Autor Wątek: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)  (Przeczytany 5627187 razy)

0 użytkowników i 26 Gości przegląda ten wątek.

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7040 dnia: Grudzień 25, 2012, 03:14:36 am »
no wlasnie, jeden z ........
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7041 dnia: Grudzień 25, 2012, 09:20:05 am »
ona jest nieprzyzwoicie piękna!! kocham ją po prostu! :) Nie dość, że jest duuuuża, to jeszcze taki rudzielec przepiękny! :)

Ola, ale Ty się lepiej tłumacz, dlaczego odebrałaś jej kanapę?! :P
WO AMIGO

Offline Elzbieta1950

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2910
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa/Izdebki
  • Moje króliki: Bodzio
  • Za TM: Franulka 04.03-03.01.13-żył 9 lat, Puszek 28.02.13-żył ok 8l. i Kakuś 25 .05.14 Misia 6,09.2017
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7042 dnia: Grudzień 25, 2012, 13:02:05 pm »
Ola, ale Ty się lepiej tłumacz, dlaczego odebrałaś jej kanapę?![/quote

Musiałaś ją nieźle zasikać i popodgryzać.
Komplikują nasze życie ale bez nich ciężko żyć.

Offline hugok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 530
    • http://hugok.pl.tl/
  • Lokalizacja: Łaziska Górne
  • Moje króliki: Zorza :) ....i za tęczowym mostem Edzio (*)
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7043 dnia: Grudzień 25, 2012, 14:40:52 pm »
Och, złapałbym i przytuliła z całej siły.... śliczna!
Zorza <3 => http://forum.kroliki.net/index.php?topic=18174.new#new

I Edzio (*) => http://hugok.pl.tl/GaLeRiA/kat-20.htm

I moja ulubiona "złota myśl":
"Czy przydarzyło się to, czy tez nie; tego nie wiem, jeśli jednak rozważyć te sprawę dogłębnie wszystko staje się prawdą"
Czarny Łoś

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7044 dnia: Grudzień 25, 2012, 16:19:57 pm »
Jak świątecznie u uszaków!

Wszystkiego najlepszego Dziewczyny! :D

A co tam u Puchatki?

Offline Deedee

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 651
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7045 dnia: Grudzień 25, 2012, 16:55:26 pm »
Ruda....o losie, toż to grzech być aż tak piękną! :)

Offline gogamor

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 661
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Dabrowa Gornicza
  • Moje króliki: Trusiek i Kubus
  • Na DT: Czarna Mamba i Dusia.
  • Pozostałe zwierzaki: 2 papugi
  • Za TM: Lila 24.08.2013r.
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7046 dnia: Grudzień 25, 2012, 18:25:00 pm »
Chcecie zobaczyć naszą Swiąteczną Kubusie i foto Lexia przed wyjazdem do domku w Sosnowcu zapraszam.

http://forum.kroliki.net/index.php?topic=14924.new;topicseen#new

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7047 dnia: Grudzień 25, 2012, 20:21:39 pm »
Ruda bardzo szanowała swoją kanapę :D - naprawdę :) bardzo ładnie korzysta z kuwety i nie jest typem niszczyciela,. kanapa była po prostu potrzebna człowiekom :P
teraz ma swój tron i jest szczęśliwa :D

dzisiaj chciałabym przypomnieć o jednym z naszych adopcyjnych podopiecznych:

Miś Uszatek vel. Klusek trafił pod naszą opiekę 28 sierpnia 2011 r. - od początku przebywa w domu tymczasowym u Beaty i Rafała

Miś Uszatek jest ok 8-9 letnim, wykastrowanym królikiem

przez wiele miesięcy walczyliśmy o to, aby wyzdrowiał - początkowo jego problemy stanowiły:

nadwaga, zęby trzonowe w fatalnym stanie, bardzo poważne zaburzenia pracy jelit, powiększona wątroba, stan zapalny pęcherza moczowego - był bardzo zaniedbany i mieliśmy poważne wątpliwości co do tego, czy uda nam się wyprowadzić go na prostą

z czasem pojawiły się problemy z zanikiem mięśni

Uszatek ma za sobą kilka korekt zębów trzonowych i zabieg usunięcia guza nowotworowego przy nerce (niedługo minie rok od zabiegu) - mimo początkowych obaw, podczas zabiegu udało się uniknąć resekcji nerki

ze względu na swój wiek i liczne problemy zdrowotne Uszatek wymaga stałej kontroli weterynarza, ale obecnie jego stan zdrowia jest prawidłowy :)

Uszatek wciąż czeka na swojego człowieka - będzie również wdzięczny za pomoc w postaci wirtualnej adopcji  :bukiet











***

teraz czas na powrót do przeszłości :)

mija rok odkąd do nowego domu trafiła adopcyjna Rózia - króliczka z bardzo dużą nadwagą, która została oddana do Azylu wraz z Daisy (zapraszam do pierwszych stron naszego wątku :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12608.20.html)

Daisy niestety się nie udało :( Daisy jest tragicznym przykładem nadwagi u zwierząt - Rózia, której prawidłowa waga to obecnie ok 2,5 kg, ważyła 3,9 kg, Daisy - 4,6 kg - skutek nadwagi: problemy z narządami wewnętrznymi, z kręgosłupem (Daisy w pewnym momencie nie była już w stanie się poruszać), odparzenia na łapkach etc. - dramat

do Rózi uśmiechnął się los :) - oto najnowsze zdj. z domu Rózi :)





kiedy Rózia trafiła do Patrycji i Tomka, los uśmiechnął się również do nas :)

rok temu, 27.12.2011 r. postanowiliśmy stworzyć Azyl (prawdziwy azyl :)), który powstał w dużej mierze dzięki ogromnemu zaangażowaniu nowych opiekunów Rózi :) to był początek naszej przygody z wieloma niesamowitymi osobami, które dzisiaj tworzą Azyl, a których na miejscu tak bardzo brakowało nam przez wiele lat naszej pracy... :przytul (abstrahując od wszystkich, którzy wspierają nas wirtualnie, a których pomoc jest bezcenna na różnych płaszczyznach :przytul)

w związku z końcem roku i ważną dla nas datą 27 grudnia :) w najbliższych dniach postaram się wrzucić podsumowanie roku 2012 - roku dla nas przełomowego :)

***

mam nadzieję, że spokojnie dotrwamy do czwartku, a w czwartek czekają nas kolejne zabiegi i wizyty u doc - mamy teraz fazę pt. króliki z problemami zębowymi :(

oczekujcie na kolejną sesję zdjęciową z Azylu :D
« Ostatnia zmiana: Grudzień 25, 2012, 20:25:37 pm wysłana przez Ola_19 »



Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7048 dnia: Grudzień 25, 2012, 20:56:18 pm »
Tak, Miś Uszatek jest naszym adopcyjnym weteranem, nie wyobrażam sobie lepszego domu tymczasowego dla niego niż u naszej Beaty i Rafała  :przytul: ale domem stałym na pewno ten przystojniak też by nie pogardził tak więc zapraszamy do jego adopcji http://adopcje.kroliki.net/rabbits/403#yield :)
Miś Uszatek stracił też niestety swojego wirtualnego opiekuna dlatego prosimy również o objęcie go adopcją wirtualną  :bukiet

A Fly chciałaby dołączyć się do świątecznych życzeń: :D





Pokazać jak lubi głaskanie po nosku:



i obserwacje ;-) :



Gonzales też lubi się pokazać:





- tutaj na szczęście jest zdrowy, ale ostatnie dni to była kolejna walka o to, żeby rozruszać jego jelita... kilka dni na metoclopramidzie, espumisanie, masażach brzucha i soku ze świeżego ananasa i jest już ok.... niestety jego bujna sierść i połykanie jej w sporych ilościach na pewno nie pomaga jego jelitom odpowiednio pracować... No ale teraz właśnie biega i kopie w panelach więc wszystko wróciło do normy  :PP

Ps. Suzy - wiem :P jeszcze to szare :P tzn Grzybek ;PP ale on jest kurcze tak oporny i tak nie cierpi aparatu... wciąż na niego poluję, ale naprawdę zrobić mu fajne zdjęcie jest niesamowicie trudne :P

Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7049 dnia: Grudzień 25, 2012, 22:50:22 pm »
Cała masa cudownych zdjęć!!! :zakochany: Miś Uszatek, Rózia, Fly i Speedy! Czego więcej chcieć na święta! :) :heart

P.S. Przepraszam, ale muszę to powiedzieć... Już słyszę jak siemka mówi "Ale Miś Uszatek jest podobny do Tośka"!! :lol Po prostu dźwięczy mi to w uszach :P

P.S.2 Madzia, dawaj Grzybka!! :)
WO AMIGO

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7050 dnia: Grudzień 25, 2012, 22:57:02 pm »
Już słyszę jak siemka mówi "Ale Miś Uszatek jest podobny do Tośka"  Po prostu dźwięczy mi to w uszach
hihi, tylko że Siemka mówi tak o co drugim króliku :P - choć tutaj naprawdę miałaby rację - Miś Uszatek jest króliczą pięknością, podobnie jak Siemkowy Tosio :*
Gonzales jak zawsze powala, a Fly - piękna, cudowna Fly - tyle w niej życia i ciekawości!
Baraniczka Rózia w nowym domku to też bardzo optymistyczny widok!
Dziewczyny, trudno uwierzyć, że azyl istnieje rok - tylko rok! Że też w tak krótkim okresie czasu można tyle zrobić! Podziwiam, jak zawsze :* :*
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7051 dnia: Grudzień 25, 2012, 22:57:37 pm »
Cała masa cudownych zdjęć!!! :zakochany: Miś Uszatek, Rózia, Fly i Speedy! Czego więcej chcieć na święta! :) :heart

P.S. Przepraszam, ale muszę to powiedzieć... Już słyszę jak siemka mówi "Ale Miś Uszatek jest podobny do Tośka"!! :lol Po prostu dźwięczy mi to w uszach :P

P.S.2 Madzia, dawaj Grzybka!! :)



O tak, Grzybka dawaj :bunny: :bunny: :bunny: :bunny: A Gonzales powinien się ostrzyc  :P :P :P :P Teraz jest nowy trend - a la Mini  :lol :lol :lol :lol



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7052 dnia: Grudzień 25, 2012, 23:30:37 pm »
joac, nasze wspólne działania z Magdą zaczęłyśmy jesienią 2008 r., ale kiedy 2 lata temu pod koniec listopada zrobiłyśmy interwencję w Bydgoszczy i w Schronisku w Toruniu było 25 królików, byłyśmy same...ale tak chyba musiało być :) wtedy przetrwałyśmy i to był przełomowy moment. w pewnym sensie przez kilka lat krok po kroku wszystkiego się uczyłyśmy, a potem nagle...przyspieszyłyśmy i dzisiaj nie jesteśmy już same  :przytul na przekór tym, którzy na samo słowo "Toruń" reagują nienawiścią...bo przecież nie powinno było się udać. wokół jest tak wiele małostkowości, nieżyczliwości, zgorzkniałości...tak łatwo jest oceniać innych, wydawać osądy, szukać winny we wszystkich, tylko nie w sobie...ale ten rok nauczył nas też tego, że liczy się wyłącznie to, o co walczymy i nie ma takiej siły, której pozwolimy to zniszczyć (...)

***

chcecie Grzybka (Magda już na pewno robi mu zdjęcia :P), ale póki co Rusek :D - ten sam, w którym można znaleźć Nobu...












Offline po_sąasiedzku

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1024
  • Płeć: Kobieta
  • Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwi
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7053 dnia: Grudzień 25, 2012, 23:42:08 pm »
na przekór tym, którzy na samo słowo "Toruń" reagują nienawiścią...bo przecież nie powinno było się udać. wokół jest tak wiele małostkowości, nieżyczliwości, zgorzkniałości...tak łatwo jest oceniać innych, wydawać osądy, szukać winny we wszystkich, tylko nie w sobie.
A przecież zwierzęta nie mają narodowości, ani nie podlegają patriotyzmowi lokalnemu - one są ponad to a i miłośnicy zwierząt też
Nie ważne z jakiego kątka świata, ważne żeby pomóc, zauważyć, bo wszystkie są nasze, a szczególnie te niczyje.
Każdy uratowany brat mniejszy to sukces i powód do radości KAŻDY
P.S. Własnie porozsyłałam na pro zwierzęce i adopcyjne str fb historię maleństw z Sopotu i cieszy mniejak patrzę, że licznik blogu cyknał ponad 120 - może jakis oddźwięk będzie
« Ostatnia zmiana: Grudzień 25, 2012, 23:48:09 pm wysłana przez po_sąasiedzku »

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7054 dnia: Grudzień 25, 2012, 23:49:18 pm »
Roziaczek wyglada jak moj za TM Niuchaczek. Odkad mamy Niuniole, to bardzoczesto poruszamy jego temat i zastanawiamy sie, co mozna bylo zrobic inaczej. Teraz mamy wieksza wiedze i dostep do fachowych weterynarzy. Pewnie zyl by nasz placuszek troche dluzej. Pozdrowki i miziolki dla inspektorek i azylantow :)

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7055 dnia: Grudzień 26, 2012, 00:53:45 am »
po_sąasiedzku my też w to wierzyłyśmy, naiwnie chcąc pomagać zawsze...bez względu na wszystko. niestety wśród ludzi, którzy pomagają zwierzętom, są tacy, którzy zbyt wiele energii marnują na nienawiść w stosunku do innych - my wolimy koncentrować się na działaniu...i dla nas nigdy nie istniały żadne granice regionalne. walcząc o Azyl słyszałyśmy, że Toruń dba tylko o swój interes...tak, walczyłyśmy z całych sił, bo nie wystarczy płakać, nie wystarczy prosić, trzeba kochać to co się robić, trzeba czerpać z tego siły, satysfakcję i podnosić się po najgorszym upadku. trzeba uczyć się na błędach i wciąż zastanawiać się nad tym, co można zrobić lepiej. nigdy nie można przestać się starać...trzeba ufać ludziom, wbrew wszystkiemu i nauczyć się bronić przed tymi, którzy nie wiedzą jak to jest myśleć o Azylu, o transportach, o zabiegach, o leczeniu, o pellecie, o sianie, o ręcznikach papierowych, o mailach, o sms-ach, o paczkach dla domów tymczasowych, o tym, że królik z DT musi jechać na kolejną kontrolę, o tym, że królik z klatki nr 1 albo 2 dzisiaj zrobił ciemniejszy mocz, ale może to nie krew, a jedynie efekt zjedzenia buraczka i tego jak kolor moczu zmienia się na podkładach...o tym, że o godz. 17 rozsypał się dyżur i nikt inny nie jest w stanie pomóc...

to przykładowa wiadomość do Mai, która dzisiaj była na dyżurze w Azylu - mimo, że Majka zawsze doskonale sobie radzi - wiadomość, którą poza informacji dot. zabiegów (mówię o osobach, które są na bieżącą) z wieloma innymi szczegółami otrzymuje codziennie każdy:


klucz jest do odbioru w biurze - teraz biuro jest tymczasowo przeniesione do budynku po lewej stronie od bramy

2 i 13 - nie mogą mieć kontaktu z innymi - 2 (podejrzenie pasterelozy), 13 (kiła)

19 jest bardzo dziki (żył na działce) - najlepiej,żeby biegał sam a na pewno nie z chłopakami (nie z 21,20,12,11,9,7,3,2,1 - to są chłopacy, z czego 19,12,11,9,2 są bez kastracji)

reszta chłopaków (może z wyłączeniem 21 i 20) ładnie biega z całym towarzystwem

14 i 6 czasami pogonią resztę, ale delikatnie

8 najlepiej czuje się, kiedy jest mało królików (7 też)

niewysterylizowane są tylko 13,15

2,11,12,18 i maluch z klatki z kopułą przyjechały dopiero w ten piątek

21 i 15 bez granulatu - więcej ziół - zioła są w pudle pod klatką z kopułą

2 i 7 granulat rodi care + 7 - sałatka - cienko pokrojone jabłko/cykoria/pietruszka

2 i 7 powinny dostać zastrzyk - po 0,2 ml enro (obok klatki 7 jest też żółty metacam, ale nie musi tego dostać)

proszę zerknij na łapkę 10

podkłady są w fioletowym pudle na II półce obok okna, a jeśli Ci zabraknie, w biurze jest duży karton z napisem TUFI i tam są podkłady

pellet jest również w pudle od karmy dla psów (tam powinny być łopatki)

***

każdego dnia coś się zmienia, więc każdego dnia, każdy musi dostać szczegółową instrukcję. każdego dnia kilka królików jedzie do doc i musi wrócić do Azylu. żeby króliki mogły wyjechać z Azylu, os., z którą jedzie musi otrzymać informację, które. transportery muszą być przygotowane. w między czasie króliki z Azylu wyjeżdżają do DT, DS, dzwonią tel., sms-y, maile. jeśli podczas dyżuru, os. dyżurującą zaniepokoi zachowanie danego królika, trzeba zorganizować kolejny transport do gabinetu. każdego dnia rozmawiałam z doktorem, wymieniam kilka sms-ów z Konradem. każdego dnia rozmawiamy z Magdą, która w tej chwili adopcje prowadzi samodzielnie. każdego dnia jesteśmy wdzięczne wielu osobom za to, że są, nawet jeśli 10 os. z rzędu nie może mi pomóc z transportem, a doktor wychodzi z gabinetu za 15 minut...

***

niech to będzie nasz manifest, dla tych, którzy tracą energię na to, aby niszczyć innych. tak, jesteśmy silne i każdy, kto uważa, że można nam ***, bo jesteśmy silne i zawsze się podniesiemy, więc nie trzeba nas bronić przed ludźmi, którzy potrafią tylko zionąć nienawiścią i zazdrością (cytat), pamięta, że to prawda, bo my kochamy, to co robimy i zawsze będziemy dążyć do ideału - potykając się, płacząc, krzycząc...ale nigdy się nie poddamy, bo warto to robić dla Fly, która dzisiaj żyje, czy też dla Nobu, który nie odszedł sam i dla ludzi, których kochamy i szanujemy za to, że z nami są, za to, co robią dla nas każdego dnia, za to, że swoją dobrocią i bezinteresownością dają nam wiarę w to, że mamy sens, za to, że kiedy Nobu odchodził, wiedziałam, że odejść pomoże mu ktoś, na kogo zawsze możemy liczyć, za to, że otaczają nas ludzie, będący autorytetami, ludzie, dla których nie liczą się pieniądze - ludzie, przed których wiedzą, umiejętnościami, dobrocią to my chylimy czoła i którzy są ponad tym, co nas czasami boli, a z czym staramy się walczyć...

nie będziemy walczyć o to, co nie ma sensu - o to, w co nie wierzymy, bo zbyt mocno się zawiodłyśmy - to dzisiaj nie jest nasze zadanie.

zawsze będziemy walczyć o króliki - o to, żeby były wysterylizowane//wykastrowane, o to, żeby miały dobre siano, granulat, zioła, zieleninę, o to, żeby niczego im nie brakowało...o to, żeby mogły odchodzić najlepiej, jak można to uczynić. o to, żeby Azylem był "domem" - jak najkrócej, ale aby był domem...dlaczego? bo to kochamy, bo chcemy patrzeć codziennie w lustro i cieszyć się z tego, że chociaż w niewielkim stopniu coś udało się zmienić...bo nie zniosłybyśmy siebie, gdybyśmy stały się zgorzkniałe i pełne żalu do świata i innych - przegrałybyśmy jako osoby...i przegrałybyśmy los królików.

koniec. . . KROPKA



Offline po_sąasiedzku

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1024
  • Płeć: Kobieta
  • Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwi
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7056 dnia: Grudzień 26, 2012, 01:45:53 am »
Patrząc na profile forumowiczów i ich posty wielu uznaje ideę "królika bez granic" :)
I wspólny cel - pomoc uszatkom
Zniechęcanie to pośrednie działanie na ich szkodę, zaś dodawanie pozytywnej energii to pomoc.

Oj, nasze polskie nie wychodź przed orkiestrę, jakkolwiek pięknie byś grał.
Nieraz zastanawiałam się czy lepiej byc naiwnym czy cynicznym - wolę to pierwsze

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7057 dnia: Grudzień 26, 2012, 11:03:30 am »
Oj Olciu Olciu, mam nadzieje, że nikt Wam nie dopiekł w ostatnim czasie i te posty to spowodowane są jedynie świąteczną przemyśleniowa atmosferą. Ja Was dziewczyny podziwiam i zawsze jestem z Wami i 8kg CC też ;) Uściski!

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7058 dnia: Grudzień 26, 2012, 11:11:04 am »
pippiLotta oj dopiekl dopiekl- niestety to widzialam
i do tego dopiekl..za to ze zaoferowaly pomoc w ratowaniu królinki
strasznie to przykre
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #7059 dnia: Grudzień 26, 2012, 11:17:51 am »
Może trochę spóźnione , ale najszczersze życzenia Świąteczne , dużo , dużo zdrowia , dużo sił i pokoju ducha oraz równowagi i wielu , wielu wspaniałych ludzi na Waszej drodze ,życzę z całego serca  :* 


A tak co do zazdrości i nienawiści w stosunku do Was to wiem , jak to jest może nawet aż za dobrze , ale jak to zwykle w bajkach bywa  DOBRO , MIŁOŚĆ i ODDANIE  zawsze wygrywa ze złem i WY i Wasze działanie są tylko na to świadectwem z tym ,że z małą różnicą ,że to co robicie to nie bajka tylko namacalna codzienna rzeczywistość !!  Może dlatego inni nie potrafią tego zdzierżyć i wrzucają kłody pod nogi , które jednak lecą pod ich własne ;) 



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!