Autor Wątek: Lizanie  (Przeczytany 22052 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kwiatu5

  • Gość
Lizanie
« dnia: Luty 27, 2006, 21:55:15 pm »
Moja Tuśka bardzo lubi przychodzić na ręce, nie lubi siedzieć sama, zawsze jest tam gdzie człowiek. Od roku ma dziwną manie lizania. W napadzie chęci wszelkimi sposobami próbuje sie dostać do mojej twarzy lub ręki. Może lizać tak przez kilkanaście minut. Ciężko jest ją czym innym zaintersować, nawet jej ulubiony smakołyk - banan ją nie interesuje.

Inną rzeczą jest zgrzytanie zębami podczas głaskania. W sumie to nie wiem czy jej się coś nie podoba czy króliki tak mają. Zgrzyta ząbkami tak jakby coś przeżuwała.

Monia

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 27, 2006, 22:06:17 pm »
zgrzyta zabkami bo jest zadowolona a lize dlatego ze kocha :P moj psotnik tez tak ma:D

Offline Betka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 72
Lizanie
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 27, 2006, 22:42:27 pm »
Lizanie to norma. Może to być oznaką przywiązania lub zlizywanie naturalnej soli, jaka jest w pocie człowieka. Co do zgrzytania to mam pewne wątpliwości. Raczej jest to oznaka odczucia bólu lub niezadowolenia

kwiatu5

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 27, 2006, 22:56:51 pm »
:) czasem jest tak ze zgrzyta nawet wtedy gdy sie jej nie dotyka jak śpi ;)
zębów za długich nie ma bo regularnie zdziera je na szczebelkach klatki..

Offline Betka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 72
Lizanie
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 27, 2006, 23:07:21 pm »
to króliki mogą ścierać ząbki o pręty klatki????? Prewdę mówiąc nie wierzę. Mój Desperadek od malego obgryzał klatkę a jest to wzorowy pacjent dentystyczny - co miesiąc na zabiegu w lecznicy :D

kwiatu5

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 27, 2006, 23:21:54 pm »
nie wiem jak twarde są te zeby :) raczej nie ma problemów z przydługimi zębami, bużka mu sie zamyka tak jak trzeba ;)

Offline weraw85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 263
Lizanie
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 28, 2006, 06:44:51 am »
kroliki zgrzytaja zabkami jak sa szczesliwe... :) moj krolasek jak zaczyna mnie zbytnio lizac (wlasnie tez takie dlugie lizanie, po rekach, twarzy, nogach) to ja mu podaje sol mineralna na kilka dni do klatki i sie uspokaja:) a jak juz mnie lize to wiem, ze z milosci a nie z potrzeby soli:D :diabel:

anUSZka

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 28, 2006, 19:25:44 pm »
Tylko unikaj makijazu na twarzy, zeby sie krolik chemii nie najadl ;)

kwiatu5

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 28, 2006, 19:29:57 pm »
hehe, nom racja,
to rada dla mojej siostry albo mamy, bo ja sie nie pudruje - bo jaki chlopak sie pudruje :D

anUSZka

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 28, 2006, 19:45:55 pm »
ups.

Aktorzy sie pudruja i jestem pewna, ze czesc politykow do wystapien w tv tez ;)

kwiatu5

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 28, 2006, 19:54:33 pm »
mm :) racja,
ja na szczescie nie musze :)

Elfik23

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 09, 2006, 12:02:59 pm »
hej!
Tez własnie szukam czegoś apropo lizania. Mój Tofik ostatnio uskutevznia intensywne lizanie dywanu, tylko nie wiem dlaczego. Aż ostatnio nawet jak odnosiłam wrażenie że byłośc dośc czysto wparowałam do pokoju  z odkurzaczem bo boje sie żeby mały sie jakichś kurzyków czy niteczek nie najadł...no a od czoraj spodoało mu sie wyrywanie nitek z dywanu. szok. ma soją gałązkę, swój karton do zabawy ale jednak fajniej jest psocić na moich rzeczach. CO do lizania ciała tez się zastanawiam. Potrafi się położyc przy nogach i lizać i lizać....strasznie długo, z rękami i twarzą jest podobnie ale tu np gdy mam go na kolanach to liże mnie wtedy gdy go nie głaskam, jak tylko zaczne głaskać znów wtula sie i delektuje pieszczochowaniem...ale tylko chwilka przerwy w głaskaniu powoduje że znów mnie liże. W sumie króliczki tak sobie okazuja czułośc, i na zmiane się liżą , tula itp może mu brakuje towarzystwa. Ech gdybym wiedziała że zaakceptuje drugiego króliczka może bym mu przygarneła jakiegoś, ale na razie Tofik nie jest kastrowany i jesli nie będzie znaczył terenu to będe chciała tego uniknąć. Boje sie takich zabiegów odkąd po sterylce straciłam Kiculkę. Kto wie może za jakiś czas zaadoptujemy jakiegoś już "ulepszonego" towarzysza. Trzeba pomyslec. Tylko z drugiej strony wydaje mi się że im wczesniej tym lepiej, zanim Tofik uzna że ja i cała reszta nalezy do niego.  :baa:

kwiatu5

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 09, 2006, 13:33:21 pm »
dokladnie tak :)
gdy sie tylko przestanie głaskać odrazu zaczyna lizać :)

Offline ziabak

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 743
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Lizanie
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 10, 2006, 18:57:31 pm »
bo się tak odwdziecza za te głaski :) Bardzo to jest fajne - moje też tak reagują... poza Fuńkiem, który pewnie mówi sobie w myśli "uff, nareszczie..." jak przestaję głaskać ;) To królik niedotykalski.

Elfik23

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 10, 2006, 19:14:36 pm »
hehe no możliwe że tak Kiculka była raczej taka dystansowa, lubiała głaski ale tylko wtedy gdy saa chciała i tylko w bezpiecznej dla niej sytuacji. Natomiast Tofik...och to poezja...normalnie sama czasem nie wiem kto kogo usypia, ale czesto przychodzi do mnie gdy ogladam film, lub cos robię, tuli się i zaczepia nochalem by głaskać. Potrafi tak dosłownie godzinami. Myślałam że samce są bardziej dystansowe niż samice a tu taka niespodzianka. TOfik to pieszczoch straszny. Byle gdzie, byle na czym, byle jak....byle by go głaskać. Kochany jest. :cmok:

kot

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 08, 2006, 17:51:16 pm »
Lizanie to oznaka przyjażni,zgrzytanie znaczy że królik jest szczęśliwy. :jupi

Offline mcda

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 59
Lizanie
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 09, 2006, 10:31:45 am »
Zgrzytanie zabkami oznaczac moze tez ze krolis cierpi...

Bastila

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 09, 2006, 18:19:56 pm »
Ale zgrzytanie z przyjemności jest takie cichutkie, a to, kiedy go cos bli jest głośniejsze. Poza tym króliczek wtedy też jest skulony i widać, że coś mu jest.
A dzisiaj Miśka u weterynarza lizała mnie po ustach, jak ją trzymałam  :oh:

ania12

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 19, 2006, 16:32:22 pm »
Dokładnie tak. Zgrzytanie podczas głaskania to oznaka że królikowi się podoba,a lizanie Ciebie i przedmiotów przesiąkniętych Twoim zapachem to oznaka że król bardzo cie lubi. Moja Tusia też tak robi :jupi

Szmiddtt

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 26, 2006, 10:49:30 am »
Mój królik Tuptuś, którego mam od soboty, 20 maja 2006r. był początkowo królikiem, który się bał. Oswoił się za dwa dni - lubił być głaskanym. Nawet kiedy wystawiłem mu ręke to po kolei wszystkie palce lizał. Był bardzo szczesliwy. Moja siostra (5 l.) musiała go podczas, kiedy nie byłem w domu przestraszyć (ciągnęła go podobno) - dokuczała mu, że teraz zamiast lizać gryzie! Wie, ktoś jak temu zapobiec? Boi się wyjść z klatki, a był taki radosny i fajny. Marcycha <wrrr>

donagd

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 26, 2006, 10:54:21 am »
takie dzieci niepowinny miec kontaktu z królikiem bo moga mu zrobic coś złego. gratuluje siostry. teraz staraj sie odbudowac zaufanie u króliczka

Szmiddtt

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 26, 2006, 10:55:17 am »
Ale co robić? Dawać mu przysmaki z ręki (sianko, pokarm granulowany) czy co?

donagd

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 26, 2006, 11:26:58 am »
tak mozesz mu dawac przysmaki warzywa albo owoce z reki.ale niewuciagaj go siła z klatki.niech sam do Ciebie przyjdzie.on powinien czuc sie bezpiecznie .nic na siłe.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Lizanie
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 26, 2006, 11:59:11 am »
musisz od poczatku go oswajac ale teraz bedzie duzo trudniej bo krolis pewnie swoje przeszedl.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Elfik23

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 26, 2006, 16:33:50 pm »
Króliki są bardzo bardzo przekupne, także staraj się go rozpieszczać treoszkę. oczwiście nie do przesady. Na moje króliki zawsze to działało. nie ma to jak zaszeliścić paczuszka smakołyków, choćby nie wiem jak broiły, gniewały się to w momencie uszką do góry i parkuja mi na kolanach. szok. ale to straszne łasuchy wiec...takie małe przekupstwo powinno poskutkować. A siostra - powinna mieć jakiś zakaz, albo ktoś powinien ją przeszkolić. Dzieci nie rozumieja że mogą komus krzywde zrobić. pozdrowionka!!!

Hania

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 26, 2006, 18:54:12 pm »
taaaak, ostatnio sie dowiedzialam, ze moja mlodsza siostra razem z kolezanka puszczaly swinke morska w pelnym wody zlewie w papierowej lodeczce :zdenerwowany  no bo przeciez to swinka   m o r s k a .
mysle ze 10 lat to minimum zeby zaczac opiekowac sie czymkolwiek zywym. takie maluchy  nie maja za grosz wyczucia !!

Szmiddtt

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 26, 2006, 20:20:13 pm »
Ale on ma dopiero 4 miesiące (mój królik). Mam go od tygodnia. I Pani w sklepie "Kakadu" kazała podawać seler, marchewkę i trochę jabłka dopierio za 2 miesiące (czyli od 20 lipca 2006 - tak samo od tego dnia można go przyswajać do smyczy, ale boję się, że po tym czasie to nawet nie będzie chciał tej smyczy, wiem, że musi trochę się przyzwyczaić i dopiero wyjść na dwór, jak będzie ciepło). Tak więc narazie może jeść tylko sianko i pokarm granulowany. Więc nie wiem, jak go zainteresować. Głaszcze go w klatce, bo nie chce wychodzić, więc nie bede go zmuszał do niczego. Potem jak poszedłem zaczął obgryzać pudełko z pokarmem granulowanym - zaraz bedzie pewnie jeszcze klatke gryzl:( Więc czym go kusić? Siankiem? Nie bedzie chcial z reki - ma przeciez w klatce. Ah, ta moja mlodsza siostra (druga tez nie lepsza [12 l.] tez nie umie postepowac. trzeba byc starszym zeby cos takiego robic). A i sorry jak w zlym temacie piszę, ale muszie sie zapoznac z tym forum, bo duzo tu kategorii:) Proszę Was o radę:D

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Lizanie
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 26, 2006, 21:22:48 pm »
poczytaj o diecie dla krolikow.Krolik jak skonczy 3 mies. to mozna mu wprowadzac do diety STOPNIOWO i w MALYCH ILOSCIACH ZIELENINKE i WARZYWA.NIE musi skończyc 6 miesiecy.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

GoSiA

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #28 dnia: Lipiec 01, 2006, 21:05:53 pm »
Hej!!
mam pytanie czy liza tylko smaiczki i czy samiczki sa wieksze od zamcow??
czekam na odp.
pozdrawiam!!

Bastila

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #29 dnia: Lipiec 01, 2006, 21:27:55 pm »
Samiczki są takich samych rozmiarów co samce. Jeśli zaś chodzi o lizanie, to nie ma tutaj różnicy, jakiej płaci jest króliczek. Jednakowo samcze i samiczki liżą :) Tu raczej chodi o charakter. Moja Miska lubi być głaskana, a bardzo często, kiedy się jej sprawia tę pryjemność stara się ona odwdzięczyć i wtedy liże mnie po ubraniu po ręco, albo po nosie :)  Natomiast Filip to jakiś taki nietykalski jest i tylko raz udało mi się go pogłaskać i sprawiło mu to przyjemność, ale generalnie, to jak chcę go pogłaskac, to albo ucieka, albo próbuje mnie ugryźć.
Wcześniejszy króliczek, samiec, ciągle mnie lizał. Jak go glaskałam i przerywałam głaskanie, to on wtedy zaczynał mnie lizac po ręce, jak przestawał to robić, to nadstawiał głowkę, bo chciał być głaskany i tak cały czas :)

Aadek

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 21, 2006, 20:44:22 pm »
Moja lorka wylizuje mnie gdy przestaje ją głaskać. Lubi dobierać mi sie do uszu i wkladać pyszczek za okulary. Zgrzyta zabkami gdy baaaardzo podoba jej sie głaskanie

Asia13

  • Gość
ah te kroliczki
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 01, 2007, 17:26:07 pm »
Moj ferduś bardzo lubi być głaskany, ale nawet gdy jest glaskany zgrzyta i nawet jak nie jest glaskany to czasem zgrzyta.
nie wiem co robić gdy trzymam go na rekach, a on nieustannie zgrzyta. czy go wsadzic do klatki? czy do polozyc na podloge? czy co robic?? :wow

michak

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 03, 2007, 17:23:27 pm »
Oznaka zgrzytania u królika to to że jest mu dobrze. To znaczy jak zgrzyta gdy jest głaskany to tłumaczmy sobie to tak "jest mi dobrze głaskaj dalej"albo jak go nosisz to tak samo :P

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Lizanie
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 03, 2007, 17:58:39 pm »
Mój nieznośnik nie lubi być noszony na rękach, lub w jakikolwiek sposób trzymany - jeśli chce być głaskany to kładzie ryjek na podłogę i czeka, aż podejdę i będę go głaskała.. Ehh tak sobie wychował swoją panią mały paskudnik ;)

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

michak

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 03, 2007, 18:53:08 pm »
Ano bywa że króliki kształtują właścicieli a nie właściciel królika :D

Aadek

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 04, 2007, 19:59:43 pm »
Cytat: "Amy"
Mój nieznośnik nie lubi być noszony na rękach, lub w jakikolwiek sposób trzymany - jeśli chce być głaskany to kładzie ryjek na podłogę i czeka, aż podejdę i będę go głaskała.. Ehh tak sobie wychował swoją panią mały paskudnik ;)


Ehhh... jak bym o moim małym pieruństwie czytała... I jeszcze wkurzony jak go głaskać przestanę...

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Lizanie
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 04, 2007, 20:26:50 pm »
Aadek, a ja myślałam, że tylko Fluffy jest tak zmanierowany :P

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

hanes5

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #37 dnia: Październik 23, 2007, 15:24:16 pm »
Iskanie??
Moja Tosia też chętnie mnie liże, zawsze w przerwie w głaskach i gdy tylko położe sie na dywanie lub gdy robi mi rano pobudkę. Ostatnio jednak lizanie zastąpiło coś w rodzaju iskania, delikatnie "jeździ" ząbkami po skórze, choć nie zawsze jest to bezbolesne. Nowy zwyczaj tak jej się spodobał, że rano muszę chować się cała pod kołdrę a jak już wszysto  schowam to albo próbuje dostać sie pod kołdrę albo zabiera sie za mój nos, co już robi się niebezpieczne :wow  Próbuję ją oduczać tego zachowania, gdy tylko zaczyna iskać ja zabieram sie za głaskanie ale nawet głaski interesują ja tylko chwilę woli ISKAĆ!!!  
Zastanawiam się czy to jakiś kolejny etap okazywania miłości? czy brakuje jej jakiś witamin czy minerałów?

kwiatu5

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #38 dnia: Październik 23, 2007, 15:32:54 pm »
łoł, u mnie nie ma mowy o wpuszczeniu krolika na posciel. automatycznie jest obsikiwana,

andziula

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #39 dnia: Październik 23, 2007, 16:16:07 pm »
Mój króliś ma czasem styczność z pościelą, ale wówczas kończy się to posikaniem i obecnością bobków!!
Mam go juz 9 m-cy i liże jak szalony czasem podgryza ale nigdy jeszcze nie ISKAŁ :diabelek

Może to przejdzie z czasem, tzn może Tosi się znudzi;)

Gina

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #40 dnia: Październik 23, 2007, 17:22:38 pm »
hanes5 mój Psotek czasami robił mi tak z włosami. Delikatnie je podgryzał (u nasady), potem lizał i tak w kółko aż mu się nie znudziło lub go nie przegoniłam. Nie wiem czy zauważyłaś ale króliki często "iskają" swoje futerko podczas toalety. W stadzie w ten sposób nawzajem się czyszczą. Więc może Twoja Tosia w ten sposób próbuje okazać iż jesteś pełnoprawnym członkiem jej stada ;)

hanes5

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #41 dnia: Październik 24, 2007, 13:28:41 pm »
Gina - jeżeli faktycznie to część toalety to kiedyś przeszła mi taka myśl: może Tosia stwierdziła, że powinnam ręce wydepilować hehe  :lol

TiGrA

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #42 dnia: Październik 25, 2007, 11:40:03 am »
no własnie ! Mój Ozi też lubi strasznie lizać  :lol tzn w ogole ma takie napady. Jak go wypuszczam to przychodzi do mnie na sofe kładzie sie i wtula we mnie.. a nastepnie ja musze go zaczac glaskac. Najbardziej lubi po glowie za uszkami i tak po pyszczku.  :&gt; no i oczywiscie w trakcie tego mnie lize. po rece... np. tylko ja mam strasznie gilgotki :icon_biggrin no i czesto tez jak siedze przy nim na podlodze w takich charakterystycznych spodniach. Brazowych z takiego materiału kizi mizi ja na to mowie to mi lize całe te spodnie. I tylko w nich jak jestem tak sie zachowuje ;D moze czuje ze ja krolik jestem  :lol w kazdym badz razie iska mnie tez... tylko juz mam dziurke w bluzce przez to jego iskanie ;) :) no i jak leze koło niego a on biega wokół mnie ma manie zjadania mi włosów. Oczywiscie nie pozwalam mu i odganiam go ale po prostu coś go do nich ciągnie  :lol moze smaczne  :P

Artur_PL

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #43 dnia: Listopad 05, 2007, 20:29:50 pm »
moja uszata już mnie polizała trzeciego dnia pobytu u mnie czyli wczoraj, ale się ucieszyłem  :jupi

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Lizanie
« Odpowiedź #44 dnia: Listopad 06, 2007, 09:10:49 am »
Jak ja wam wszystkim zazdroszcze. Mój Brunon jeszcze nigdy mnie nie polizał  :(  :(
Choc robi postępy w socjalizacji bo zaczał biegac na około nóg nie tylko moich ale i mojego męża.  :/ Ale bardzo bym chciała żeby mnie liznął w nosek jak to robił jego poprzednik  :PP

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
Lizanie
« Odpowiedź #45 dnia: Listopad 06, 2007, 10:20:36 am »
nie martw się  :przytul Tosiek TYLKO liże- ani na ręce nie lubi ani nie zaczepia do zabawy- dla mnie frajdą jest obserwowanie go, jak gania z innymi zwierzakami- za pieszczotami ostatnio znowu nie przepada  :/
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Offline Kasiula86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 803
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
    • adopcje.kroliki.net
Lizanie
« Odpowiedź #46 dnia: Listopad 06, 2007, 15:08:17 pm »
Jadziulek też mnie liże, ale głównie po nosie  :lol
Poza tym liże często moje rzeczy :)
Kisiakowi i Obi jeszcze nie zdarzyło się mnie polizać, ale w sumie Kisiak jest z nami dopiero 2 miesiące, a Obi z dwa tygodnie, więc może jeszcze coś się zmieni w tej kwestii  :&gt;

roxi

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #47 dnia: Styczeń 05, 2008, 16:09:39 pm »
A ja mojego kochanego Pipinka kupiłam w poniedziałek przed sylwestrem. Jak tylko zabrałam go z zoologicznego to od razu się do mnie przywiązał. Potem była chwila załamania bo chciałam mu powiedzieć że nie podoba mi się jego sikania na moje łóżko i obraził się na mnie. Teraz jest już wszystko w porządku liże mnie, przychodzi do mnie na pieszczochy, dalej sika i bobkuje mi łóżko hehehe chyba muszę do tego przywyknąć  :lol
Nio tylko czasem mam wrażenie, że on mnie liże bo chce ode mnie wyciągnąć jakiś smakołyk, bardzo często zaczyna mnie lizać gdy ja coś jej lub właśnie skończyłam jeść  :P co o tym myślicie?

Marcia157

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #48 dnia: Styczeń 05, 2008, 16:30:33 pm »
Moje pierwsze dwa króliczki lizały  ;) ale nie koniecznie lubiły być noszone a wręcz nieznosiły...A Beretka nie liże...ani nie lubi być noszona...no taka już jest...a jak chce żebym ją głaskała to tak samo jak Amymówiła kładzie ryjek na podłoge i czeka.. ;) ojjj ten mój uszatek ;) :lol

chloe30

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #49 dnia: Luty 06, 2008, 12:21:52 pm »
Mój Leoś liże mnie po rękach i po nosie, a dodatkowo namietnie liże moje poduszki. A najlepsze jest to, że ja mu sie odwdzięczam liżąc go po główce i on bardzo to lubi :)
Ktos liże swojego króliczka może?
 :DD

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Lizanie
« Odpowiedź #50 dnia: Luty 06, 2008, 12:49:01 pm »
moje szatany bardzo lubią, gdy im szepczę do uszek :lol zgrzytają wtedy zębiskami.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Lizanie
« Odpowiedź #51 dnia: Luty 06, 2008, 13:19:43 pm »
Cytat: "chloe30"
Ktos liże swojego króliczka może?


Ło matko!!  :oh: A jaby Cię podgryzał, to odwzajemniłabyś to również? Nie ukrywam, że przyszło mi do głowy dwadzieścia różnych rzeczy, które robią/lubią króliki i których - przy całej do nich miłości - nigdy w życiu bym nie zrobiła  :diabelek
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

chloe30

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #52 dnia: Luty 06, 2008, 13:30:09 pm »
A widzisz, a mnie przyszło i co najlepsze, wiem że nie jestem jedyna - moja koleżanka tak po narkozie królika wybudzała, jak nie bardzo wiadomo było czemu sie nie budzi.
To dla niego pieszczota jaka dostawał od mamy, a że najprawdopodobniej był za wcześnie od niej wziety to dlatego tak to lubi - bo sie nie nacieszył maleństwem bedac :)
No a juz mówicie co chcecie, ale brzydzić to mnie mój królik nie brzydzi :)

Offline nana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 361
  • Płeć: Kobieta
Lizanie
« Odpowiedź #53 dnia: Luty 06, 2008, 13:33:15 pm »
Ciacho to namiętnie mnie liże po rekach na zmianę z iskaniem.I wszystko by było ok gdyby się w tym iskaniu ta nie zapędzał-bo czasem to naprawdę zaboli :niespodzianka  On przy tym iskaniu to normalnie w jakiś trans wpada,jakby to jego zyciowy cel był.

chloe30

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #54 dnia: Luty 06, 2008, 13:35:53 pm »
Cytat: "nana"
On przy tym iskaniu to normalnie w jakiś trans wpada,jakby to jego zyciowy cel był.


Tak jak ktos wyżej napisał, może nam daje do zrouzumienia "weź ty te ręce wydepiluj" :DD

Offline nana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 361
  • Płeć: Kobieta
Lizanie
« Odpowiedź #55 dnia: Luty 06, 2008, 13:46:06 pm »
ej,ale ja nie mam specjalnie owlosionych... :zdenerwowany  A po tych jego zabiegach to już chyba żaden włosek się nie ostał

Tusiak

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #56 dnia: Kwiecień 15, 2009, 12:30:52 pm »
Z moim królikiem jest to samo - jak wyjdzie z klatki i zaczynam ją głaskać (a czasem nawet tego nie trzeba) to zaraz się zaczyna wylizywanie, ile odkrytego ciała znajdzie, tyle wyliże. Zastanawia mnie to o tyle, że jak założę skarpetki to wtedy łapie za nie zębami i próbuje odciągnąć.
Przy niej niebezpiecznie jest leżeć na podłodze, zwłaszcza w cienkich spodniach, a nie daj Boże w moich dresach, które wykonane są z jakiegoś takiego puszystego materiału, bo od razu zachowuje się tak, jak by próbowała uszczknąć kawałek, żeby... Może zdobyć trochę innego materiału na gniazdo? Bo ma końcówkę rujki. Tylko zawsze obraża się jak ją wkładam do klatki, dzisiaj mi rozdarła tylną łapą skórę między palcami do krwi. :buu

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Lizanie
« Odpowiedź #57 dnia: Kwiecień 15, 2009, 12:50:34 pm »
Podejrzewam, że chce się dostać do Twojego ciałka, żeby Cię wylizać, Susek też tak robi ale tylko, gdy jest podniecona  :DD
SylwiaG

Offline Beata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Kobieta
  • moja nieustająca radość
Lizanie
« Odpowiedź #58 dnia: Kwiecień 15, 2009, 13:20:00 pm »
Mój Tuśka też uwielbiał mnie lizać po rękach. Trafił do mnie jeszcze bardzo malutki (mieścił się w dłoni). Gdy mnie lizał - ja też zaczełam naśladować go i delikatnie muskać jednym palcem - w rytm jego lizania. Myślę, że maluszek czół się przez to wylizywany przez "mamę". Cudownie się rozwijał i okazywał mi swe uczucia. Wyrósł z niego wspaniały króliczek, który dawał się głaskać, podnosić a nawet nosić na rękach - z absolutnie pełnym zaufaniem i spokojem.


Tuśka - na zawsze pozostaniesz w naszych sercach

nuka

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #59 dnia: Kwiecień 15, 2009, 18:32:05 pm »
dziewczyny, jak ja Wam zazdroszczę!!! Moje uszate (tylko jedno z trzech które mam) daje mi buziaka na dzień dobry a później to już mogę sobie tylko pomarzyć...

Tusiak

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #60 dnia: Kwiecień 16, 2009, 08:09:37 am »
Tuśka wczoraj mi zdarła zębami naskórek z nogi, tak chciała się dostać do skóry, a wieczorem ręce mi się kleiły od tego wylizywania :D
Przynajmniej mam brwi wydepilowane jak się patrzy xD
Ale przy niej bez jeansów niebezpiecznie siadać :P Chyba że komuś nie przeszkadza ciągłe podszczypywanie. Wczoraj tak się zapędziła z tym lizaniem, że już nie wiedziała co ma zrobić jeszcze, aż mnie zaczęła podgryzać delikatnie pod koniec :D
Że o wydrapywaniu spodni nie wspomnę, mały kochany wariat  :&gt;

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Lizanie
« Odpowiedź #61 dnia: Kwiecień 16, 2009, 10:59:09 am »
a czy ona przypadkiem nie jest w fazie amorów ?? Susek też się tak wtedy zachowuje.
SylwiaG

Offline roxi7659

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2412
  • Płeć: Kobieta
  • króliki :)
Lizanie
« Odpowiedź #62 dnia: Kwiecień 16, 2009, 14:46:59 pm »
Kremik to jak mnie wylizuje to że tak powiem w "sam raz"  :DD
Nie przesadza na szczęście  :rotfl2
Ale niedawno przyłapałam go jak doszczędnie wylizywał moją poduche , ale najdziwniejsze że robił to pod łóżkiem ..  :nie_powiem

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Lizanie
« Odpowiedź #63 dnia: Kwiecień 16, 2009, 16:10:58 pm »

sylwiaG
nie wiem czy to ma coś wspólnego z amorami. :diabelek
mój wini też miał taki czas, że lizał i lizał i lizał aż wylizał mnie prawie całą :lol Miszel nie lubi czułości ale za to lubi ciągnąc za skarpetki :oh:
Ale ja tam bardzo lobię te ich "czułości"
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Lizanie
« Odpowiedź #64 dnia: Kwiecień 16, 2009, 16:22:35 pm »
n-monika,  Tusik wspominała, że zdarla jej naskórek, i tak lizała (tak lizała-rozumiem natarczywie i emocjonalnie) że zaczęła podszczypywać. Susek się tak zachowuje jak  ma ochotę :) a  to ta faza, to Tusiak musi rozpoznać :)
SylwiaG

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Lizanie
« Odpowiedź #65 dnia: Kwiecień 16, 2009, 17:04:01 pm »
w takim razie wycofuje się nie miałam doświadczenia tego typu :blaga:  :lol
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Lizanie
« Odpowiedź #66 dnia: Kwiecień 16, 2009, 19:57:27 pm »
:lol
SylwiaG

Tusiak

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #67 dnia: Kwiecień 17, 2009, 12:38:06 pm »
No, ona podszczypuje do tego stopnia, że muszę pod pokoju w jeansach chodzić, bo inaczej biada moim stopom do kolan włącznie :buu  A teraz jeszcze, kanalia mała, nie chce dać sobie "opitolić" tyłka (ma takie kołtuny, że nie pozostaje nic innego jak je wyciąć), i przed chwilą przejechała mi ostrzegawczo zębami po ręce, przy okazji szaleńczego obgryzania dywanu O.o
ot, demon nie królik. Ale mam nadzieję, że to jej przejdzie, a jeśli nie to pewnie będę miała kolejny powód żeby myśleć o kastracji  :bejzbol .
Podobno poprzedniego właściciela potrafiła wylizywać do ran, brrrrrrr.

Dorota1000PNS

  • Gość
Lizanie
« Odpowiedź #68 dnia: Kwiecień 28, 2009, 12:39:01 pm »
Moja Truśka to liże wszystko, nie tylko to co się rusza, uwielbia czyścić jęzorem nawet podłogę  :oh: