Bydgoszczanie po postrzyżynach ?
Marzyciel wygląda jak żółwik ;P
Wiedziałam, że dacie radę dziewczyny!!!
Ja próbowałam zmobilizować ludzi na portalach i osobiście do pomocy, ale cóż... Mało chętnych do pomocy, a dokładnie, nikt się do mnie nie odezwał. Nie mam chyba siły przebicia
Wkurza mnie ta znieczulica ludzi i to strasznie. A tym bardziej jak człowiek chce pomóc, bo "coś tam" wie już o króliczkach, i komuś tłumacze, że zamiast trocin w klatce lepiej jak położy kawałek jakiegoś ręcznika czy dywaniku a ta osoba mi odpowiada, że "nie stać ją na takie wymysły i rarytasy"... Szczena opada... No ale pare ludzi świata nie zmieni...