Autor Wątek: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)  (Przeczytany 5595419 razy)

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Offline dyziulek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 29
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5480 dnia: Listopad 06, 2012, 23:15:19 pm »
jakie One są cudowne :bunny: te syrki, te kuperki, te mordki rozkoszne.....
zamykam oczy i wyobrażam sonie jak smyram je po noskach, po tym kochanym, mięciutkim futerku..... :bunny: :bunny:

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5481 dnia: Listopad 07, 2012, 08:27:29 am »
Muszę kiedyś zrobić zdjęcie mojemu Gonzalesowi jak wezmę go na ręce (czego raczej nie popieram, ale w jego przypadku trudno się powstrzymać ;-) - momentalnie wpada w trans i odpływa i wówczas jego syrki, mordka... można zemdleć z wrażenia gdy się na nie patrzy  :zakochany:

Uszate stwory po prostu uzależniają... :)

Gajka - Smoky wygląda cudnie :bukiet

Dobrusia - Nimm http://adopcje.kroliki.net/rabbits/934#yield wygląda o niebo lepiej! Oby tak dalej i będzie z niego przystojny kawaler :)

MartaP - fajnie, że wczoraj byłyście z Siemką :bukiet ale przyznaj mimo wysiłku fizycznego - taki dyżur to naprawdę sama przyjemność   :bunny:

po_sąasiedzku - Panda http://adopcje.kroliki.net/rabbits/849#yield faktycznie jest mistrzynią w strzelaniu min, nie widziałam nigdy drugiego takiego królika u którego z pyszczka można wyczytać wszystko  :DD

Varius
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/899#yield jest cudnym młodym chłopakiem - dobrze dogadującym się z innymi królikami - z człowiekiem z resztą też :) Już dawno jakiś dom powinien się na niego skusić - bo warto :)

Jagoda http://adopcje.kroliki.net/rabbits/811#yield pewnie miała kolorowego męża i stąd takie barwne maluchy... chociaż w sumie patrząc na inne króliki - jak właśnie np mojego Gonzalesa który powstał z dwóch rudych baranków a sam jest... siwy :P to nie wiem jak te królicze geny działają :)

Co u Maszy http://adopcje.kroliki.net/rabbits/467#yield Ola wie najlepiej bo ma stały kontakt z jej wspaniałym DT, który bardzo dzielnie sobie radzi z tym króliczym ewenementem ;-)

A Gawroszka http://adopcje.kroliki.net/rabbits/734#yield bardzo dobrze - Pani Małgosia u której mała jest na DT wspaniale się nią opiekuje, towarzyszyła jej nawet przy sterylizacji, z łapkami świetnie sobie radzi, nie widać, żeby w jakikolwiek sposób przeszkadzały jej w normalnym funkcjonowaniu :) Dla Gawroszki oczywiście cały czas poszukujemy domu stałego.

Otrzymałam też wiadomość od DT Petunii http://adopcje.kroliki.net/rabbits/772#yield, że mała może nareszcie wyruszyć w świat czyli do Środy Wielkopolskiej gdzie czeka na nią Tadzik i nowa opiekunka Kamila :) Jeśli ktoś mógłby pomóc w transporcie prosimy o kontakt - magda.gralak@kroliki.net  :bukiet

Na stronie adopcyjnej pojawiło się też ogłoszenie Lusi - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/962#yield królinki znalezionej w reklamówce powieszonej na płocie - zapraszamy do jej adopcji  :)

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5482 dnia: Listopad 07, 2012, 08:29:15 am »
A ja chciałabym tylko powiedzieć, że każdy, kto opowiada, że dziewczyny odwalają kawał dobrej roboty, zupełnie nie wie o czym mówi.. BO TO ZA MAŁO :P Dziś, sprzątając azyl przez 3 godziny w DWIE osoby (z siemką :) ) stwierdziłam, że żeby zobaczyć jak naprawdę dużo serca i siły wkładacie w to, co robicie, trzeba przyjechać i tego spróbować, choć na chwilkę :) Pomijam fakt, że jak wychodziłyśmy, część uszaków już miała brudno, a na podłodze nagle znikąd pojawiało się sianko, a uszak z górnej półki w środkowym regale (chyba Avon) postanowiła podzielić się siankiem z całym światem :)
Miałam wrażenie, że Ola przyjdzie do Azylu i stwierdzi "no ładnie.. siedziały tyle czasu i nic nie zrobiły" :P :P
TRUE STORY :D
Sprzątanie Azylu to nie jest klasyczna przyjemność, to po prostu 2-3 godziny wytężonej pracy fizycznej. Ja przeważnie sprzątam sama i zwykle po powrocie do domu umieram  :krzywy2  A najgorsze jest właśnie to, że na koniec sprzątania i tak bobki i siuśki spoczywają na bielutkich przed chwilą podkładach  :oh:
Mam nadzieję, że znalazłyście środki czystości (rzuciłam w pon. wieczorem w siacie na podłogę).


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5483 dnia: Listopad 07, 2012, 08:43:04 am »
madzia jak to nie widzialas- a fly- mistrzyni min wszelkich:)?
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Aguleks

  • Moderator forum
  • ***
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5484 dnia: Listopad 07, 2012, 08:49:47 am »
Muszę kiedyś zrobić zdjęcie mojemu Gonzalesowi jak wezmę go na ręce (czego raczej nie popieram, ale w jego przypadku trudno się powstrzymać icon_wink - momentalnie wpada w trans i odpływa i wówczas jego syrki, mordka... można zemdleć z wrażenia gdy się na nie patrzy  icon_serduszka
od samego czytania to ja odpłynęłam ..................... chciałabym choć raz doświadczyć takiego "transu" (w sensie że ja trzymam króla :) żeby nie było, że ktoś ma mnie brać na ręce)
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5485 dnia: Listopad 07, 2012, 09:00:29 am »
marta1984 - fakt  :oh: no to mamy dwie mistrzynie w strzelaniu min :P

Aguleks ja nawet nie wiem jak to się dzieje z tym transem, podobno niektórzy mają na to specjalne sposoby, przewracają królika na plecy a Gonzales dobrowolnie i automatycznie się rozluźnia, odchyla łepek i... udaje, że mu tak dobrze :P Muszę to kiedyś uwiecznić :)

Zupełnie zapomniałam napisać o wynikach sekcji Aldiego - "bezpośrednią przyczyną śmierci królika był wstrząs spowodowany obumarciem ściany okrężnicy i skrętem jelita biodrowego" - czyli najczęstsza śmierć u królików, której niezwykle ciężko zapobiec :(

Ale chociaż nic nie zastąpi Darii Aldiego - częściowo pustkę wypełniła Olinka - http://adopcje.kroliki.net/rabbits/862#yield , która jest teraz u Darii na DT i która jest niezwykle uroczą dziewczynką z charakterem  :diabelek

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5486 dnia: Listopad 07, 2012, 09:07:58 am »
A ja w ogóle jeszcze chciałam się pochwalić, ze miałam okazję trzymać Rudzielca Oli i to po prostu najpiękniejszy królik na świecie! Tak, tak, ja wiem, ze każdy nasz własny jest piękny, ale Ruda to fenomen, Miss Króliczego Universe! Jej futro jest po prostu boskie. A charakterek też niczego sobie :P Zapewniam, nie chcielibyście żeby ta piękna dama dołożyła Wam z kopniaka  :diabelek

Biedny Aldi :( Najgorsze, że skrętowi jelit właściwie nie można zapobiec :(


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5487 dnia: Listopad 07, 2012, 09:39:32 am »
Czy mogę wiedzieć  co to takiego jest ( suszone ) w pudle  , co konsumuje Tibia . Nie mogę rozpoznac . No i wcześniej  azylanci jedli , wyglada to jak suszone liście pora.

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5488 dnia: Listopad 07, 2012, 09:57:19 am »
Maja (Miki) będzie wiedziała bo to prezent od niej i jej mamy :) Ale nie da się ukryć, że nie ma zająca któremu by "to coś" nie smakowało  :DD Pachnie trochę jak brokuł, ale jest za długie na brokuła i kolor nie ten  :hmmm

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5489 dnia: Listopad 07, 2012, 10:05:49 am »
MartaP, kata_strofa - ja sobie wyobrażam ogrom pracy wykonywanej codziennie w azylu - przy tylu mordkach i dupkach tej pracy jest multum!
Jak fajnie, ze Olinka poszła do DT do Darii - Dario, jak się w ogóle czujesz po tym dramacie z Aldim?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline ing

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 728
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5490 dnia: Listopad 07, 2012, 10:13:34 am »
Na mnie Pandzi też działa... jest prześliczna dziewczynką. Królową min jest jednak Fly...mam jej slawne zdjecie z minką "o" w komorce, na pulpicie w komputerze prywatnym i służbowym :) Rozwesela mnie za każdym razem...
Wiecie o którym zdjeciu myślę - prawda?


Gdyby Luka to mogla przeczytać byłby foch do konca tygodnia...:):)
Oczywiście Luka jest najśliczniejsza :P

Dołączam się do pytanie o "to coś ususzone" co Uszole tak wcinają...Tez pomyślalam o łodygach brokula a le jeśli to nie to...to co????
« Ostatnia zmiana: Listopad 07, 2012, 10:19:06 am wysłana przez ing »

Offline Bbutterfly

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2428
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Amsterdam (Tczew)
  • Za TM: Pixie
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5491 dnia: Listopad 07, 2012, 10:15:28 am »
cieszę się, że Petunia już ma się dobrze i wyruszy do domku stałego !   :bunny:
Dajcie mi dziewczyny znać kiedy już tam będzie to zaopiekuję się innym królaskiem  :icon_mrgreen
Mój kochany Pixie.
Kicaj szczęśliwie za Tęczowym Mostem
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13007.new#new

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5492 dnia: Listopad 07, 2012, 10:25:25 am »
te patyczki to suszone łodygi brokułowe :)


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.


Offline ing

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 728
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5494 dnia: Listopad 07, 2012, 10:40:18 am »
Patrzę na zdjecia Lusi (tej ktora jest teraz w  azylu...nie mojej :) ) i...czy ona ma dwukolorowe tęczowki czy to tylko tak na zdjeciach wygląda?

Offline Aguleks

  • Moderator forum
  • ***
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5495 dnia: Listopad 07, 2012, 10:44:14 am »
czy ona ma dwukolorowe tęczowki czy to tylko tak na zdjeciach wygląda?
według mnie ma ..... mój Buńcz też tak ma, choć pewien wet stwierdził, że to objaw choroby .....więc sama teraz nie wiem czy się martwic czy nie ??
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline polcia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 104
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5496 dnia: Listopad 07, 2012, 11:04:23 am »
ojej, ile śliczności przybyło do azylu i tak bardzo boli, że limit króliczków w moim domu został wyczerpany :(
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5497 dnia: Listopad 07, 2012, 11:13:50 am »
MartaP - fajnie, że wczoraj byłyście z Siemką bukiet ale przyznaj mimo wysiłku fizycznego - taki dyżur to naprawdę sama przyjemność   bunny
Taaak!! :) Byłam zmęczona, ale bardzo szczęśliwa :) :) Jedyny problem miałam z klatkami na samej górze, bo troszkę mała jestem, ale ze stołkiem dałam sobie radę!! :P

RUE STORY icon_zeby
Sprzątanie Azylu to nie jest klasyczna przyjemność, to po prostu 2-3 godziny wytężonej pracy fizycznej. Ja przeważnie sprzątam sama i zwykle po powrocie do domu umieram  krzywy2  A najgorsze jest właśnie to, że na koniec sprzątania i tak bobki i siuśki spoczywają na bielutkich przed chwilą podkładach  doh
Mam nadzieję, że znalazłyście środki czystości (rzuciłam w pon. wieczorem w siacie na podłogę).
Ola nam pokazała wszystko co i jak, także ogarnęłyśmy się z tym :) Sprzątasz sama?! Masakra... Ale pewnie macie już wprawę i zdecydowanie szybciej Wam to idzie :) My z Anią robiłyśmy na zasadzie "Ja od prawej, Ty od lewej" :)

A tak w ogóle!
Chciałam naskarżyć na Lorę!! :P Dziś w nocy stwierdziła, że jest tak nudno, że wskoczy sobie na komodę (ONA! TAKA MALUTKA MOJA LORCIA) i porozwiązuje sudoku, poprzegryza podkłady i w ogóle zrobi ogólny bajzel :P Kilka razy do niej wstawaliśmy, bo to że wskoczyła na komodę, oczywiście wcale nie oznacza, że nie boi się z niej zejść :P Kochany, maleńki Dziobak :)
WO AMIGO

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5498 dnia: Listopad 07, 2012, 11:23:49 am »
Magda zdradziła Maszową niespodziankę :P, ale już chyba mogę powiedzieć, że Masza jest w nowym domu...może na razie jest to formalnie tylko dom tymczasowy, ale dla Maszy jest to pierwszy prawdziwy dom od momentu, kiedy do nas trafiła...

znalezienie opieki dla Maszy było dla mnie największym wyzwaniem w całej historii mojej adopcyjnej pracy

Masza niesamowicie lgnie do kontaktu z człowiekiem, a ja nie byłam w stanie jej tego zapewnić. czasami wieczorami siedziałyśmy razem, ale to było zbyt mało, a ja obiektywnie nigdy nie byłabym w stanie dać jej więcej.
była nieszczęśliwa ograniczona kojcem (cieszyła się nim kilka dni, a potem stała przy kratach, patrząc na mnie swoim wzrokiem...który mnie zabijał, bo czułam się jak zbrodniarz :]), bez perspektyw na to, że u mnie kiedykolwiek będzie żyła tak, jak to sobie dla niej wymarzyłam - jak mój Rusłan, pan na włościach, a ona po ponad roku od momentu, kiedy do nas trafiła, po ponad roku ciągłej walki o jej zdrowie, tak bardzo na to zasłużyła...

w końcu pojawiła się nadzieja - dom tymczasowy, który chce zaopiekować się starszym uszakiem i myśl: a może Masza

dom, w którym nie ma innych zwierząt - niestety Masza ze względu na swoją przewlekłą pasterelozę jest zagrożeniem dla innych zwierząt i nie toleruje innych królików

dom w Toruniu (to był warunek bezwzględny)

- udało się :) co prawda nigdy z takim lękiem nie oddawałam żadnego królika do nowego domu - Maszka nie ma najłatwiejszego charakteru. bywa bardzo nieprzewidywalna - np. kiedy nagle, wyrywając się z fazy szczęśliwości i pieszczot, gryzie człowieka w piętę z całej siły :], ale dziewczyny zaprzyjaźniły się, tak jak o tym marzyłam. Masza biega po całym domu. kiedy Ada ogląda tv, siedzi razem z nią jak prawdziwy kompan. zdarza jej się nabroić, ale w 100% potwierdziły się moje słowa o tym, że jest największym na świecie pieszczochem i najbardziej potrzebuje kontaktu z człowiekiem...

w końcu jest królową na włościach :)  :bukiet

nie napisałam o tym od razu, bo czekałam aż minie kilka dni pobytu Maszy w nowym miejscu, żeby nie zapeszać...;) - to był dla mnie ogromny stres :]

z katarem bez zmian, ale jutro widzimy się u doc na kontroli i spróbujemy z jeszcze jedną szczepionką - może uda nam się chociaż trochę, chociaż na chwilę znowu poprawić stan Maszy

MartaP dziękujemy za warzywa  :przytul i jeszcze raz dziękuję za wczoraj

niestety w większości przypadków dyżury są indywidualne a to wszystko wymaga ogromnej siły fizycznej

do tego dochodzą takie drobiazgi jak codziennie mycie transporterów po wizytach u doc i podróżach, rozpakowanie pelletu, siana, paczek (nie mówię o tych z prezentami :P, bo to sama przyjemność :), tylko o tych o bardziej pragmatycznym charakterze :]). trochę tego zawsze jest.

ja mam takie dni, kiedy robię wszystko jak automat, a czasami jest gorzej i wolniej...:] hitem jest doprowadzenie do porządku podłogi w tym miejscach mniej widocznych dla oczu, gdzie nasi kombinatorzy wchodzą i zostawiają po sobie dużo prezentów, ale taki to już ich niezaprzeczalny urok ;) (albo i jego brak :P jak kto woli ;))



Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #5499 dnia: Listopad 07, 2012, 11:29:36 am »
aa właśnie! zostawiłam transporter Lory pod stoliczkiem! nie wiedziałam za bardzo gdzie go schować, dlatego tam położyłam :)

A warzywka są od cioci Ani, która teraz nie chce ode mnie przyjąć za nie pieniążków, niedobra!! :P

P.S. Coś czuję, że "niedługo" przyjadę z moimi Dziobakami do Was do Torunia :)
WO AMIGO