Autor Wątek: Myksomatoza  (Przeczytany 67832 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #40 dnia: Październik 20, 2011, 00:12:35 am »
Bardzo mi przykro :( Nie ma słów na pocieszenie. Trzymaj się dzielnie Jerzy.

:swieca:

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #41 dnia: Październik 20, 2011, 00:31:06 am »
Wierze, ze maluszku jest ci teraz dobrze, za TM. I nic nie boli cie juz.

spij spokojnie :swieca:

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #42 dnia: Październik 20, 2011, 07:41:58 am »
Bardzo mi przykro :swieca:
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #43 dnia: Październik 20, 2011, 08:05:01 am »
Jerzy Kora widać ,ze się zakróliczyłeś na dobre. Może zostaniesz z nami na forum. Masz tu przyjaciół, twoja walka o  ,,maluszka " nas ujęła. Niewielu by wzięło  do domu takiego chorego zwierza i leczyło.
Dla maluszka na drogę :swieca:

Jerzy Kora

  • Gość
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #44 dnia: Październik 20, 2011, 08:42:38 am »
Odejście każdego zwierzęcia to duży smutek. Nie wiadomo czemu łzy same lecą.



Offline IzaK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1410
  • Płeć: Kobieta
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #45 dnia: Październik 20, 2011, 08:44:12 am »
Bardzo mi przykro  ;(

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #46 dnia: Październik 20, 2011, 08:51:31 am »
Strasznie mi przykro :(
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #47 dnia: Październik 20, 2011, 08:54:09 am »
Przykro mi :( Zrobiłeś co w twojej mocy.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #48 dnia: Październik 20, 2011, 19:51:44 pm »
Bradzo mi przykro  :swieca:  Biedny króliś :( Ale przynajmniej miał kogoś, kto go pokochał i walczył o niego do końca. Oby więcej było takich ludzi.

Jerzy Kora

  • Gość
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #49 dnia: Październik 21, 2011, 22:51:43 pm »
Pomyślałem że warto zamieścić tu filmik pokazujący królika z myxomatozą.

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=_owV-gMATsM" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=_owV-gMATsM</a>

Takim będę go pamiętał zawsze. Dziękuję za wsparcie. Dziękuje za filmik o T.M. 

Jasne że jak już jestem to zostanę i czasami będę tu wpadał. Jak będzie potrzebna jakaś pomoc w mojej okolicy wystarczy się odezwać.

Zapraszam was też "do siebie", na forum pomocowe dla psów razy Golden  Retriever. www.wartagoldena.org.pl/forum
A to moja trzódka.
i koteczka


Kuba123

  • Gość
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #50 dnia: Październik 25, 2011, 19:45:20 pm »
Mój królik wciąż zyję :) Ma apetyt i jest pozytywnie nastawiony do życia , reaguję na otwieranie klatki , czy na wynoszenie na dwór ( aby zmienić mu w klatce ) . Jedyne co mnie przeraża to oko , strupy zasłoniły mu je całe , mam nadzieję , że jak przetrwa chorobę (oby ) , to wzrok na te oko mu wróci . Nos mu siępomniejszył i wszsytko jest ok . Mój królik na pewno się męczy  , ale aby przeżyć , musi się trochę pomęczyć . Wet powiedział , że jak ję i piję to trzeba czekać :(

Offline IzaK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1410
  • Płeć: Kobieta
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #51 dnia: Październik 25, 2011, 20:08:01 pm »
Życzę zdrówka uszatkowi, a Tobie siły i roztropnej uwagi. Dobrze, że o niego walczysz, ale obserwuj go, by - w razie czego - nie cierpiał ponad siły.
Głaseczki dla dzielnego królisia  :zakochany:

Jerzy Kora

  • Gość
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #52 dnia: Październik 25, 2011, 22:40:05 pm »
Wet powiedział , że jak ję i piję to trzeba czekać
Mój mówił to samo. Ale uszaty bardzo zaczął chudnąć. W ciągu 2 tygodni schudł 1 kg.

Na chorobę oko warto było podawać jakieś  krople. Jak dojdzie do choroby bakteryjnej oka będzie kiepsko. Zdecydowałeś się zaszczepić swojego królika?

Kuba123

  • Gość
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #53 dnia: Październik 26, 2011, 14:10:33 pm »
Według mnie szczepienie teraz królika kiedy myxo jest już w takim stanie , szczepionka by podziałała na królika źle . Mój królik też schudł . Ale myślę , że jak choroba puści top królik "spulchnieje" . Dobrym objawem jest to , że jes nie tylko swoje przysmaki , ale to czego mało jadłprzed chorobą . :)

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #54 dnia: Październik 26, 2011, 14:32:33 pm »
Kuba , króliki z myxomatozą bardzo często jedzą praktycznie do śmierci , także według mnie lekarz źle ci poradził , ja bym zaszczepiła zaraz na początku kiedy objawy i choroba nie są bardzo rozwinięte , wtedy dajemy uszakowi o wiele więcej szans na przeżycie ............ a tak to pewnie pozostanie ci uśpienie , bo ta choroba raczej sama nie przejdzie .

Założyłeś ten temat 12 października , radziłam ci zaszczepić malucha , to było 2 tyg. temu , jak widzę z ostatniego postu nie zaszczepiłeś ....... odebrałeś małemu szansę na życie , niestety .



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

Jerzy Kora

  • Gość
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #55 dnia: Październik 26, 2011, 22:33:54 pm »
Wszyscy lekarze móią, że chorego królika się nie szczepi. Raczej bym nie wygłaszał takich opinii, że ktoś przez nie zaszczepienie odebrał królikowi szanse. W wątku królików z uratowanych z myxo jest informacja, że po zaszczepieniu wystarczy 10 dni do pojawiania się objawów myxo, aby królik miał szanse.

Jeśli masz materiały/ opinie/ wyniki badań lekarzy, które mówią , że warto zaszczepić chorego królika, to dobrze by było je opublikować właśnie tutaj. Pewnie nie jeden właściciel dotkniętego myxomatozą królika zajrzy tu i będzie miał podstawę do podjęcia właściwej decyzji.

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #56 dnia: Październik 26, 2011, 23:22:06 pm »
To co napisałam może zabrzmiało za mocno , ale czasami strata czasu prowadzi do niepotrzebnego cierpienia poradziłam zaszczepić , ponieważ dziewczyny z po jednej z interwencji  z której odebrano maluszki z objawami myxo, zaszczepiły je i mają się teraz dobrze , w tej chorobie liczy się każdy dzień  a nawet godzina .
Zacznijmy od tego ,że powinno ją się zgłaszać do weterynarza powiatowego i jeżeli jest jakiekolwiek podejrzenie króliki się usypia ,żeby nie uległa rozprzestrzenieniu .  Weci po prostu ich nie szczepią , wychodząc z założenia ,że ta choroba jest tak poważna ,że nie da się jej zwalczyć ( ze względu na bardzo wysoką śmiertelność ) no ale z  dowodów jakie są tu na forum widzimy ,ze może być inaczej. to nie żadne badania naukowe tylko zwykłe życie i wnioski wyciągnięte  z  sytuacji w jakich znajdowały się dziewczyny i pisały tutaj .



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

Jerzy Kora

  • Gość
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #57 dnia: Październik 26, 2011, 23:33:26 pm »
Króliki z interwencji zostały zaszczepione. Ale żaden z nich nie miał jeszcze Myxo., Zmarł tylko ten, co miał objawy a ten już nie był szczepiony. Objawy pojawiły się koło 10tego dnia. Czyli króliki już łapały odporność.

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #58 dnia: Październik 26, 2011, 23:40:27 pm »
był też inny przypadek interwencji w którym były króliki chore na myxo z pierwszymi objawami , jutro jak znajdę to podeślę link :)



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

Jerzy Kora

  • Gość
Odp: Myksomatoza
« Odpowiedź #59 dnia: Październik 26, 2011, 23:47:28 pm »
To by było coś. :)  na tej podstawie można by wetów przeegzaminować. Mielibyśmy argumenty w ręku.