dobrussia - w żadnym razie nie poczułam się urażona
tylko tak pomyślałam, że to byłby już koniec świata, gdyby w DT króliki się rozmnażały
w naszym wątku można pytać, a my po prostu staramy się zawsze odpowiadać, czasami rozwijając temat, żeby nie było niedomówień
są takie tematy, które chcemy wyjaśniać szczerze, bo stanowią sedno naszej działalności, a ten wątek jest prawdziwy - działalność Azylu, nasza zasady i polityka mają być jasne. nie możemy/nie chcemy uciekać od pewnych tematów i tego nie robimy, więc jak najbardziej zgadzam się z tym, że temat sterylizacji aborcyjnych to konieczność, którą trzeba poruszyć
zresztą czy ja brzmiałam na obrażoną?
:P:P to jest konstruktywna rozmowa, wymiana myśli...denerwuję się "tylko"
, jak słyszę, że jesteśmy nieczułymi potworami, które poprzez sterylizacje aborcyjne bez zastanowienia zabijają niewinne istoty (nie tutaj, ale tego typu słowa czasami padają...i tak naprawdę do nich nawiązałam, bo tak mi się skojarzyło dzisiaj
)