Autor Wątek: Królik mało je, stracił apetyt  (Przeczytany 20833 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline la reina

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 112
  • Płeć: Kobieta
  • moje urocze stworzonko
Królik mało je, stracił apetyt
« dnia: Październik 18, 2011, 10:44:42 am »
Mamy problem...
Zanim zdecyduję się pójść z Truśkiem do weta, może Wy moglibyście nam pomóc.
Od kilku dni Trusiek bardzo mało je, wcześniej dawałam mu 3 razy dziennie, nawet między tymi głównymi posiłkami co nieco podrzucałam, teraz nie mam co mu dorzucać bo ciągle w misce coś zostaje. Np przedwczoraj mu wrzuciłam jedzonko wieczorem i do tej pory nie muszę dorzucać bo dalej jest, mniej ale jest. Myślałam że może znudził mu się granulat, ostatnio mamy niewiele suszonych warzywek (mam na mysli taką karme ziołowo-warzywną z herbal pets) - to mu dawałam dodatkowo oprócz granulatu. Nawet na swoje przysmaki się nie rzuca. Wczoraj wieczorem dałam do miseczki 3 plasterki marchewki (świeżej) i nic nie zjadł :-( Jedynie co zjada od razu do jabłko...
Poradźcie.... bo zaczynam się naprawdę martwić :(
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10933.0 - galeria mojego Trusiaczka :bunny: Pyzia Myzia zaprasza

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 18, 2011, 10:47:36 am »
Jaki jest brzuszek? Najlepiej idz z nim do weta bo problem moze byc z przerosnietymi zabkami.

Offline la reina

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 112
  • Płeć: Kobieta
  • moje urocze stworzonko
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 18, 2011, 11:06:42 am »
Brzuszek jest mięciutki...
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10933.0 - galeria mojego Trusiaczka :bunny: Pyzia Myzia zaprasza

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 18, 2011, 11:19:10 am »
Obserwuj go . Króliki już nie zmienija okrywy włosowej więc troszkę mniej jedzą . Ja widze to po moich.

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 22, 2011, 23:01:14 pm »
Proszę o poradę. Mam problem z moim Duszkiem. Od jakiegoś czasu mniej je. I to dużo mniej w porównaniu do Luisa. Bobki robi normalne, brzuszek ma mięciutki, generalnie zachowuje się tak jak zawsze, tylko mniej je. I teraz, czy to może być spowodowane zębami? Parę miesięcy temu, przy okazji kastracji Duszek miał korygowane zęby, teraz znowu są takie jakieś długie. Czy jego brak apetytu może być tym spowodowany? I czy jeśli raz królik miał korektę zębów to czy powinien mieć ją powtarzaną co jakiś czas?

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 22, 2011, 23:11:19 pm »
Zależy u jakiego królika. Niektórzy muszą korygować nawet co miesiąc, a moja Luna miała korektę raz i prawdopodobnie więcej nie trzeba będzie, jeśli będzie je odpowiednio ścierała. Wszystko zależy od tego, jak duża jest wada. Ja bym się przejechała do weta, żeby ząbki obejrzał.
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 22, 2011, 23:18:36 pm »
I chyba tak zrobię. Przed kastracją Duszek mało jadł. Po kastracji zrobił się żrebuch. A teraz znów mało je. I naprawdę wydaje mi się, że te zęby jakieś takie długie mu się zrobiły, Luis takich nie ma   :hmmm

Offline la reina

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 112
  • Płeć: Kobieta
  • moje urocze stworzonko
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 23, 2011, 10:35:23 am »
My już po wizycie u weta. Pyzia dostała zastrzyki, jeden pobudzający apetyt, drugi witaminowy. Teraz jest już wszystko dobrze, znów je normalnie, bobki znów robi. Jak znów to się powtórzy to wtedy będzie trzeba badania jej porobić - tak powiedziała wet. A jeśli chodzi o przerośnięte zęby to mówiła, że ona jest jeszcze na to za młoda, żeby to był powód niejedzenia.
Co prawda Pyziula nigdy nie była żarłokiem (trzyma figurę;)) to wtedy nie jadła prawie nic oprócz jabłka. A zanim poszłyśmy do weta kupiłam jej brokuły, których wcześniej jej nie dawałam (oprócz suszonych) i zasmakowały jej, a to wybredny króliś.
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10933.0 - galeria mojego Trusiaczka :bunny: Pyzia Myzia zaprasza

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 23, 2011, 10:45:04 am »
A ile Twoja Pyzia ma? Frotka miała ok. 7 m-cy i już musiała mieć korygowane ząbki. Objawy były jak u Ciebie - przestała jeść, tylko granulat wsuwała, ale i tak mniej niż normalnie.

Offline la reina

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 112
  • Płeć: Kobieta
  • moje urocze stworzonko
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 23, 2011, 10:54:47 am »
oo no to Pyzia jest starsza, niestety nie wiem w jakim jest dokładnie wieku... jak do mnie trafiła to była malutka ale ile miała to nie wiem, jest ze mną 10 miesięcy. A ona nie jadła prawie nic, granulat nie widziałam żeby w ogóle go jadła, daje jej te te takie chrupki cuni nature (zwykle na to się rzucała) to też nie była specjalnie zainteresowana, suszone warzywka też średnio, marchewka prawie 3 dni leżała, to zjadła ją dopiero wtedy kiedy podsunęłam jej brokuła, jedynie co jadła od razu to jabłko. Teraz je już normalnie, więc na razie problem znikł, więc sądzę że gdyby to były zęby to by nie polepszyło się tak...
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10933.0 - galeria mojego Trusiaczka :bunny: Pyzia Myzia zaprasza

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 23, 2011, 11:02:44 am »
No to musisz sprawdzić ząbki :( Nie wiem czy Twój wet ma przyrząd do zaglądania do pysia... Jak masz możliwość pojedź z nią do Jonkowa, do dra Krystiana Rajskiego. Byłam u niego z Frotką.

Offline la reina

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 112
  • Płeć: Kobieta
  • moje urocze stworzonko
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 23, 2011, 11:33:01 am »
No ale jeśli je już normalnie, tak jak wcześniej, to jaki jest sens? Nic już jej nie dolega, apetyt powrócił. Jeśli po tygodniu od zastrzyku problem powróci wtedy będę domagała się sprawdzenie jej ząbków i ewentualnie wybiorę się do tego weta o którym mówisz. Wydaję mi się że teraz nie ma takiej potrzeby.
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10933.0 - galeria mojego Trusiaczka :bunny: Pyzia Myzia zaprasza

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline IzaK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1410
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 23, 2011, 12:22:14 pm »
Jeśli teraz jest wszystko dobrze, to możesz chwilowo odpocząć, ale jeśli znowu pojawią się objawy, to warto sprawdzić zęby. Mój pierwszy króliczek nie miał dostępu do króliczego weta. Wiele razy przestawał jeść a potem jadł normalnie. Żaden wet nie chciał nawet sprawdzić zębów mówiąc, że nie ma takiej potrzeby - nie mówiąc o RTG. Jak przyjechałam z nim do Krakowa okazało się, że zęby były w strasznym stanie. A króliczek doszedł do takiej wprawy, że własnym języczkiem rozmiękczał granulat, a ja nie wiedziałam dlaczego on przychodzi do mnie zawsze z jednym chrupkiem.
Nie denerwuj się, tu chcą Ci tylko pomóc. Jak będą zęby ok, to tylko się cieszyć, ale sprawdzić warto - nawet jeśli jest to dłuższa wyprawa. Wtedy Ty będziesz spokojniesza i króliczek szczęśliwszy  :zakochany:
Pozdrawiam.

Offline la reina

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 112
  • Płeć: Kobieta
  • moje urocze stworzonko
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 23, 2011, 13:15:42 pm »
hehe nie, ja się nie denerwuje :-) biorę wszystkie wskazówki pod uwagę (tym bardziej że to mój pierwszy króliś) ale nie chcę też wpadać w niepotrzebną nadgorliwość. Jakoś w listopadzie będziemy szły na szczepienie i wtedy poproszę o sprawdzenie ząbków mimo wszystko (no chyba że wcześniej zajdzie taka potrzeba - gdyby znów był problem z jedzeniem, ale mam nadzieję że oczywiście wszystko będzie w porządku). W każdym razie dzięki za pomoc :-)
Pozdrawiamy z Truśkiem :-)
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10933.0 - galeria mojego Trusiaczka :bunny: Pyzia Myzia zaprasza

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 24, 2011, 12:19:03 pm »
Byłam wczoraj z Duszkiem u weterynarza i okazało się, że nie tylko siekacze są problemem. W czwartek jedziemy na korektę trzonowców.

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 24, 2011, 12:52:55 pm »
Zara - a gdzie będziesz robić korektę?

Offline la reina

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 112
  • Płeć: Kobieta
  • moje urocze stworzonko
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 24, 2011, 19:31:38 pm »
Taki olsztyński temat tu się zrobił ;]
Ja dzisiaj z Truśkiem znów poszłam do weta, bo zaniepokoiło mnie jej zachowanie, szybko oddychała, nosek jej chodził, klatka piersiowa też jakoś szybko, miała zaklejone włoski na klatce piersiowej (pod główką, nie wiem jak to się zwie, wole) i pomyślałam, że to z noska jej pociekło i tak wyschło i nosek miała trochę mokry no i troszkę mniej jadła dziś. I ogólnie jej zachowanie jakoś wydawało mi się niecodzienne, przyszła do mnie położyła się, potem wstawała, zmieniała miejsce, jak ją głaskałam to albo się kręciła i obracała w drugą stronę i albo się rozpłaszczała. Wet osłuchała ją, ale pow że jest czysto, mam obserwować... zobaczymy
Zara - a gdzie będziesz robić korektę?
dołączam się do pytania
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10933.0 - galeria mojego Trusiaczka :bunny: Pyzia Myzia zaprasza

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 24, 2011, 21:56:00 pm »
Korektę będę robiła w Elblągu, w przychodni weterynaryjnej na Grunwaldzkiej Luks&Partnerzy (niedaleko wyjazdu na Berlinkę, jak ktoś się orientuje). Moje króle były tam kastrowane.

Offline la reina

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 112
  • Płeć: Kobieta
  • moje urocze stworzonko
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 25, 2011, 14:15:56 pm »
A dlaczego akurat tam? w Ol nie ma przychodni w której można by to zrobić?
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10933.0 - galeria mojego Trusiaczka :bunny: Pyzia Myzia zaprasza

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: Królik mało je, stracił apetyt
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 25, 2011, 20:12:11 pm »
Obecnie więcej czasu spędzam w Braniewie (40 km od Elbląga). Do Olsztyna przyjeżdżam tylko na dwa-trzy dni na zajęcia, w związku z czym króliki przebywają w Braniewie (nie ma sensu, żebym je woziła do Olsztyna). Poza tym były kastrowane w wakacje właśnie w tamtejszej przychodni. Szczerze nie orientuję się w olsztyńskich weterynarzach, słyszałam tylko o panu Rajskim, wspomnianym chyba tutaj. Z tego co wiem przyjmuje (albo przyjmował) w Jonkowie chyba, a że nie posiadam transportu własnego, jak również przez ograniczoną ilość czasu ciężko mi było by się do niego dostać.