Nie powinno się nosić króliczków na rękach z wielu powodów.
Przede wszystkim, dlatego, że królik żyje na poziomie naszych nóg, dla niego to jest duża wysokość to jak dla nas wychylanie się z drugiego piętra, i to my musimy zejść do parteru gdy np. bawimy się z królikiem, wtedy on nie czuje się zagrożony, obserwujemy jego naturalne reakcje.
Oczywiście należy nauczyć się bezpiecznie podnosić królika. Nauczyć się trzymać go tak aby był spokojny i nie wyrywał się.
Dla królika żyjącego w klatce prawdziwą frajdą będzie możliwość swobodnego kicania po pokoju a nie siedzenia na kolanach bądz rękach opiekuna.
zawsze kojarzy mi się taka Emilka z kreskówki gadaniająca wszystkie zwierzaki,
wolałabym, żeby moja Nesia tak o mnie nie myślała :hehehe: