Cześć Wszystkim
Przepraszam, że nie pisałam, ale odszedł mój ukochany senior Kluseczek i po prostu żyć mi się nie chciało. I dalej średnio chce ;-(
Poza tym miałam na stanie 9 króli , z których w większości któremuś coś dolegało. Meluzynka się rozchorowała i miała gastrotomię, dr.Procyszyn uratowała jej życie, następnego dnia po zabiegu Mela już rozrabiała. Razem z maleństwem uratowanym z ogródków, pojechały obie pod Lubllin do fajnego domu , więc tęsknie za nimi. Ogonek stracił jajeczka w "Ogonku", ale tylko fizycznie , bo mentanie dalej jest z niego prawdziwy "chłop z jajami".
Filmik jest , ale mega duży wiec już go lekko poporcjowałam i mam nawet pomoc w zlozeniu tego do kupy, wiec powinno udac się go zamiescic. Jakiś czas temu małemu zaczęły oczka przeciekać , cos mnie tknęło i z okulistką dr. Łobaczewska zrobilysmy badania na pasterelle. Zanim doczekaliśmy się wynikow, przeciekające oczka ladnie kroplki podleczyly. Przyszly wyniki, rzeczywiście wedle nich Pasterella jest. Po Ogonie nic nie widać, poza tym, ze troszkę słabszy i melancholijny jest. Troche w tym zasługi pogody, bo moje krolasy te leza i ogladaja swoje stopy. Ogi apetyt ma, ochote na pieszczoty i demolke w domku tez. Wczoraj zrobiliśmy jeszcze jeden wymaz, ten pojdzie szybciej i będzie robiony pod specjalnym nadzorem, wiec zobaczymy jeszcze co tak wyjdzie. Troche na cenzurowanym będę wg.mnie tez jego pluca, bo jak pamiętamy, on długo "gdzies" lezal na boku, nie wiadomo co się moglo zadziać. Zadnych objawow nie miał, ale przy obniżonej odpornosci może jakies cos wylezc, wiec wolalabym i to sprawdzić chociaż na kontrolach wszystkich było pięknie.
Trzymajcie kciuki za mlego. Dzisiaj od rana cwiczy rzut paśnikiem i lezenie prawie na plecach. Zachowuje się jak automat na zetony - tylko role zetonow pełni suszone kiwi i maliny