Wykladzina jest z jakis materialow sztucznych - nie wiem dokladnie. Ale zaznaczyc musze ze nie jest jakos silnie pachnaca i nie jest jakas kosmata, zeby mu sie zaczpialy jakies klaczki.
Nie mam zadnych innych zwierzat oprocz krolika, wiec przyniesienie przez inne zwierze odpada. czy mozna wniesc pchle na butach do domu?
(na skorze ze widze zadnych jaj czy odchodow pchel)
Krolik zachowuje sie normalnie. Cieszy sie z tego, ze moze znow szalec bez poslizgow, je normalnie, duzo biega, kupki tez sa ok. Tylko czasem ma pyszczek (kolo warg) leciutko mokry. Nosek wydaje sie w porzadku. Zastanawiam sie tylko co moze oznaczac to dlugie mycie sie i podgryzanie. ogladam go co jakis czas i nie widze zadnych zmian skornych, zadnych niepokojacych objawow.
Troche sie obawiam tej sytuacji, bo moj kroliczek mial juz kilka dolegliwosci na ktore byl leczony z gorszym lub lepszym wynikiem. Na sama mysl, ze znow nie wiadomo co mu dolega ciarki mi przechodza po plecach.