Autor Wątek: Woda  (Przeczytany 24524 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

chudy_1993

  • Gość
Woda
« dnia: Luty 21, 2006, 08:26:41 am »
w czym najlepiej po dawać wode? Poidełka mogą zarosnąć glonami a z miseczek robi sie brudne jeziorko?

Daria

  • Gość
Woda
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 21, 2006, 08:36:51 am »
Ja podaje Kini wode w miseczce i wcale nie robi sie żadne brudne jeziorko.
Miseczke myje raz dziennie podczas zmieniania wody i zawsze jest czysto.
A poidełka odradzam bo mogą sie zacinać.

tepe.

  • Gość
Woda
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 21, 2006, 09:04:43 am »
Ja podaję w wodę w miseczce, ale wszystko zależy od tego jak nasz królik radzi sobie z piciem i czy woli poidełko czy miseczkę. Jedno i drugie trzeba b. dokładnie myć, jedno i drugie ma swoje plusy i minusy. Minusem miseczki jest że woda może się wylać. Pojnik  za to może się zaciąć i utrudnić picie. Glony i inne brudy absolutnie nie mogą wchodzić w rachubę - wszystko trzeba szorować żeby było czysto  i wodę codziennie zmieniać zarówno w pojniku jak i w miseczce :)

JoKo

  • Gość
Woda
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 21, 2006, 21:02:24 pm »
Moja Saga pije z poidełka.Jak dotąd jej to nie przeszkedzało.Na początku miała miseczke,lecz ciągle do niej wchodziła :roll: ,albo wywalała :roll:  robiąc bajorko dookoła.Potem była sama cała mokra.A to chyba nie dobrze,ponieważ króliki są wrażliwe i nie powinny być mokre,bo mogą się przeziębić  :?

Daria

  • Gość
Woda
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 21, 2006, 21:19:44 pm »
Kinia na ogół nie wpada do miseczki z wodą chociaż niekiedy zamoczy łapke jak czeka aż jej nasypie granulat i skacze po całej klatce  ;-)

Offline ziabak

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 743
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Woda
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 23, 2006, 13:43:42 pm »
Ja jestem stanowczo za miskami :)

Moje "za":

- łatwiej utrzymać czystość
- nie zacina się
- nie kapie
- nie rozlewa - pod warunkiem, że jest odpowiednia, ciężka, ceramiczna miska
- picie z miski moim królikom lepiej i częściej "wychodzi" ;)
- nie stuka kulka, a w zamian za to można się podelektować dźwiękiem mlaskającego królika :D

Lennox

  • Gość
Woda
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 23, 2006, 14:37:29 pm »
Cytat: "ziabak"

- nie stuka kulka, a w zamian za to można się podelektować dźwiękiem mlaskającego królika :D


I chociażby sam ten punkt przemawia za miską :D

Industrial-Usag

  • Gość
Woda
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 23, 2006, 15:08:23 pm »
My podajemy wode w poidełku bo nasz Sierściuch ma manie kopania i awaturowania sie po klatce rzyca wsztkim wiec woda w miseczce pojawila sie kilka razy ale równiez szybko znikła ;)

lavirien

  • Gość
Woda
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 23, 2006, 15:18:15 pm »
ja podaję wodę w miseczce, czasem zostale rozlana w klatce, ale coż i tak muszę sprzątać w klatce conajmniej dwa razy dziennie, bo moja Niteczka to okropna bałaganiara :oh: a z poidełka nie umie pić :)

Offline Betka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 72
Woda
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 23, 2006, 20:13:50 pm »
Moje króliczki mają poidełka :D Mamba była do tego przyzwyczajona a Desperado dostał w drodze konkursu ;) Miał w miseczce, ale tylko siusiał do tej wody (bajorko śmierdziało że ho ho już po 15 minutach) :D Dostał wodę w poidełku i tylko czasami wywala je ząbkami. Poidełko jest codziennie myte, przy zmianie wody i sprawdzam przepływ przy zakładaniu :D

Raelis

  • Gość
Woda
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 23, 2006, 20:24:55 pm »
Miseczka, a dlaczego?
1. Hansi mieszka w kojcu i kapiaca z poidełka woda niszczyłaby panele
2. Fakt szybszego wypijania wody z miseczki mobilizuje mnie do codziennej zmainy wody ;)
3. Królikowi łatwiej z niej pić, więc pije chętniej i więcej
4. Hansiol nie hałasuje nią
5. Dzięki temu, że jest w kojcu i król ma duzo miejsca - nie wchodzi w nią, nie brudzi wody odchodami, siskami, nie rozlewa, nie wpada do niej siano
6. Łatwiej się ją myje i mniejsze prawdopodobienstwo niedomycia
7. Jest ładna, biała, ceramiczna, z uroczymi namalowanymi wewnatrz uszakami co czyni ja znacznie atrakcyjniejsza wizualnie od plastikowego, często pogruzionego poidełka.
8. Ślicznie pasuję do miseczki na pokarm (z tej samej serii  :hehehe:  )

To chyba tyle.

Olla

  • Gość
Woda
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 09, 2006, 18:05:33 pm »
A moja królica nie umie pić z miski (prawie sie topi jak próbuje sie napić :oh: ). Z poidełkiem sie wycfaniła, bo wcześniej jak piła to by l ten chrobot, ale teraz naciska sobie kulkę tym "policzkiem" (czy jak to sie tam nazywa-to pod noskiem) i woda sama płynie, a ona tylko chlupie=) Dlatego też można sie delektować mlaskaniem królika=)

Pusiolek

  • Gość
Woda
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 10, 2006, 22:34:31 pm »
Ja jestem za poidełkiem bo moja królisia często biega i kiedy miałam miseczkę wylewała.Kuleczka się nie zacina ani nie hałasuje.Przy zmienianiu wody myję ją i nie porasta zielonym.

naomi19

  • Gość
Woda
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 15, 2006, 01:22:31 am »
Ja wcześniej głosowałam na miskę, ale teraz mam dosyć!! Dziś kupiłam wstręciuli mojej kochanej poidełko bo miałam dość mokrej podłogi i stałego dolewania do miski bo non stop było rozlane. Miseczka była ciężka, odpowiednia, ale Bunia to żywiołowy królik i zawsze do miski wskoczyła, wylała... Teraz jestem zadowolona. Bunia chętnie pije (jestem w szoku, że od razu się nauczyła). Więc- polecam poidełko.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Woda
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 15, 2006, 13:19:23 pm »
moj Pysiek -baran tez notorycznie wylewał z miseczki,z poidełka pil odrazu,moj drugi krolis moze miec miseczke,nie wylewa!
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Bastila

  • Gość
Woda
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 15, 2006, 16:02:18 pm »
Moja Miśka zostawiała bobki w miseczce z wodą, więc zdecydowałam się zmienić miskę na poidełko  ;-)

EMilK@

  • Gość
Woda
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 20, 2006, 21:10:29 pm »
A moje króle zostawiają bobki w miseczce z jedzeniem :P

gonia05

  • Gość
Woda
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 13, 2006, 15:52:14 pm »
Mój króliś ma poidełko- musiałam ją co prawda nauczyć z niego pić (cóż, w sklepie miała wodę w miseczce), ale teraz wszystko jest dobrze. poidełko nie zacina się, trochę chrobocze, ale nawetlubię ten hałasik :D nie wiem, czy wam też się tak zrobiło, ale pierwsze poidełko Niuni się normalnie rozwaliło- rurka odpadła od pojemnieczka. na początku mój tata tojakoś umiejętnie skleił, ale i tak czasem rurkawypadała, poza tym przeciekało poidełko. a teraz Niuńka ma nowe poidełko i wszystko ok :)

Aadek

  • Gość
Woda
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 21, 2006, 19:25:19 pm »
Moja Lorka pije z poidełka od początku. Czasem daje jej wodę w miseczce, bo lubi pić z miski, ale jest podstawowy problem - bez przerwy wysypuje / wylewa to co jest w misce... Wiec nie mam wyjscia, pije z butelki, a ja nie mogę przy tym spac...

Agga

  • Gość
Woda
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 21, 2006, 19:33:40 pm »
Moja Tośka na początku miała poidełko. Niestety, po kilku tygodniach przestało być szczelne i w klatce było mokro. Szybko wymieniłam na nowe, które z kolei po kilku łykach się zacinało - było zbyt szczelne i tworzyło się podciśnienie w butelce :/
No i od kilku miesięcy mamy ciężką ceramiczną miseczkę z wodą, do której czasami Tosi zdarza się wdepnąć (ostatnio coraz rzadziej  :jupi ).
Raz dziennie miseczka jest myta i napełniana świeżą wodą (jak trzeba, to częściej) i uważam, ze poidełka są przereklamowane  :diabelek