Wrocławianie, co wy na spotkanie ?

[marciula]

Matko i znowu będziemy błądzić, bo ja wymyślę nieistniejącą lodziarnię
W takim razie ja nie będę się udzielać nt tego dokąd idziemy bo znowu na mnie będzie
Tylko proszę się mnie nie przestraszyć, bo wyglądam jak wielka kula 

[Collin31]

Jak się zdecydujemy na czekoladkę, to może warto stolik zamówić, bo tam wiecznie miejsc nie ma ? Jak tak to zadzwonię.

[Tynuta]

TO jak dziewczyny. Widzimy się pojutrze o 17:00? Ja już zapisałam w kalendarzu więc nie ma wyjścia

[marciula]

Ja będę ale wolałabym pójść gdzie indziej niż wtedy.... Może tam na górę do galerii dominikańskiej?

[Króla]

Proponuje jednak 18, bo na 17 nie dam rady. Moze jakos Was znajde.

[Tynuta]

Mi bez różnicy na którą godzinę:) W Galerii są pyszne gofry z lodami i sosem malinowym Samo zło

[Collin31]

To o 18 Galeria Dominikańska ? Punkt spotkania jakiś rozpoznawczy - może McDonalds:P

[Tynuta]

tłumy tam zawsze. Może po prostu przed głównym wejściem przy schodach do zejścia do przejścia podziemnego?

[Collin31]

OK

[magda=)]

dopiero zauważyłam watek . Ja się pisze na następne spotkanie, pojutrze mam studniówkę

[psikoza]

Ja jeszcze nie wiem, czy będę mogła przyjść, ale jak mi się uda to się pojawię

[Collin31]

Mnie jednak tym razem nie będzie trochę źle się czuję i nie chce się rozłożyć. Miłego ciacha !

[Tynuta]

oj szkoda...
To kuruj się zdrowiej

Czyli kto będzie?
-ja
-Króla?
-marciula

a Hordra zaproponowała i znikła ;p

[Króla]

Tak, ja bede.

Moze bys wziela to cudo Czesiowe ze soba? 

[Tynuta]

Pod warunkiem, że wszystkie wezmą swoje cudeńka 

[marciula]

Ok ja biorę

edit. to przy schodach, tam obok murku przed Galerią?

[Tynuta]

heh taaa. My to jeszcze byśmy swoje króle upchały gdzieś w torebce ale Ty to ja nie wiem

Tak, przy murku Popodpieramy trochę

[marciula]

Puchaty szalik jak znalazł na taki wiatr 

[Króla]

Jednak odpadam tym razem. Rozlozylo mnie w pracy 
A juz kroliczka wyszykowalam specjalnie na te okazje, zeby sie na spotkaniu ladnie prezentowal 

[marciula]

Tynuta, zupełnie bez sensu, żebyśmy same poszły....
Moim zdaniem przełóżmy na potem, ale jeszcze w styczniu, żebym "jakoś" się doturlała  
Dziewczyny, kurować się i dawać znać kiedy będzie ok, wtedy się umówimy

edit. a co powiecie, żeby na serio zrobić spotkanie z królikami? ale raczej nie u mnie, bo dziecko, pies, przygotowania na kolejne dziecko... Istny rozgardiasz