Ja pamiętam, że jak miałam kiedyś świnki morskie, to w karmie były te mole- nie raz otworzyłam pudełko, a nagle z nich wylatywały te robale. Byłam mała, głupia, z internetu nie umiałam korzystać tak, jak powinnam była. Mówiąc wprost- karmiłam jakąś byle jaką mieszanką, chyba Kolibrem. Mama się wtedy zdenerwowała i zaczęła kupować inną karmę- problem zniknął, chociaż nic innego nie czyściliśmy, bo nie wiedzieliśmy wtedy jeszcze, że to były mole spożywcze. Pewnie kłóci się to z radami na podanej stronce, ale ja bym zaczęła od zmienienia karmy, która- swoją drogą- jest do niczego. Poczytaj dział o żywieniu, królik powinien jeść dobrej jakości granulat. Kolby wywal i zamiast tego kupuj warzywa i suszone zioła- na pewno wyjdzie to królikowi na zdrowie.