zuzia11, to miłe, że odwiedziliście Azyl
baranek, o którym pisałaś, to z pewnością Lola - Pajero jest w DT
a Momo...byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby znalazł taki dom jak Marie
dzisiaj skrót informacji:
Franklin,
Lola,
Momo byli dzisiaj u wet. na zdj. rtg. teraz czekamy tylko na powrót doc i konsultację,
a jutro kolejne zabiegi
to, co nas niepokoi u uszaków z Olsztyna, to brak wzrostu - Bailo, Barney, Bonsai, Eddie, Fusik wyglądają nadal 4-tyg. maluchy, chociaż już miesiąc są u nas,
chociaż dla króli z Olsztyna charakterystyczne jest to, że 4-miesięczne króliki (samce) są nad wyraz rozwinięte płciowo (wszystkie miały strasznie nabrzmiałe jądra, kiedy do nas trafiły), a wyglądają jak dzieciaki
poza tym mam jedną złą wiadomość. dzisiaj nad ranem
Hugo miał bardzo silny atak - typowo padaczkowy, do tego stopnia, że zaczął płakać - wpadł w panikę
udało mi się go uspokoić i teraz jest znacznie lepiej (podczas spaceru było już ok), ale jak tylko doc wróci, rozważymy wprowadzenie leków v. padaczce, jak u Fly...a Fly miała znowu gorsze dni
takie króliki jak Hugo czy Fly są trochę jak tykająca bomba - nigdy do końca nie wiadomo, kiedy pojawi się kryzys/atak