Autor Wątek: E.cuniculi  (Przeczytany 286707 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Tuberoza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 516
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik przechyla głowę na lewo stronę i turla się
« Odpowiedź #140 dnia: Maj 23, 2012, 23:17:26 pm »
Panacur to zawiesina,Bactrim też można podawać w domu.W zależności od tego,co stwierdzi wet,nie trzeba jeździć codziennie.Oczywiście,jeśli nie ma potrzeby stosowania dodatkowo antybiotyku w zastrzykach,jeśli nie ma ropni,itd..
Jeśli wet zna się na gryzoniach,to powinien dobrze orientować się w temacie e.cuniculi,bo głównymi nosicielami tej choroby są gryzonie.

Offline rysieek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 16
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik przechyla głowę na lewo stronę i turla się
« Odpowiedź #141 dnia: Maj 23, 2012, 23:26:03 pm »
Jeśli wet zna się na gryzoniach,to powinien dobrze orientować się w temacie e.cuniculi,bo głównymi nosicielami tej choroby są gryzonie.
Uf, to mi troszkę ulżyło... Bo mimo wszystko martwię się o tego uszaka ;c
Czyli jeżeli wetka będzie wiedzieć co i jak to do Krka nie muszę się wybierać? Czy raczej warto ? Czy nawet tylko do Kato...?

No nic zobaczymy jutro co wetka powie...

Offline Tuberoza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 516
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik przechyla głowę na lewo stronę i turla się
« Odpowiedź #142 dnia: Maj 23, 2012, 23:33:24 pm »
Oczywiście,że warto wybrać się do polecanego króliczego weta.A doktor Baran to bardzo dobry wybór.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Królik przechyla głowę na lewo stronę i turla się
« Odpowiedź #143 dnia: Maj 24, 2012, 00:59:49 am »
W Rybniku jest dobra wetka dr Moroz. Leczy rowniez kroliczki adopcyjne. Takze jest kilka opcji do wyboru w waszej okolicy.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Królik przechyla głowę na lewo stronę i turla się
« Odpowiedź #144 dnia: Maj 24, 2012, 08:25:28 am »
Ja także polecam dr Moroz w Rybniku,
 Z tego co wiem należy także podawać wit,.B . Nie należy zapominać o dokarmianiu i dopajaniu zwierzaka , gdyż brak koordynacji ruchu może spowodować , że nie będzie w stanie jeść i pić.

Offline Miki

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wet w Poznaniu, który leczy e.cuniculi
« Odpowiedź #145 dnia: Maj 24, 2012, 20:09:42 pm »
I jak po wizycie, jak maleńka zniosła podróż?

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Wet w Poznaniu, który leczy e.cuniculi
« Odpowiedź #146 dnia: Maj 25, 2012, 10:19:33 am »
Kochani!! Czas na relację o Trusince (którą w międzyczasie przechrzciłam na Śnieżkę i teraz jest dwojga imion). Byłyśmy wczoraj u doktora Krawczyka i przyznaję, że to był doskonały krok. Dziękuję Wam za namawianie mnie do tej wizyty, dziękuję też bardzo pani Magdzie z toruńskiego SPK i Oli, którą wczoraj poznałam u doktora (nie znam forumowego nicku).
Doktor bardzo gruntownie przebadał Śnieżkę/Truśkę i zalecił, tak jak się spodziewaliście, bactrim przez 15 lub 21 dni, w zależności od efektów, vit B1 i B12 i dwa razy lydium. Powiedział, że szanse na wydobrzenie są duże :-))). Maluszek jest generalnie w dobrej formie, w sumie jakby się jej nie znało wcześniej, to pewnie trudno byłoby dostrzec chorobę.
Jednak doktor potwierdził, że źle się stało, że maluch dostał na początku 2 zastrzyki sterydowe (w dodatku powiedział, że pierwszy zastrzyk był z najsilniejszego sterydu, stanowiącego jakąś mieszankę czterech różnych!!) i że można się spodziewać, że nastąpi pogorszenie. Nie wiem, na razie nic się nie dzieje, wydaje mi się, że Śnieżynka jest dziś w lepszej formie niż wczoraj (trudno było mówić o jakiejkolwiek formie wczoraj - króliczka spędziła 6 h w samochodzie i 1h u doktora, po drodze zrobiłam jej przerwę, żeby się napiła i coś zjadła), pcha się na korytarz i chce iść do innych pomieszczeń. Ale na pewno przez czas leczenia nie może kontaktować się z Szarunią i Pandorą, bo nawet jeśli się nie zaraziły dotąd, to może nastąpić w każdej chwili.

Od doktora dowiedziałam sie bardzo ważnych rzeczy, którymi chcę się z Wami podzielić, gdyby ktoś miał kiedyś do czynienia z leczeniem króliczków na e.cuniculi i szczepieniami na myksomatozę.
Otóż:
1. doktor Krawczyk po pierwsze potwierdził, że choroba u Truśki uaktywniła się albo przez stres (nowe miejsce, nowe króliki - mniej prawdopodobny powód), albo przez podaną szczepionkę na myksomatozę, która obniżyła odporność i doprowadziła do namnożenia się pierwotniaka (b. prawdopodobne). Dodatkowo dowiedziałam się, że mimo że została zaszczepiona na myksomatozę, podany jej później steryd zupełnie szczepienie zneutralizował, więc Trusiak jest tak jakby nieszczepiony (po wyleczeniu z e.c. zostanie poddana ponownej szczepionce)
2. doktor zalecił profilaktyczne podawanie bactrimu Pandorze i Szaruni (przez 5 dni 2 razy dziennie do pyszczka), żeby zapobiec zakażeniu - to info m.in dla olinki88, u której przebywała Truśka w towarzystwie Paszteta i Kostka. Ale może i siemka się tym zainteresuje, bo przecież u niej Trusiak b. długo przebywał, może trzeba zbadać Tosia i Heaven???
3. dzięki rozmowie z doktorem zdecydowałam się też na przesunięcie sterylki Pandorki - doktor absolutnie się sprzeciwił, twierdząc, że sterylka i związany z nią spadek odporności może sprawić, że króliczka zapadnie na e.cuniculi!! Więc w sumie w ostatnim momencie się dowiedziałam o tym, bo Pandorzak miał iść dziś pod nóż. Umówię ją na za 2 tygodnie, po bactrimowej kuracji.

Jednym słowem: namiary na doktora Krawczyka to autentyczne zrządzenie losu czy dar niebios;-), jestem zachwycona tym człowiekiem i jego niesamowitą pasją do swojej pracy, miałam wrażenie, że on jest jakby w transie, takim pozytywnym. Niesamowity, wspaniały człowiek, i faktycznie strasznie skromny, wszystko tłumaczy, wyjaśnia, nie szczędzi czasu. Nie wiem nawet, czy on cokolwiek policzył za wizytę, miałam wrażenie, że zapłaciłam tylko za leki. I upierał się, że tyle wystarczy. Faktycznie anioł:-)

Kochani, dziękuję Wam za wsparcie, będę informować na bieżąco, jak z moim skarbeczkiem (na razie mogę powiedzieć, że jest to bardzo waleczny króliś - mimo, że waży 1,6 kg, przy podawaniu bactrimu walczy tak strasznie, że po skończonej kuracji chyba będę musiała iść na rentę - Pandorka i Szarunia też nie należą do łagodnych i potulnych przy podawaniu leków).
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wet w Poznaniu, który leczy e.cuniculi
« Odpowiedź #147 dnia: Maj 25, 2012, 10:26:07 am »
To zdecydowanie dobre wiesci. Mowilam, że warto do dr jechac bo to wspanialy czlowiek. Jego umiejetnosci znane sa calej polsce.
Że sterylka na Twoim miejscu bym poczekala jeszcze troche dluzej, nie po leczeniu, ale jeszcze dluzej. Tu musisz miec 100000% pewnosci że uszak wyzdrowial.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Wet w Poznaniu, który leczy e.cuniculi
« Odpowiedź #148 dnia: Maj 25, 2012, 10:30:16 am »
Madzia, ale ja chcę sterylizować króliczkę zdrową (mam nadzieję!), tę, która bactrim dostaje profilaktycznie. Trusia/Śnieżka jest już wysterylizowana.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Wet w Poznaniu, który leczy e.cuniculi
« Odpowiedź #149 dnia: Maj 25, 2012, 10:33:54 am »
Jakie dobre wieści! :) Super, bardzo się cieszę, że zdecydowałaś się pojechać do dr Krawczyka!
Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrówka! :)
WO AMIGO

Offline siemka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1028
  • Płeć: Kobieta
    • skoki z Wichrowego Wzgorza
Odp: Wet w Poznaniu, który leczy e.cuniculi
« Odpowiedź #150 dnia: Maj 25, 2012, 10:52:39 am »
Ogromnie się cieszę i trzymam kciuki za dalsze zdrowienie Truśki :) joac, Haeven- Zoja ma ec i jest teraz na fenbendazolu, zaczynamy 2 tydzień ( nasz wet nie słyszał o leczeniu baktrimem, stąd ten wybór) Tosio był zdrowy, a przynajmniej badania moczu nie wykazały zarażenia pierwotniakiem, więc ciężko teraz dociec czy może Trusia była chora, czy dopiero Zojka przyniosła toto ze sobą, ale obstawiam raczej to drugie.

joac, masz gdzieś rozpisane w jakich dawkach leczy się króla baktrimem?

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Wet w Poznaniu, który leczy e.cuniculi
« Odpowiedź #151 dnia: Maj 25, 2012, 11:15:38 am »
siemka, niestety żaden weterynarz, z którym rozmawiałam, nie słyszał o leczeniu bactrimem. Ale dr Krawczyk mówił, że fenbendazol nie jest zły, tyle że bactrim skuteczniejszy. Nie wiedziałam, że masz jeszcze innego króla na dt niż Heaven. A jakie Zojka miała/ma objawy? Jak jest leczona (oprócz fenbendazolu)? No i do jakiego weta chodzicie?
mam rozpisane, jak leczyć bactrimem (to jest lek w zawiesinie, wersja dla dzieci, nawet chyba smaczna, ale nie dla króli;-): 2 razy dziennie do pyszczka 0,8 ml przez 15 do 21 dni (jeśli choroba odpuści szybciej, wystarczy 15 dni, jeśli będzie się wlec, to 2 tyg). Plus powinno się codziennie jakiś probiotyk stosować - lakcid, lacidofil czy co tam jeszcze jest. Doktor zalecił taką dawkę niezależnie od wagi (tzn. Szarunia i Śnieżka ważą tak po 1,6 kg, a Pandorka ok 3 kg, to spory baran).
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: Królik przechyla głowę na lewo stronę i turla się
« Odpowiedź #152 dnia: Maj 25, 2012, 14:28:35 pm »
I jak? Wet coś powiedział?
Najlepiej to od razu jechać do kompetentnego weta, ale wiadomo- nie każdy sobie może pozwolić na wyjazd.
Co do tego, że uszak nie jest twój to przecież nie ty masz za niego płacić. Jedynie pomóż koleżance dotrzeć do dobrego weterynarza czy pokaż forum. :) Chyba, że dziewczyna niespecjalnie interesuje się swoim zwierzęciem...


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Wet w Poznaniu, który leczy e.cuniculi
« Odpowiedź #153 dnia: Maj 25, 2012, 15:25:49 pm »
Heaven została przechrzczona na Zoję :P
A jeśli mogę spytać, to baktrimem się leczy już chore króliki, czy takie z podejrzeniem choroby też? :nie_wiem Bo u mnie niby było, że królik jest chory, ale objawów nie było, miał 7-dniową kurację fendendazolem i nic więcej. Teraz dostaje biostyminę przez 20 dni. Jeszcze powinnam podawać coś więcej?

Boże, dlaczego w Poznaniu nie ma nikogo kompetentnego? :buu placzek
WO AMIGO

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Wet w Poznaniu, który leczy e.cuniculi
« Odpowiedź #154 dnia: Maj 25, 2012, 15:34:50 pm »
MartaP, doktor zalecił leczenie króli profilaktycznie tez bactrimem, też 2 razy dziennie po 0,8 ml, ale przez 5 dni. Nie znam się, oczywiście, tak tylko spekuluję. Może fenbendazol profilaktycznie jest zupełnie OK? Ta biostymina też brzmi sensownie. Pisałam wyżej, że doktor wcale nie miał złego zdania o fenbendazolu, tyle że zrozumiałam z jego wypowiedzi, że fenbendazol mniej przenika do tkanek mózgu niż bactrim. Ale to już trzeba by z lekarzem. Może poproś kogoś z SPK w Toruniu o wypytanie doktora Krawczyka o tę kwestię, jakby szedł ze swoim uszakiem? Toruń mi wygląda na doskonały króliczy ośrodek, pod każdym względem :-)
Mam do wetów z Poznania tę samą uwagę co Ty. Nawet pytałam doktora, czy nie ma jakiegoś kumatego kolegi w Poznaniu i odpowiedział przecząco. MartaP, a do jakiego weta chodzisz w Poznaniu??
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Wet w Poznaniu, który leczy e.cuniculi
« Odpowiedź #155 dnia: Maj 25, 2012, 15:41:16 pm »
Chodziłam do Chosi, ale się zawiodłam... A po tej Twojej historii ze sterydami to już w ogóle :( Ostatnio mi siemka opowiadała o p. Hannie Lisieckiej i chyba była zadowolona, więc może tam będziemy chodzić w razie czego, a jak już coś poważniejszego (tfu tfu, oby nigdy się nie musiało przydać) to do Torunia podjedziemy..
WO AMIGO

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Wet w Poznaniu, który leczy e.cuniculi
« Odpowiedź #156 dnia: Maj 25, 2012, 15:50:10 pm »
z Chosią na pewno dam sobie spokój, zresztą trafiłam do niej przypadkiem, lecznica "akademicka" była otwarta w niedzielę po prostu. Pisałam wyżej, że dr Lisiecka nie chciała wdrożyć bactrimu, tylko leczy fenbendazolem. Może to nie jest zły pomysł.
Ja mam jeszcze jedną bardzo sensowną i fajną weterynarz, przejętą zwierzętami w równym stopniu co dr Krawczyk - nazywa się Kasia Kiszka-Sławińska i przyjmuje na Pawłowskiego/Zana - stawki też ma śmieszne, a wizyta ZAWSZE trwa min 45 min, królik wybadany ze wszystkich stron i rzetelnie. Ale w niedzielę mają zamknięte, więc padło na Chosię i zostałam u niej, by dokończyć leczenie. Ale już się nie wybiorę, choć na pewno jest pełna dobrych chęci i leczy tak. jak ją uczono.

Jak będę sterylizować Pandorę u Kasi Kiszki, zapytam ją, czy jest gotowa leczyć e.c. bactrimem (o ile efekty będą dobre, oczywiście, w co wierzę).

Mały update: Trusia/ Śnieżynka bryka zaciekawiona, wskakuje na fotel, łazi po mnie, objada się i ma humor. Tylko sika jak kucyk i pije podobnie, dr mówił, że to efekt sterydów... Mam taką cichą nadzieję, ze head-tilt i oczopląs nie wróci... Może zwierzątko jest silne i da radę zwalczyć choróbsko??
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Wet w Poznaniu, który leczy e.cuniculi
« Odpowiedź #157 dnia: Maj 25, 2012, 16:11:42 pm »
No widzisz! Trusia/Śnieżynka to silna kobietka, da sobie radę :) A już na pewno pod okiem takich opiekunów!
WO AMIGO

Offline siemka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1028
  • Płeć: Kobieta
    • skoki z Wichrowego Wzgorza
Odp: Wet w Poznaniu, który leczy e.cuniculi
« Odpowiedź #158 dnia: Maj 25, 2012, 17:55:12 pm »
A ja mam złe wspomnienia z wet Kiszką- Sławińską. Co prawda niezwiązane z królem, ale myszoskoczkiem, który przez jej typowo psio- kocio podejście zdychał w długich męczarniach...
Wet Lisiecka powiedziała że o terapii baktrimem nie słyszała i musiałaby doczytać, ale nie była na nie, tylko stwierdziła że nie wie jak to podawać. Zojka  ponoć odkąd trafiła do spk pod koniec zeszłego roku przekrzywiała lekko głowę. W naszym, Tośkowym temacie mam zresztą filmik z tym jej "skanowaniem". Skorzystaliśmy z badań moczu i okazało się że jest e.c. Chosia poleciła podawać fenbend. przez 5 dni, co potem zostało skorygowane do 7 przez informacje od Marty i zgagi. Teraz jak byliśmy na wizycie u Lisieckiej kazała przedłużyć podawanie do 28 dni, tak jak podają w książce.

Offline Tuberoza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 516
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wet w Poznaniu, który leczy e.cuniculi
« Odpowiedź #159 dnia: Maj 25, 2012, 20:53:33 pm »
Cieszę się,że Trusia trafiła do najlepszego weta w PL,trzymam kciuki za królinkę.
Z tą szczepionką to na 100%prawda-u Milaka wybuch choroby zaczął się właśnie po szczepieniu Pestorinem.

Co do fenbendazolu,to kuracja trwa od 7-28 dni,w zależności od objawów,stanu zwierzaczka.Leczenie siedmiodniowe jest najkrótsze i stosowane zazw.przy podejrzeniu,a nie rozwiniętej chorobie;28 dni to leczenie,dotyczące bardzo ciężkich przypadków,względnie przedłużanie zaczętego leczenia,jeśli nie ma poprawy.

Najlepsi specjaliści zalecają stosowanie dziewięciodniowej kuracji fenbendazolem u królików,które były w przeszłości leczone na e.cuniculi,raz na 3-6 miesięcy,w celu kontrolowania i zapobiegania chorobie.Wszystko z tego powodu,że objawy neurologiczne e.cuniculi pojawiają się późno,z reguły dopiero wtedy,kiedy choroba rozwija się w narządach wewn.-nerkach,wątrobie już od miesięcy,a nawet dłużej.
Większość królików zostaje zakażona przez łożysko,mleko matki.Potem choroba może pozostawać nawet lata w uśpieniu.Większość królików jest nosicielami e.cuniculi(nawet do 70%),a tylko niektóre z nich zachorują w ciągu życia.Nosicielami e.c. są koty,psy,gryzonie,weterynarze.W przypadku tej choroby źródeł zakażenia jest tak wiele,że nie sposób dociec,czy kólik zakaził się w trakcie wizyty u weta,czy np. zjadł sianko,na które nasikała myszka na jakimś etapie jego suszenia,czy magazynowania.