problem z trawieniem zielonego?

[duszek03]

mój króliczek ma ok roku, jest to samiczka minaturka. juz od jakiegoś czasu obserwuje u niej że po zjedzeniu czegoś zielonego, np. natki marchewki czy liści rzodkiewki, jej odchody nie są suche. "bobki" kleją się do siebie. pozniej wszystko wraca do normy.

czy to cos poważnego? mam się z nią wybrać do weterynarza?
 ps. zna ktoś może dobrego weta z Łodzi?

[ankabro]

Czy te klejace sie bobki poza tym, ze sie kleja do siebie wygladaja normalnie czy sa ciemniejsze, mieksze, mniejsze i pachna bardzo nieprzyjemnie?  Jesli tak to sa to cekotrofki czyli tzw.kal nocny.
Jesli po jakims jedzeniu widzisz, ze pozostaja-znaczy to, ze jedzenie bylo zbyt kaloryczne i krolis nie czul potrzeby ich zjedzenia-a powinien.
Nie wiem czy po natce marchewki lub innych zielonkach moze tak byc-raczej cala dieta powinna zostac przegladnieta i zweryfikowana. Moze to tylko taka kropla ktora przepelnia kielich a przyczyna jest co innego.

[duszek03]

dzięki !
kupuje jej karmy gotowe, czasem dostaje tez granulat ktory można kupić na wagę.
szkode ze nie mieszkasz w Polsce to byś mi podała nazwy karm które ty kupujesz... no ale może znajdzie się ktoś kto mi podpowie...

nic zmieniam jej diete. powoli oczywiscie ..

dzięki i pozdrawiam

[ankabro]

Poszukaj tutaj na forum, bylo wiele tematow o granulacie!
Wiem, ze polecane sa DuoCuni, Alex,Vitapol. Ale szczegolow poszukaj Kazdy z nich jest inny.
Moja na poczatku byla karmiona mieszanka potem przeszlysmy na granulacik z wagi a teraz kupuje. Daleko mu do idealu ale mysle, ze wystarczy
Powodzenia i pozdrawiamy!

[agnieszka_la]

Klinika Lancet
Bardzo dobra lecznica w łodzi jest na bałutach.ul Stary rynek 1a, koło kościoła.Do kogo nie trafisz na pewno bedzie umiał Ci pomóc, a najlepszy jest dr.Paweł Kołodziejczak.
Moją Mordka zajęli sie wspaniale.Sa świetni - poza tym mają tytuł kliniki leczącej z sercem.
Pozdrawiam

[duszek03]

dzieki
narazie zeby jej tak nie stresowac to na szczepienia chodze na druga strone ulicy. mała pod kurtke i juz jestesmy na miejscu.
ale jak sie juz zrobi cieplo po pójde tam na kontrole.
jeszcze raz wielkie dzięki
pozdrawiam

[anUSZka]

a duzo dawalas tej zielninki na raz?

[duszek03]

właśnie nie dostawała tak dużo. natke z 3 marchewek to max.
poza tym juz sie chyba uspokoiła z tymi kupkami... daje jej teraz sam granulat juz bez tych gotowych mieszanek...
nic człowiek uczy się na błędach...
mam jeszcze jedno pytanko- co sądzicie o kolbach dla gryzoni? dawac jej czy nie? aha i jeszcze o ziarnach słonecznika...? ona je uwielbia, nawet je mi z ręki

pozdrawiam

[Monia]

kolb dla gryzoni nie dawac, bo zawieraja ziarenka ktore moga draznic dziasla a poza tym przeciez krolik to nie gryzon i nie potrzebuje takich nasion dla kroliczka jest sianko granulat warzywka i od czasu do czasu owoce

[anUSZka]

Nie dawaj zadnych kolb ani nasion, krolik nie gryzon (czego ani w sklepach nie wiedza, ani czesto niektorzy producenci )

Natka z 3 marchewek to za duzo! Na raz daje sie jedena galazke na poczatku. Poczekaj, az kroliczek znow bedzie zdrowy i mozesz sprobowac jeszcze raz, powolutku

[bonnie_blue]

właśnie nie dostawała tak dużo. natke z 3 marchewek to max.

anUszka ma swietą racje. To jest duzo za duzo jak na poczatki podawania zieleniny. Nie dziwota, ze ma takie kupki (kroliczek musi sie przyzwyczaic do innego pokarmu).