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #696 dnia: Grudzień 17, 2012, 13:18:50 pm »
Tymczasem jutro Bolek z rana jedzie do domu tymczasowego w Warszawie z opcją stałego - liczę na to :)

A potem szykują się dwa nowe bezdomne króliki - jednego podrzucono do stada wolnozyjących kotów na mrozie i znalazła go karmicielka, starsza pani po operacji biodra, ledwo poruszająca się, a i tak pomagająca codziennie zwierzętom i dźwigająca dla nich worki z karmą i zwirkiem. Królik jest u niej w domu i załatwiamy jego przewóz do Animy na badanie. Królik przebywa na Bródnie, moze ktoś dysponujący samochodem chciałby pomóc w przewozie? Bo na razie ewentualni kierowcy nam odmawiają, ale szukamy dalej.

Robimy tez interwencję na Wilanowie na mrozie przebywa królik biały hodowlaniec, ma budę, ale do niej się nie chowa, mieszka w ogrodzie. to jego pierwsza zima w zyciu. Dzisiaj wlascicielka otrzyma upomnienie i prosbe o zabranie krolika do mieszkania, jutro zawiozę jej klatkę 100 cm z opcją wypozyczenia na całą zimę. Jesli pani nie będzie skora sluchac argumentow merytorycznych i nie poprawi warunków, krolik zostanie jej odebrany.

Po wyjedzie Bolka w biurze bedzie 6 królikow z opcją tych 2 kolejnych. Do tego dochodzi ustawiczne leczenie królików z domów tymczasowych: Jurand, Ciasteczko, Kołtunek, Puszek, Puszek - Połamaniec, Gucio i inne.

Nie mamy juz pieniędzy w ogóle na Warszawę, a rachunki rosną :(

Offline Rati

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 41
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #697 dnia: Grudzień 17, 2012, 15:34:48 pm »
Popodczytywałam Was troszkę...Przykro mi,że jak zwykle brakuje pieniędzy i jak zwykle sporo królików czeka na nowy dom...
Ale dla pocieszenia: rok temu adoptowałam królika od Was: może ktoś pamięta: Uszata...Teraz nazywa się Ruda :):) i chciałam przekazać,że ma się dobrze...A oto zdjątka:
http://imageshack.us/photo/my-images/571/imag0031yi.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/846/imag0030su.jpg/

Mam nadzieję,że troszkę poprawiłam humor :)


Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #698 dnia: Grudzień 17, 2012, 16:01:24 pm »
krolik na mrozie ?! ma chyba takie sam szanse na przezycie kilku godzin jak kazde zwierze i kazdy z nas czyli zerowe
moze nie do konca dobrze zrozumialem ale ile mroznych dni i mroznych nocy mialoby sie zwierze meczyc z takim brainless-em zeby krolika stamtad zabrac w tempie expresowym ?
przeciez takim dzialaniem ona juz stworzyla bezposrednie zagrozenie zycia zwierzaka i pokazala iz absolutnie nie nadaje sie na opiekunke na przyszlosc
wiec po co upomienia ? przeciez ona najwyrazniej nie kocha tego zwierzaka, i nie chce
to po co jej klatka ?

zeby przedluzyc meczarnie i agonie zwierzaka ?
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2012, 16:16:57 pm wysłana przez andy_wawa »
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #699 dnia: Grudzień 17, 2012, 16:35:00 pm »
krolik na mrozie ?! ma chyba takie sam szanse na przezycie kilku godzin jak kazde zwierze i kazdy z nas czyli zerowe

A tysiące psów w schroniskowych kojcach, kotów wolnożyjących i królików hodowlanych, to jakim cudem żyje, skoro nie mają szans? Ocieplone schronienie i dają radę. Tutaj jest problem, bo się królik nie chowa do budki.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...