psikoza to pomyśl o Misi także, ona nadaje się do spokojnego króliczka, nie jest agresywna myślę że jest w stanie zaprzyjaźnić się z samiczką z powodzeniem, moja Dziunia jako ta najstarsza przywitała się z malutką, powąchała i bez tarć, niestety reszta ferajny króliczej już jest bardziej zazdrosna o nową piękność, dzisiaj przysnęłam przy Misi drapiąc ją po główce i pyszczku, wspaniały kochany króliczek, jest też czyścioszkiem, mimo wielu zapachów królików i kotów bobeczki jedynie pojedyncze czasami ,a siusiu u siebie w klatce.